New York Giants mają problem z rozgrywającym i jeśli brzmi to znajomo, to dlatego, że tak jest.
Daniel Jones miał tylko jeden przyzwoity sezon w swojej karierze i choć poprowadził zespół do zwycięstwa w fazie play-off na wyjeździe, wydaje się to obecnie odległym wspomnieniem.
Po czwartkowej porażce z Dallas Cowboys wiele osób, w tym analityk NFL Adam Schein, ponownie zaczęło prosić o jego głowę.
Rozmawiając w CBS Sports, zastanawiał się, jak to możliwe, że nadal jest w drużynie.
.@AdamSchein ma silne przeczucia co do obecnej sytuacji Giants QB pic.twitter.com/8gTFYD8EL3
— NFL w CBS 🏈 (@NFLonCBS) 29 września 2024 r
Pozwał GM Joe Schoena za przyznanie mu tego kontraktu, dodając, że doprowadza Briana Dabolla do szaleństwa i stawia go w trudnej sytuacji.
Nie winił Dabolla za to, że nie próbował wykorzystać ataku z czwartego i pierwszego miejsca, aby zdobyć przyłożenie, ponieważ wiedział, że nie może ufać Jonesowi w kwestii dokładnego podania.
Jonesowi brakuje kilku metrów do swoich odbiorców i gdyby nie fakt, że Malik Nabers to niewątpliwie wyjątkowy talent, który potrafi trafić w każdy możliwy chwyt, statystyki Jonesa byłyby znacznie gorsze.
Giants popełnili błąd, umieszczając tag franczyzowy na Saquon Barkley i zamiast odwrotnie, dali Jonesowi wieloletni kontrakt.
Wydaje się, że Daboll nie ufa Jonesowi i nie powinien, nawet nie mrugnął, gdy zapytano go, czy wymieniłby się w drafcie NFL, aby pozyskać rozgrywającego.
Jeśli to nie mówi wiele o tym, co Giants powinni zrobić z Jonesem na koniec sezonu, to nic tego nie będzie.
NASTĘPNY:
Colin Cowherd ujawnia, co powstrzymuje gigantów