Czy Dorlan Pabón kpił ze środka Dimayora przeciwko przemocy w sprawie Millonarios vs. Envigado?

APrzed 12. datą BetPlay League 2-2024 doszło do niefortunnego epizodu przemocy w meczu Atlético Nacional vs. Juniora, co spowodowało, że mecz nie został wznowiony z powodu zamieszek, kontuzji i bójki na trybunach stadionu Atanasio Girardot. W ramach symbolicznego wezwania do tolerancji Dimayor (główna dywizja kolumbijskiej piłki nożnej) zadecydował, że na wszystkie weekendowe mecze kapitanowie drużyn będą wychodzić z koszulką dyżurującego rywala i wymieniać koszulki przed meczem gwizdek otwierający.

W komunikacie prasowym opublikowanym w ubiegły piątek, 27 września, wskazano, że: „W tym terminie kapitanowie wszystkich drużyn wyjdą na boisko w koszulkach rywala, pokazując, że przez jedną koszulkę nie może być więcej kontuzji i zabitych”. w przestrzeni radości i pokoju, jaką jest piłka nożna. Podobnie w hymnach gracze obu drużyn będą się obejmować, ustawiając się naprzemiennie.

Choć w pierwszych meczach 12. kolejki Ligi i Turnieju wszystkie kluby i kapitanowie zastosowali się do zaleceń, można było oczekiwać, co wydarzy się w pojedynku Millonarios – Envigado. Z kolei Dorlan Pabón, kapitan gości, musiał wyjść w koszulce „ambasadorów” i było zaskoczenie, ponieważ na kapitana mianowano Felipe Jaramillo i to on dokonał symbolicznego czynu, a nie idola Atlético Nacional.

Dlaczego Dorlan Pabón nie był kapitanem Envigado w meczu z Millonarios?

W normalnym meczu ta decyzja pomarańczowej drużyny Antioquii nie miałaby znaczenia, ale wszystko stało się podejrzane ze względu na sytuację przemocy i bycie zawodnikiem o historii i znaczeniu Pabón, który niespodziewanie zrezygnował z kapitana. W trakcie meczu nie było żadnych kontrowersji, nawet potężny zawodnik pokazał słaby występ i trener wyciągnął go z boiska pod koniec meczu, gdy Millonarios wygrywał już 3:0, ale jego gest przy zejściu z boiska sprowadził dyskusję na drugi plan. Kolumbijskie środowisko piłkarskie.

Chociaż Envigado był tym, który pierwszy sprowadził niebezpieczeństwo, rozumiejąc potrzebę nie przegrania i unikania dalszego zbliżania się do pozycji spadkowych, Millonarios przejął kontrolę nad piłką i przejął boisko, aby potwierdzić swój status gospodarza. A gole Daniela Mantilli, Davida Mackalistera Silvy i Jhona Emersona Córdoby odzwierciedlały to, co można było zobaczyć na boisku stadionu El Campín.

Natomiast odnosząc się do braku udziału i znaczenia Dorlana Pabona w uniknięciu porażki, trener Andrés Orozco odniósł się do tego, co przydarzyło się zwykłemu kapitanowi Envigade i dlaczego nie zastąpił go przed zdobyciem wyniku bez możliwości remisu: „Analiza nie potwierdza po wyniku Może się zdarzyć i zawsze będzie możliwe, że gdy wynik nie będzie korzystny, zostanie dokonanych wiele wyjaśnień i wniosków. Jeśli mamy takiego zawodnika jak Dorlan, będzie to oczywiście różnicowane w trakcie jego kariery. „Jego wiek, to chłopak z dużym doświadczeniem, który jest cierpiący, sprawia, że ​​myślisz, że każda szansa, jaką daje, stwarza niebezpieczeństwo i niepokój… Musimy starać się mieć go na boisku jak najwięcej”.

Chociaż Orozco był w stanie zaakceptować fakt, że nie był to najlepszy mecz Pabona, przywiązywał wagę do swojego braku równowagi, doświadczenia i tego, co mógł zrobić jako lider tak wielu młodych ludzi w swoim zespole.

I słysząc te słowa, pojawiło się kolejne pytanie, dlaczego Dorlan nie jest kapitanem, skoro jest zwykłym kapitanem i ma tak dużą wagę w grupie zawodników. Cóż, Orozco wolał pojechać tam kilka razy, żeby nie wyjaśniać, dlaczego „Memín” nie przyprowadził zespołu i został wykluczony z występu nakazanego przez Dimayora, mającego na celu wezwanie do pokoju w kolumbijskiej piłce nożnej.

„Podjąłem tę decyzję, ponieważ wiadomość, która została wysłana, jest bardzo miła i pozytywna dla nas wszystkich, którzy żyjemy w piłkarskim środowisku. Dlaczego umieściliśmy Jaramillo? Ponieważ grał w Millonarios, w Ameryce, w różnych zespołach i nadal jest jednym naszych kapitanów” – powiedział trener, który przybył do Envigado, aby nie dopuścić do spadku i wziął na siebie odpowiedzialność za kapitana Felipe Jaramillo. Co więcej, sam Orozco stwierdził, jakie powinno być przesłanie tej kampanii po barbarzyństwie między „bravas bravas” Nacionalu i Juniora: „Pokażcie ludziom, że nie liczy się kolor koszuli, liczy się życie”. ten sport… Nie może być więcej przemocy.”

Taka była oficjalna odpowiedź Envigado w związku z decyzją, że kapitanem drużyny został Jaramillo, a nie Pabón, choć nawet sami fani Nacionalu podkreślali, że ich idol dobrze zrobił, odkładając na bok funkcję kapitana, aby nie nosić koszulki klasycznego rywala.

Prowokacja Dorlana Pabona w meczu Millonarios vs. Envigado

Mimo że rywalem w meczu było Envigado, sytuacja Dorlana Pabona tylko podsyciła wielką rywalizację pomiędzy Millonarios i Nacional, co można było zauważyć już w poprzednich godzinach, gdy pojawiały się wątpliwości, czy idol „portulaki” będzie nosił „ koszulka ambasadorów. Od pierwszej minuty meczu znalazło to odzwierciedlenie w prawie 30 000 widzów na stadionie El Campín, którzy narzekali, dezaprobowali i obrażali Pabona.

A kiedy ten sam zawodnik schodził z boiska wśród okrzyków i gwizdów, postanowił przywitać się ze wszystkimi czterema stronami stadionu, oklaskami i dotykaniem klatki piersiowej, co podniosło nastroje na trybunach. Z boku na bok panowało tyle irytacji i „upału”, że kibice Millonarios czekali, aż Dorlan opuści ławkę w kierunku szatni, ten jednak pozostał i jako ostatni udał się w podróż, już po ewakuacji kibiców z trybun.

Co więcej, kiedy Envigado opuścił stadion, media również czekały na niego przy drzwiach, aby zapytać o jego grę, gesty i kontrowersje związane z kapitanem. Cóż, Dorlan Pabón zdecydował się opuścić stadion ostatni, w tym samym czasie co zawodnicy lokalnej drużyny, unikając w ten sposób uwagi mediów i kibiców czekających przy wyjściu ze stadionu.

Diario MARCA znajdował się w strefie mieszanej i czekał, aż „Memín” przejdzie obok, aby go przesłuchać, ale zawodnik stwierdził, że nie będzie rozmawiał i kontynuował swoją drogę. Tym samym był ostatnim pomarańczowym piłkarzem, który wsiadł do autokaru delegacji.



Zrodlo