Colin Cowherd ujawnia, co powstrzymuje gigantów

(Zdjęcie: Nic Antaya/Getty Images)

New York Giants mają bilans 1-3, ale są lepsi, niż można by sądzić po ich bilansie.

Poza porażką na otwarcie sezonu z Minnesota Vikings, która w tej chwili okazała się jedną z najlepszych drużyn w lidze, przez resztę meczów spisywała się dobrze.

Mogli pokonać Washington Commanders zdrowym kopnięciem, a w czwartkowy wieczór wciąż pukali do drzwi w meczu z Dallas Cowboys.

Dlatego Colin Cowherd uważa, że ​​powstrzymuje ich tylko jedna rzecz – jest nią Daniel Jones.

W najnowszym wydaniu The Herd udowodnił, że Giants mają „kości” i wszystko, czego potrzebują, aby zbudować swój skład na miejscu.

Brakuje im jednak rozgrywającego kalibru początkowego.

Porównał Giants do Buffalo Bills sprzed Jamesa Cooka.

Mają świetnego lewego ataku, solidnego defensywę, Briana Dabolla, i gwiazdę ataku na skrzydłowym.

Mimo to Daniel Jones nie jest Joshem Allenem i to jest różnica.

Cowherd porównał ich także do zawodników Tampa Bay Buccaneers sprzed czasów Toma Brady’ego, którzy również mieli silną linię obrony, solidny wślizg, skrzydłowego rozgrywającego i trenera nastawionego na ofensywę.

Prawdę mówiąc, podobieństwa są niesamowite.

Jones gra w lidze od lat i nawet jeśli niektórzy uważają, że jest lepszy od swoich liczb, faktem jest, że powinien już to pokazać.

Giants nie są aż tak daleko od bycia dobrym zespołem, po prostu potrzebują wzmocnienia na najważniejszej pozycji.

NASTĘPNY:
Bill Belichick jest faworytem zakładów bukmacherskich, który w przyszłym sezonie zapewni mu pierwszą posadę trenera



Zrodlo