Czy nadszedł czas, aby Unai Emery wybrał parę złożoną z Olliego Watkinsa i Jhona Durana?

Wszyscy kiedyś zastanawialiśmy się nad wyborem „albo-albo”.

Rozważamy za i przeciw, zastanawiając się, która opcja będzie dla nas najrozsądniejsza, często sparaliżowani perspektywą żalu z powodu podjęcia niewłaściwej decyzji.

Czasem jednak właściwa decyzja jest na wyciągnięcie ręki: dlaczego nie zrobić obu rzeczy?

W takiej sytuacji znajduje się obecnie menadżer Aston Villi Unai Emery. Ma dwóch napastników w wyjątkowej formie, którzy zdobyli bramki w wygranym 3-1 meczu z Wolverhampton Wanderers w sobotę, a większość innych menadżerów w Premier League nie wahałaby się ich wybrać.

Ollie Watkins zdobył trzy bramki w pierwszych pięciu meczach najwyższej klasy rozgrywkowej w tym sezonie i miał wyjątkowego pecha, że ​​nie zdobył ani jednej w Lidze Mistrzów, gdyż VAR uznał, że jego ręka znalazła się odrobinę za blisko piłki w pierwszym meczu fazy ligowej Villi przeciwko Young Boys.

Jhon Duran zdobył cztery gole w ciągu zaledwie 131 minut w Premier League 2024-25 i, podobnie jak Watkins, mógłby mieć na swoim koncie gola w Lidze Mistrzów: jego nieuznany gol w meczu w Szwajcarii w zeszły wtorek był tak przyjemny dla oka, że ​​można by twierdzić, że powinien zostać przyznany tylko z tego powodu. Od czasu dołączenia do Villi w styczniu ubiegłego roku Duran strzelił dziewięć goli jako rezerwowy w ciągu 757 minut — jednego co 84 minuty.

Kogo zatem wybrać? Ugruntowanego i sprawdzonego mężczyznę, który jest w piątym sezonie, będąc stałym źródłem bramek dla Villi? Czy nadchodzącą siłę, dziką kartę, która zrobiła tak niezwykłe wrażenie z ławki rezerwowych?

Być może Emery’emu przychodzi na myśl właściwa decyzja: dlaczego nie zrobić obu rzeczy?

Od czasu podpisania kontraktu z Duranem w zimowym okienku sezonu 2022-23, to zwykle jest jedno albo drugie. On i Watkins grali razem tylko dwa razy i żaden z tych meczów nie poszedł znakomicie: w pierwszym, przeciwko West Ham w marcu, Duran był w połowie meczu, gdy Villa przegrywała 1-0 (później zremisowali 1-1); w drugim, w tym chaotycznym meczu z Crystal Palace w ostatnim dniu poprzedniego sezonu, ludzie Emery’ego zostali pokonani 5-0.

Zazwyczaj Duran wchodzi za Watkinsa — 18 razy, w rzeczywistości. Ale Watkins zastąpił Durana również pięć razy. Byli razem na boisku 26 razy poza tymi dwoma startami, ale zwykle na krótko: pięć minut tu, 11 tam. Przed meczem z Wolves, w którym Duran wszedł w 62. minucie, tylko pięć z tych wspólnych występów trwało dłużej niż 20 minut.

Krótko mówiąc, Emery nie wydaje się szczególnie przekonany, że mogą działać razem. Ale czy Saturday mógł zmienić jego zdanie? To pierwszy raz, kiedy obaj zawodnicy strzelili gola, będąc razem na boisku, a Duran był mocno zaangażowany w wyrównującego gola zdobytego przez Watkinsa.


Watkins nadal znakomicie prowadzi drużynę Villi (Nathan Stirk/Getty Images)

Byłoby śmiałym posunięciem wybranie obu od początku, szczególnie jeśli wiązałoby się to z pominięciem znakomitego Morgana Rogersa. Nie wyobrażasz sobie, żeby Emery wybrał tę parę przeciwko Bayernowi Monachium w Lidze Mistrzów w przyszłym miesiącu. Można też argumentować, że obecne podejście sprawdza się całkiem nieźle, biorąc pod uwagę wpływ Durana jako zmiennika: to, że zawodnik świetnie radzi sobie wchodząc z ławki, niekoniecznie oznacza, że ​​powinien zostać „awansowany” do wyjściowej jedenastki.

Ależ, kurczę, chyba czujesz, że to będzie świetna zabawa.

Na pytanie Lekkoatletyczny gdyby po meczu z Wolves rozważał wystawienie tej pary w pierwszym składzie, Emery wypowiadałby się ogólnikowo.

„Uczymy się, rozumiemy, jak możemy wykorzystać różnych graczy” – powiedział. „To bardzo dobra wiadomość, gol Jhona, gol (Ezri) Konsy, dwie asysty Morgana Rogersa. Dodajemy indywidualne występy, co jest bardzo ważne dla zespołu”.

Jednak fakt, że Watkins i Duran razem wydają się realną opcją, jest ilustracją nieco szerszej kwestii, która została podkreślona w sobotnim meczu: liczby opcji, jakie ma teraz Emery.

Pierwsza połowa była, według oceny menedżera Villi, ich najgorszym występem od czasu, gdy został mianowany pod koniec października 2022 r. Byli rozbici i ospali — przez długi czas cała drużyna wyglądała, jakby obudziła się nagle około pięciu minut przed rozpoczęciem meczu i nadal była ospała. Niedbałe podanie Diego Carlosa, które podarowało otwierającego gola Matheusowi Cunha w połowie pierwszej połowy, było znaczącym błędem, ale było zgodne z ich ogólną grą.

Co byłoby większym problemem, gdyby Emery nie zdołał zmienić gry na boisku w przerwie meczu.

Leon Bailey wszedł na boisko za kontuzjowanego Johna McGinna i był ożywiony, podczas gdy Ian Maatsen był o wiele bardziej dynamiczny po lewej stronie niż Lucas Digne w pierwszych 45 minutach.


Duran zdobywa gola, jak to często bywa z ławki rezerwowych (Nathan Stirk/Getty Images)

Nie był to przypadek, że Villa zaczęła grać naprawdę dobrze i rzeczywiście strzeliła trzy gole, po tym jak Duran wszedł na boisko, ale prawdopodobnie lepszy od niego był Ross Barkley, wprowadzony za Amadou Onana w tym samym czasie, tuż po godzinie gry. Barkley dodał kierunku i celu pomocy, tak jak zrobił to przeciwko Evertonowi w poprzedni weekend, i przynajmniej zapewnił, że Onana nie jest jedynym w drużynie, który może wypełnić lukę pozostawioną przez letni transfer Douglasa Luiza do Juventusu.

„Wiem, czego od niego chcę, a on to robi” – powiedział Emery z Barkley. „To dla niego bardzo dobry okres”.

Ta drużyna Villi nadal ma swoje problemy. Wygrali już dwa mecze u siebie, mimo że przegrywali, co jest dobre, ale lepiej byłoby w ogóle nie przegrywać. Mają problemy na prawej obronie: ciągła nieobecność Matty’ego Casha z powodu kontuzji oznacza, że ​​musieli tam wystawiać zawodników na nie swojej pozycji, co czyni ich asymetrycznymi. To może powodować problemy z domina: Konsa grał na prawej stronie w meczu z Wolves, co oznaczało, że Carlos był na środku, aby popełnić jeden ze swoich niepokojąco znanych błędów.

Pozostaje pytanie, jak poradzą sobie z co najmniej siedmioma kolejnymi meczami Ligi Mistrzów w połączeniu z obowiązkami krajowymi. „Wymagania, jakie mamy teraz, są większe niż w zeszłym roku” — powiedział Emery i nie wykluczył możliwości, że ich wysiłki przeciwko Young Boys były czynnikiem przyczyniającym się do ich słabego startu w sobotę.

Mimo wszystko, nawet mając to wszystko na uwadze, mecz z Wolves pokazał, że gdy plan A zawodzi, plany B, C i inne mogą ich uratować.

Co mogłoby oznaczać wspólną grę Watkinsa i Durana.

A dlaczego by nie spróbować, Unai?

(Najlepsze zdjęcia: Getty Images)

Zrodlo