Ángel Cristo wyjawia, dlaczego sprzedał zdjęcia Barbary Rey i Juana Carlosa I

miW ostatnią środę, 25 września, wybuchła bomba. Holenderski magazyn był odpowiedzialny za opublikowanie niepublikowanych zdjęć całujących się Barbary Rey i Juana Carlosa I. Zdjęcia udostępnił syn gwiazdy, Ángel Cristo Jr, który wybrał się na plan filmu „W piątek!” w swojej ostatniej audycji, aby przekazać więcej szczegółów na temat wszystkiego, co się wydarzyło.

Zaprzeczyła wersji syna, zaprzeczając jakoby to on zrobił zdjęcia i zapowiedział podjęcie kroków prawnych przeciwko Ángelowi i magazynowi, który opublikował zdjęcia. Jednakże, On sam potwierdził, że jest autorem zdjęć: „Moja mama powiedziała, kiedy byłam w „Survivors”, że dla niej umarłam. A teraz ona mówi, że fotograf nie żyje. W końcu okaże się, że moja mama powie prawdę, że ja był fotografem.”

Musi tylko spojrzeć mi w oczy, postawić mnie przed sędzią i powiedzieć, że to nie ona kazała mi robić te zdjęcia. (…) Opowiadając swoją historię, mogę spokojnie umrzeć. Mam wiele dowodów” – powiedział Ángel Cristo Jr w Telecinco.

„Miałam dzieciństwo naznaczone doświadczeniami i sytuacjami, które do mnie nie należały. Jeśli moja mama lub siostra chcą okłamać sędziego, niech śmiało. Nie oczekuję nawet, że będą pochylać głowę” – powiedziała. syn gwiazdy w „De! Friday!”.

Ángel Cristo zapewnia, że ​​dojdzie do końca: „Hiszpania będzie wiedziała, co się stało”

W przestrzeni Mediaset pojawił się kolejny temat: według kilku dziennikarzy Bárbara Rey miała bronić emerytowanego króla przed swoim synem. „Wstydzę się, że doszło do takiej sytuacji. Nie podoba mi się, że to wszystko zostało ujawnione, że król musiał się na to wszystko narazić, ale trzeba powiedzieć prawdę. Nie wiem, czy przed sędzią w końcu prawda zatriumfuje, ale umrę spokojnie, bo Hiszpania będzie wiedziała, co się stało” – zapewnił Ángel.

Na koniec Ángel Cristo chciał wyjaśnić powody, które skłoniły go do sprzedaży zdjęć magazynowi: „Jeśli podejmę ten krok, to dlatego, że dojdę do końca. To ryzyko, ale tak właśnie zrobię. (…) Jest prawda, którą trzeba powiedzieć. Moment rozprawy to moment, w którym dowody zostaną wykorzystane. „Są świadkowie, nagrania… Nie ma już zdjęć, bo zostały skradzione: w moim domu był napad”.



Zrodlo