Dyrektor stojący za sprawą Mohameda Al Fayeda twierdzi, że „nie chce wskazywać palcem” na „The Crown” za pozytywne przedstawienie skompromitowanego potentata biznesowego

EKSKLUZYWNY: W związku z tym, że w tym tygodniu na pierwszych stronach gazet pojawiły się doniesienia o Mohamedzie Al Fayedzie, skompromitowany potentat biznesowy został przedstawiony jako łagodny swat w Korona, za który Salim Daw otrzymał nominację do nagrody BAFTA, znalazł się w centrum uwagi.

Ale EP za BBC Al Fayed: Predator w Harrods powiedział, że „nie chce nikogo wskazywać palcem” Korona nad wyborem przedstawienia go w ten sposób, zakładając, że Korona „to dramat, a nie program publicystyczny” – temat, który wielokrotnie pojawiał się w kontekście zakończonego już, przebojowego serialu Netflixa o królach.

Ponad 20 kobiet oskarżyło Al Fayeda – który zmarł w zeszłym roku – o napaść seksualną za pośrednictwem dokumentu BBC, pięć z nich twierdzi, że je zgwałcił. W dokumencie wiele jego ofiar mówi, że ośmieliło się zabrać głos po obejrzeniu Korona i coraz bardziej złościł się na sposób przedstawienia Al Fayeda.

„Kobiety były zdenerwowane i to był czynnik, który skłonił je do ujawnienia się” – powiedział Mike Radford. Zwrócił uwagę, że nekrologi Al Fayeda „ledwie wspominały” o wcześniej istniejących oskarżeniach, podczas gdy on sam miał również platformę, aby pokazać się w żartobliwy sposób poprzez występy w takich miejscach jak Pokaz Da Ali G..

Al Fayed od dziesięcioleci był oskarżany o napaść na tle seksualnym i wcześniej był przesłuchiwany pod groźbą kary przez policję metropolitalną, ale Radford dowiedziała się, że w związku z jego związkiem z producentką telewizyjną Keaton Stone, która pojawia się w dokumencie i której żona twierdzi, że Al Fayed wielokrotnie dopuścił się na niej napaści seksualnej i usiłował ją zgwałcić.

Cele Radforda były dwojakie: chciał „wykazać, że to zachowanie miało bardzo poważny charakter, odrzucając ideę, że nic nie zostało udowodnione poza molestowaniem seksualnym i napaścią na tle seksualnym” i chciał „udowodnić, że sam Harrods ponosi pewną odpowiedzialność”.

Pierwszy z nich został osiągnięty, gdy kobiety oskarżyły Al Fayeda o gwałt, a drugi jest w toku. Harrods poinformował wczoraj, że bada, czy którykolwiek z jego obecnych pracowników był „bezpośrednio lub pośrednio zaangażowany” w nadużycie.

„Harrods musi odpowiedzieć na poważne pytania dotyczące poziomu wiedzy dyrektorów, gdy Mohamed Al Fayed był właścicielem firmy” — powiedział Radford, który dodał, że czerpie otuchę z oświadczenia domu towarowego, że „zawiódł kobiety”. „To wykracza poza zachowanie jednostki i dotyczy barier ochronnych, którym poddawany jest każdy w środowisku korporacyjnym”.

Choć byli pracownicy zauważyli w dokumencie, że mniejsze, ale jednak poważne przestępstwa Al Fayeda były „tajemnicą poliszynela”, Radford podkreślił, że egipski miliarder nie powinien w żaden sposób ponosić odpowiedzialności z powodu tego, że jego otoczenie nie chce o nich mówić.

„Głównym powodem, dla którego to nie wyszło, jest to, że był przerażającą osobą z mnóstwem pieniędzy, która wprowadzała struktury” — powiedział Radford, który jako nastolatek pracował w legendarnym brytyjskim domu towarowym. „Zastraszał ludzi. Wszystko sprowadza się do niego. On jest tą osobą”.

Obecni właściciele Harrodsa przeprosili ofiary i stwierdzili, że „dzisiejszy Harrods to zupełnie inna organizacja niż ta, która w latach 1985–2010 była własnością Al Fayeda i była przez niego kontrolowana”.

„Zmiana bezkarności”

Sophia Stone w Al Fayed: Predator w Harrods. Zdjęcie: BBC

Radford nakręcił filmy dokumentalne o Al Fayedzie, Andrew Tate’ie i Timie Westwoodzie, który jest przedmiotem dochodzenia BBC w sprawie jego postępowania.

Powiedział, że jego misją jest „próba zmiany bezkarności, jaką czują niektórzy wpływowi ludzie, że mogą działać”.

„Każda historia, która się ukazuje, może pomóc w tym, aby tak się stało, dlatego musimy to robić dalej” – dodał. „Mam nadzieję, że przechodzimy przez proces zmiany sposobu, w jaki zachowują się ludzie i jak zachowują się wpływowi mężczyźni”.

Zrodlo