Minęło wiele lat, odkąd Dallas Cowboys ostatni raz awansowali do rundy dywizyjnej play-offów.
Mówimy o jednej z najpopularniejszych drużyn w sporcie i najcenniejszej drużynie w sporcie amerykańskim.
To powinno być wystarczającą motywacją dla Jerry’ego Jonesa, by wydać majątek i zdobyć elementy, których potrzebuje drużyna, by raz na zawsze pokonać trudności.
Nie trzeba dodawać, że wcale tak nie było.
Mimo obietnic Jonesa, że w przerwie między sezonami postawi na wszystko, drużyna nie podjęła praktycznie żadnych działań i dopiero tuż przed rozpoczęciem sezonu regularnego udało się podpisać umowy z kilkoma kluczowymi zawodnikami.
Dlatego też były zawodnik Cowboys, Marcus Spears, uważa, że drużyna tak naprawdę nie stara się wygrać.
W wywiadzie dla programu Get Up na kanale ESPN Spears stwierdził, że Cowboys nie są wystarczająco dobrzy i że wszyscy o tym wiedzą, dlatego też nie ma mowy, żeby celowo trzymali się tego składu, gdyby chcieli wygrać.
„Nie jestem przekonany, że Dallas naprawdę chce wygrać. … Plan wygrania Super Bowl lub dostania się do niego polegał na byciu agresywnym w wolnej agencji. … Oni nie są wystarczająco dobrzy”. 😯
—@mspears96 o Cowboys w wolnej agencji fot.twitter.com/cf74OHBb1T
— Wstań (@GetUpESPN) 24 września 2024 r.
Twierdził, że kluczem do wygrania Super Bowl jest bardzo agresywna gra w okresie wolnych transferów, a w przypadku Cowboys po prostu tak nie jest.
Uczciwie rzecz biorąc, każdy inny decydent zostałby zwolniony z pracy lata temu.
Nie musisz się o to martwić, jeśli sam wystawiasz czeki.
W organizacji nie ma żadnej odpowiedzialności, a ten jednoosobowy spektakl nie przerodził się w sezony z wynikiem większym niż 12 zwycięstw przed play-offami.
Niestety dla fanów, sytuacja ta nie ulegnie zmianie, dopóki coś — lub ktoś — się nie zmieni.
NASTĘPNY:
Stephen A. Smith mówi, że jeden zespół NFL powinien starać się o Billa Belichicka