Czy śledztwo przeciwko jego żonie i bratu doprowadzi do upadku Pedro Sáncheza?

Sąd Prowincji Badajoz poparł nakaz sądu dotyczący przeszukania i zajęcia e-maili różnych stanowisk i urzędników Rady Prowincji Badajoz, w tym Davida Sáncheza, brata Prezydenta Rządu, rozumiejąc, że istnieje ku temu wystarczająca „motywacja”. rdzeń nauczania.

Niniejsze postanowienie sądu w Badajoz, do którego EFE miało dostęp, potwierdza decyzję przyjętą przez sędziego śledczego na rzecz UCO o dostępie do instytucji prowincjonalnej w celu gromadzenia informacji i przechwytywania treści e-maili, w związku z czym odrzuca przedstawione odwołania przez część osób objętych dochodzeniem, w tym Davida Sáncheza, wbrew postanowieniu Sądu Dyscyplinarnego nr 3 w Badajoz.

Jej właścicielka, Beatriz Biedma, po skardze złożonej przez Manosa Liminasa, prowadzi śledztwo w sprawie Davida Sáncheza w związku z rzekomymi przestępstwami oszustwa, defraudacji środków publicznych i handlu wpływami w związku z jego działalnością w Radzie Prowincji Badajoz.

Zdaniem Trybunału postanowienie sędziego (z 9 lipca) nakazujące przeszukanie „zawiera niezbędną motywację niezbędną do ingerencji w prawa podstawowe, które w apelacji zarzuca się naruszeniu”.

Tym samym Sąd Badajoz uznaje, że nakaz rejestracji i odbioru treści wiadomości e-mail zawiera analizę wspomnianej dokumentacji, w której „wyraźnie kwestionuje się konkretne czynności związane z pracą Davida Sáncheza”.

W istocie przytacza „ograniczoną aktywność dyrektora orkiestry”, „niedobór inscenizacji” programu „Młoda Opera” Rady Prowincji Badajoz, a także „cały rok brak własnego biura”.

Podkreśla, że ​​uchwała ta ogranicza się do poczty elektronicznej prowadzonej wyłącznie za pośrednictwem kont firmowych i w zakresie czasowym od 1 marca 2016 r. do 31 grudnia 2022 r., choć w przypadku Davida Sáncheza rozciąga się na czas obecny.

Podobnie Sąd Wojewódzki uważa, że ​​środek zastosowany przez sąd jest „całkowicie właściwy”, ponieważ polega na zebraniu „istotnych informacji bezpośrednio związanych z popełnieniem objętych dochodzeniem przestępstw” i umożliwia postęp w śledztwie w sprawie „utworzenia stanowiska pracy”. i jego zmiana nazewnictwa” w przypadku Davida Sáncheza.

Zdaniem Trybunału wpływ na środowisko cyfrowe osób, których to dotyczy, jest ograniczony, „ponieważ odnosi się do komunikacji prowadzonej wyłącznie w ramach ich funkcji służbowej, a ponadto w związku z tą konkretną procedurą związaną z badanym stanowiskiem pracy”.

Zrodlo