XI Ligi Mistrzów Realu Madryt – dlaczego ogłaszają wcześniej skład?

Większość klubów publikuje swoje składy na około godzinę przed rozpoczęciem meczu. Nie Real Madryt. Po raz kolejny ich wyjściowa jedenastka już jest gotowa – ponad dwie i pół godziny przed rozpoczęciem finału Ligi Mistrzów.

Można by pomyśleć, że daje to drużynie przeciwnej wskazówki, że Borussia Dortmund będzie miała przewagę, wiedząc dokładnie, jak ułoży się drużyna Carlo Ancelottiego. Ale Madryt i ich główny trener nie mają takich obaw.

Dlatego to robią.


Powodem wcześniejszego ogłoszenia składu jest sezon 2021–22. Do tego czasu dziennikarze z różnych mediów często ujawniali jedenastki przed ważnymi meczami, ku frustracji klubu, a nawet części kibiców.

Przecieki dotyczące składu stały się jeszcze częstsze na początku tej kampanii, kiedy Ancelotti niespodziewanie wrócił z Evertonu, zastępując na ławce rezerwowych Zinedine’a Zidane’a. Miguel Angel Diaz, dziennikarz stacji radiowej Cadena COPE, regularnie publikował wybory Ancelottiego, zanim Madryt zażądał ich upublicznienia.

W minionych latach mogło to doprowadzić do zakulisowych podziałów. Pracownicy centrali Valdebebas w Madrycie pamiętają, jak ówczesny menadżer Jose Mourinho odszukał „kreta”, który ujawniał mediom informacje z szatni, w tym składy. Obwinił bramkarza Ikera Casillasa, który zaprzeczył udzielaniu prasie informacji.


Ancelotti i jego sztab trenerski wprowadzili praktykę wypuszczania wczesnych składów (Angel Martinez/Getty Images)

Tym razem jednak Madryt i Ancelotti postanowili podejść do sprawy i wprowadzić prasę w błąd. Na pierwsze derby sezonu 2021–2022 przeciwko Atletico Madryt na Bernabeu w grudniu opublikowali skład na około dwie godziny przed rozpoczęciem. To tradycja, która utknęła.

Ancelotti i jego sztab wydają się nie przejmować przeciekami w składzie – w przeciwieństwie do swoich poprzedników.

Przed pierwszym meczem ćwierćfinału Ligi Mistrzów z Manchesterem City Włoch powiedział reporterom, że nie zrobi nic specjalnego w swoim składzie, by zaskoczyć Pepa Guardiolę. Ancelotti nie przedstawił jednak pełnego obrazu sytuacji. Przeniósł Rodrygo ze środka ataku na preferowaną przez niego lewą pozycję, a Viniciusa Juniora umieścił na środku, aby w pełni wykorzystać cechy brazylijskich napastników.

Hiszpański sklep Relevo opublikował informację na ten temat, zanim Madryt mógł ogłosić skład, ale źródło sztabu trenerskiego wydawało się zakłopotane, gdy zapytał go Sportowiec o tym. „Nie przeszkadza mi to, ale bym tego nie zrobiła” – stwierdziło źródło, które wolało rozmawiać anonimowo, aby chronić relacje.

Madryt postrzega to również jako szansę na wzmocnienie pozycji swojego wewnętrznego kanału telewizyjnego, który jako pierwszy publikuje wiadomości o drużynie, oraz kanałów w mediach społecznościowych. Skład pojawia się na tych kanałach kilka minut po ogłoszeniu w telewizji Realu Madryt.

Dlatego Madryt nie będzie się bawił, gdy ponownie opublikuje wcześniej skład przed meczem z Dortmundem – po prostu tak to robią.

(Górne zdjęcie: Carlos Perez/Quality Sport Images/Getty Images)



Zrodlo