Dziecko z Luizjany zostało odnalezione całe i bezpieczne po tym, jak w zeszłym tygodniu zgłoszono jego zaginięcie – wraz z czymś „ptastym” w plecaku chłopca.
„Czas na opowieść!” – napisało biuro szeryfa parafii Najświętszej Marii Panny w piątkowym poście z 31 maja na swojej stronie na Facebooku.
rzadka ryba podobna do węża, która oddycha powietrzem złowiona w Missouri po raz czwarty: „agresywne drapieżniki”
„Hej, ludzie, zbierzcie się, żeby wysłuchać szalonej opowieści z piątkowego poranka” – oznajmiło biuro szeryfa w poście.
Tego ranka „młody chłopiec postanowił rozpocząć przygodę, opuszczając dom w poszukiwaniu nowego życia” – podało biuro. „Bądźmy szczerzy, wszyscy tam byliśmy w pewnym momencie naszej młodości”.
Zastępca zastępcy szybko odnalazł dziecko, którego imię, wiek i miejsce zamieszkania nie zostały ustalone przez biuro szeryfa – jak wynika z poczty.
„Ale nastąpił nieoczekiwany zwrot akcji” – napisano. „Podczas przejażdżki w dziecięcym plecaku znajdował się nie kto inny jak kogut!”
W sennym miasteczku panuje chaos, gdy wymykające się spod kontroli kurczęta rujnują codzienne życie rodzin
„Tak, dobrze przeczytaliście. Ole Foghorn był nieco wstrząśnięty, ale nie odniósł żadnych obrażeń” – poinformowało biuro szeryfa parafii Najświętszej Marii Panny.
Nazwa nawiązuje do postaci ze Looney Tunes, Foghorna Leghorna.
Post na Facebooku zawierał zdjęcie dużego kurczaka wepchniętego do plecaka z motywem Pokémon.
„Mamy w rękach pewną tajemnicę”.
Choć niektórym osobom w Internecie ta historia mogła wydawać się zabawna, kryje się w niej coś więcej – napisano w poście.
„No i tu jest sedno – kogut nie należał do dzieciaka i wciąż zastanawiamy się, jak dokładnie się z nim skończył” – podało biuro.
„Mamy więc w rękach pewną tajemnicę i, cóż, a kogut,” – głosi post, dodając emoji przedstawiające wzruszającego ramionami mężczyznę i koguta.
„KOCIAKI” WYWRÓCONE DO ARIZONA HUMANE SOCIETY Okazały się czymś innym
Biuro prosi osoby posiadające informacje na temat koguta o kontakt.
Tymczasem kogut najwyraźniej czuje się dobrze.
„Ole Foghorn” – oznajmiło biuro szeryfa – „jest obecnie objęty Programem Ochrony Świadków w Patterson Animal Control, ale uważamy, że wolałby wrócić do domu, tam, gdzie jego miejsce!”
Post zakończył się hashtagami „#LostAndFound”, „#RoosterMystery”, „#CommunityHelp”, „#AnyoneMissingARooster” i „#WhatAFridayThisHasBeenAlready”.
Post został udostępniony ponad 250 razy, a wiele osób wyraziło rozbawienie absurdalnością sytuacji i wskazało na kluczowy szczegół przeoczony przez biuro szeryfa.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY ZAPISAĆ SIĘ NA NASZ NEWSLETTER LIFESTYLE
„Rzecz w tym, że to nie kogut, to kura” – powiedział jeden z użytkowników Facebooka, a inni zgodzili się z tym.
„Niech ktoś zadzwoni do CPS – służby ochrony kurczaków” – powiedział inny.
Więcej artykułów o stylu życia znajdziesz na www.foxnews.com/lifestyle
„A skąd mamy wiedzieć, że kogut i dziecko nie byli w zmowie, aby wyjechać w poszukiwaniu lepszego życia” – zażartował inny użytkownik Facebooka.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY POBRAĆ APLIKACJĘ FOX NEWS
Parafia Najświętszej Marii Panny położona jest w południowej Luizjanie.
Biuro szeryfa parafii Najświętszej Marii Panny poinformowało Fox News Digital e-mailem, że nie jest pewne, czy kurczak został odnaleziony w weekend.