Boomer Esiason uważa, że ​​istnieje „poważny problem” pomiędzy 1 QB a trenerem

(Zdjęcie: Arturo Holmes/Getty Images)

Sprawy nie układają się dobrze dla New York Jets.

Ich bliskie zwycięstwo nad Tennessee Titans nie było przekonujące, a pokonanie New England Patriots, choć niemal obowiązkowe, nie było prawdziwym barometrem.

Denver Broncos wygrali paskudny mecz i mimo że pogoda sprzyjała nieco niesprzyjającym warunkom, i tak powinni byli pokonać debiutanta rozgrywającego rozpoczynającego karierę po raz czwarty, będącego na wyjeździe drugi tydzień z rzędu i mającego na swoim koncie ewidentny brak talentów wokół niego.

Największa różnica między obiema drużynami pojawiła się na ławce rezerwowych, gdy Sean Payton poprowadził wspaniały mecz, czego nie można powiedzieć tego samego o Robercie Salehu.

Co gorsza, nie wygląda na to, żeby Aaron Rodgers był zadowolony ze swojego głównego trenera.

W swoim ostatnim wystąpieniu w radiu sportowym WFAN były zawodnik NFL Boomer Esiason odniósł się do relacji Rodgersa z Salehem, mówiąc, że nie podoba mu się to, co widzi.

Twierdził, że przypomina mu to jego samego, gdy był w lidze, ponieważ miał tę samą mowę ciała, gdy musiał radzić sobie z dwoma trenerami, których nie lubił.

Sądząc po komentarzach Rodgersa na konferencji prasowej po meczu i jego zachowaniu, Esiason uważa, że ​​nie przepada za Salehem jako trenerem i, co bardziej niepokojące, nawet go nie szanuje.

Prawdę mówiąc, nietrudno zrozumieć, dlaczego Rodgers byłby sfrustrowany coachingiem Saliha.

Z drugiej strony taki rozdźwięk między rozgrywającym a trenerem może zakończyć się katastrofą dla każdego zespołu.

NASTĘPNY:
Mike Greenberg twierdzi, że jedna drużyna NFL „osiąga punkt wrzenia”



Zrodlo