Uważa, że w PP są „zdesperowani” i wezwał młodych ludzi i kobiety, aby „masowo” przyszli na głosowanie
GIJÓN, 3 (EUROPA PRESS TELEVISION)
Przewodniczący rządu i sekretarz generalny PSOE Pedro Sánchez oświadczył w poniedziałek, że krajowy przywódca PP Alberto Núñez Feijóo „wykazał się na szczerość” i uważa, że chce złożyć wniosek o wotum nieufności wobec wspierany przez lidera Vox, Santiago Abascala i Junts, Carlesa Puigdemonta.
„Dzisiaj powiedział wyraźnie, że jego propozycja jest wnioskiem o wotum nieufności wobec Abascala i Puigdemonta. Są absolutnie zdesperowani” – powiedział Sánchez w Gijón podczas swojego przemówienia podczas wydarzenia związanego z wyborami europejskimi w tę niedzielę, 9 czerwca.
W ten sposób Sánchez nawiązał do wypowiedzi Feijóo złożonych w poniedziałek po przesłuchaniu go w sprawie hipotetycznego wniosku skierowanego do prezydenta rządu. Krajowy lider PP potwierdził, że prezentowanie go w tym momencie mówi o „fikcji politycznej”, ale nie wykluczył, że w przyszłości sięgnie po to narzędzie, jeśli – jak wyraził – „w odpowiednim kontekście” zostanie zapewniony.
Sánchez wskazał, że ma lepszą propozycję, „głosując na Partię Socjalistyczną, aby zwyciężyła prawicę i skrajną prawicę” w niedzielnych wyborach i poprosił, „aby nikt nie pozostał w domu” podczas wiecu, w którym poseł do Parlamentu Europejskiego i kandydat Jonás Fernández i prezydent Asturii Adrián Barbón.
Stawką jest reindustrializacja i pokój
Dlatego też zwrócił się o „masowe pójście do urn”, szczególnie młodych ludzi i kobiet, i ostrzegł, że w grę wchodzą tak istotne kwestie, jak „zobowiązania klimatyczne” czy „zielona reindustrializacja regionów takich jak Asturia”.
„Ryzykujemy także, że na świecie panuje pokój, z rządami, które walczą i są spójne z wielostronnym porządkiem opartym na zasadach na Ukrainie, a także w Palestynie”, tak jak jego zdaniem to robi – podkreślił. Stwierdził, że zwrócił się do kobiet, aby ponownie stały się „awangardą” obrony demokracji oraz praw i wolności, których bronią socjaliści.
Sánchez podtrzymał swój apel o mobilizację, wskazując, że od wyborów do Parlamentu Europejskiego zależą kwestie, które dotyczą obywateli, choć może się wydawać, że Bruksela jest bardzo daleko lub że podejmowane tam decyzje nie są istotne.
Wskazał zatem, że w ostatnich latach, a zwłaszcza po reakcji na pandemię, ludzie zdali sobie sprawę, jak ważne jest, jaki rodzaj polityki jest stosowany po kryzysie, i bronił tego, że w tym ostatnim przypadku „społeczny „wybrano odpowiedź podczas stosowania cięć podczas kryzysu finansowego dziesięć lat temu.
PALESTYNA I „LEWOręczni”
- Po lewej 6: Brak konfiguracji reklam dla żądanego slotu
Pomachał także inną flagą swojej kampanii w Asturii, uznaniem Palestyny jako państwa, które jego rząd zatwierdził w zeszłym tygodniu, i skrytykował słowa byłego prezydenta rządu José Maríi Aznara, który powiedział, że państwo palestyńskie nie istnieje.
„W imię tego prawa, zawsze kierowani przez Aznara, który mówił, że Palestyna nie istnieje, mówimy głośno i wyraźnie, że Palestyna istnieje i będzie istnieć, oczywiście, że będzie istnieć, uznając społeczność międzynarodową za szlachetne, sprawiedliwe i pokojowe ,” powiedział.
Przypomniał także byłego „popularnego” przywódcę w innym miejscu swojego przemówienia, ponownie nalegając, aby ludzie poszli do urn w niedzielę. „Aznar powiedział po mojej inwestyturze, że byli bardzo sfrustrowani i że im się nie udało. Powiedział, że kto może, niech to zrobi. 9 czerwca powiemy: kto może głosować, niech głosuje, niech głosuje dla Partii Socjalistycznej, aby nie Europa, ale prawica i skrajna prawica doznały regresu” – wskazał.
Lider socjalistów po raz kolejny zwrócił uwagę, że lubi, gdy nazywa się go „leworęcznym”, co zamienił w motto na koniec kampanii, próbując zawłaszczyć określenie użyte przez prezydenta Argentyny Javiera Milei do dyskwalifikacji lewy. „Denerwują się, bo nazywamy ich ultrasami, prawdopodobnie dlatego, że wstydzą się swoich paktów ze skrajną prawicą” – dodał.
SŁOWA DLA „MARICUELI” I ADRIANA LASTRA
Sánchez rozpoczął swoje przemówienie wspomnieniem historycznego działacza socjalistycznego Ángelesa Gonzáleza Peóna „Maricueli”, który zmarł dwa tygodnie temu w wieku 105 lat. „Chcę zapamiętać leworęczną kobietę, naszą koleżankę Maricuelę” – stwierdził.
W ten sposób pochwalił fakt, że zawsze spotyka się z młodymi kobietami z partii, i skorzystał z okazji, aby rzucić strzałką w prawo. „Jest różnica między nami a nimi. Polega na tym, że patrzymy wstecz, w przeszłość i spotykamy Maricuelę, patrzymy w przyszłość i widzimy Adrianę Lastrę” – powiedział, wspominając swojego byłego zastępcę sekretarza generalnego w Ferraz. siedząc w pierwszym rzędzie.
„A jeśli spojrzą w przeszłość, jedyne, co znajdą, to sekcja dla kobiet. A jeśli spojrzą w przyszłość, absolutna nicość. Na tym właśnie polega wielka różnica między lewakami a tym, co reprezentuje prawica i skrajna prawica” – zarzucał
ZDJĘCIA DOSTĘPNE W EUROPEJSKIEJ TELEWIZJI PRASOWEJ
POBIERZ URL: https://www.europapress.tv/politica/877829/1/sanchez-cree-feijoo-quiere-mocion-censura-abascal-puigdemont
KONTAKT TELEFONICZNY 91 345 44 06