Sobota, 21 września 2024 – 05:06 WIB
Bandung, VIVA – Grupa kibiców Viking Persib Club (VPC) zajęła zdecydowane stanowisko w sprawie incydentu zastraszania Bobotoh, którego rzekomo dopuścili się urzędnicy Persib Bandung w szatni.
Przeczytaj także:
Najpopularniejsze: Rozczarowany atmosferą na stadionie, Asnawi Mangkualam walczy z Dimasem Drajadem
Do tego incydentu doszło po meczu Persiba Bandunga z Port FC w meczu AFC Champions League 2 na stadionie Si Jalak Harupat w Bandung Regency, czwartek 15 września 2024 r.
VPC twierdziło, że znalazło dowody lub wskazówki na to, że wobec jednego z Bobotohów rzeczywiście doszło do zastraszania i przemocy. VPC ostatecznie wydało oświadczenie zawierające trzy punkty.
Przeczytaj także:
Trener Port FC modli się, aby Persib Bandung wygrał z Persiją Jakarta
Po pierwsze, Klub Viking Persib stoi po stronie ofiary, wspiera ją i jest gotowy dopilnować sprawiedliwego rozwiązania sprawy dla ofiary.
„Po drugie, potępcie zastraszanie i/lub przemoc, do której doszło. Następnie zażądajcie, aby PT Persib Bandung Bermartabat podjął działania przeciwko stronom podejrzanym o udział w zdarzeniu” – napisano w oficjalnym komunikacie VPC.
Przeczytaj także:
Asnawi Mangkualam zaczyna mówić o zamieszaniu z Dimasem Drajadem
Krytykę i samokrytykę należy uważać za normalną dynamikę w relacjach pomiędzy klubami, zawodnikami i kibicami. Zwłaszcza w kontekście Persib taka dynamika stała się tradycją, która podtrzymuje i utrzymuje płomień piłkarskiego klimatu w Bandungu i Zachodniej Jawie.
Dopóki w tej dynamice nie dochodzi do naruszeń prawa (zarówno w kontekście piłki nożnej, jak i w kontekście prawa stanowionego), należy unikać metod zastraszających, a co dopiero brutalnych.
Tymczasem prezes klubu Viking Persib Tobias Ginanjar przyznał, że nie jest w stanie szczegółowo wyjaśnić zdarzenia. Z rozmów z ofiarą wynika jednak, że pojawiły się zarzuty zastraszania i stosowania przemocy.
„Pełna chronologia, najlepiej bezpośrednio od ofiary, pochodzi od tego, kto złożył zeznania. Jednak ogólnie rzecz biorąc, z wyników rozmowy wynika, że ofiara stwierdziła, że istnieją zarzuty dotyczące aktów zastraszania i przemocy” – powiedział Tobias.
Tobias ma nadzieję, że PT Persib Bandung Bermartabat natychmiast odpowie w związku z tym incydentem. Ponieważ ten incydent był szeroko omawiany przez Bobotoh w mediach społecznościowych.
„Musimy natychmiast złożyć oświadczenie. Moim zdaniem musimy przeprowadzić wewnętrzne śledztwo, które będzie przejrzyste i niezatajane, co oznacza, że jeśli okaże się ono prawdziwe, sprawcy muszą zostać ukarani proporcjonalnymi sankcjami” – powiedział.
„Nie pozwólcie, żeby byli chronieni wewnętrznie. Nie dajcie się chronić. Każdy musi mieć odwagę wziąć odpowiedzialność za to, co robi” – dodał Tobiasz.
Następna strona
Tymczasem prezes klubu Viking Persib Tobias Ginanjar przyznał, że nie jest w stanie szczegółowo wyjaśnić zdarzenia. Z rozmów z ofiarą wynika jednak, że pojawiły się zarzuty zastraszania i stosowania przemocy.