Bryce Young szczerze przyznał się do bycia na ławce rezerwowych

(Zdjęcie: Jared C. Tilton/Getty Images)

Po trudnym sezonie debiutanckim i słabym początku bieżącego sezonu, drużyna Carolina Panthers zdecydowała w tym tygodniu posadzić na ławce rozgrywającego Bryce’a Younga.

Może się to okazać dla niego właściwą decyzją, ponieważ Panthers nie będą chcieli, aby jego pewność siebie i wiara zostały zniszczone tak wcześnie w karierze z powodu braku sukcesów i produktywności.

Choć Young nie spodziewał się takiego obrotu spraw, przyznał, że nie zrobił wystarczająco dużo, aby pomóc swojej drużynie wygrywać mecze, podaje Bleacher Report.

Young został wybrany z pierwszym numerem w zeszłorocznym drafcie po tym, jak był wielką gwiazdą Uniwersytetu Alabamy, i był powszechnie uważany za najlepszego gracza w klasie draftu 2023.

Jednak jako debiutant celnie podał piłkę tylko do 59,8 procenta zawodników, a jego rzucona piłka dała zaledwie 2877 jardów i 11 przyłożeń. W dwóch meczach w tym roku nie zdobył żadnego przyłożenia, zaliczył trzy przechwyty i miał skuteczność podań na poziomie 55,4 procenta.

Panthers przegrali oba mecze na początku tego sezonu, a teraz 36-letni weteran Andy Dalton przejmie rolę środkowego.

Być może Youngowi przyda się stanie z boku i obserwowanie meczu, mając za sobą sezon doświadczenia w NFL, podobnie jak obecność wokół niego lepszych graczy.

NASTĘPNY:
Panthers ogłaszają 2 zmiany w składzie



Zrodlo