Autorzy: Shams Charania, Anthony Slater i Mark Puleo
Według źródeł ligowych Sacramento Kings i trener Mike Brown zgodzili się w piątek na trzyletnie przedłużenie kontraktu za 30 milionów dolarów. Podstawowe wynagrodzenie wynikające z umowy wynosi 8,5 miliona dolarów na sezon, a premie mogą sięgać 10 milionów dolarów rocznie.
Źródła podają, że trener Sacramento Mike Brown zgodził się na przedłużenie kontraktu o trzy lata za 30 milionów dolarów do sezonu 2026–27 @TheAthletic @Stadion.
— Shams Charania (@ShamsCharania) 1 czerwca 2024 r
Brown jest w zespole od 2022 roku i poprowadził drużynę Kings do kolejnych zwycięskich sezonów, ustanawiając rekord 94-70. Sacramento opuściło play-offy w 2024 r. po przegranej w ostatnim meczu w turnieju wstępnym, ale pod wodzą Browna zespół w 2023 r. przerwał trwającą 16 lat suszę w fazie play-off.
Brown został wybrany Trenerem Roku NBA w 2023 roku za pomoc w odwróceniu sytuacji Kings. Było to jego drugie zdobycie tej nagrody, gdyż po raz pierwszy zgarnął trofeum do domu w 2009 roku, gdy grał w Cleveland Cavaliers.
54-latek zdobył cztery mistrzostwa jako asystent trenera, jedno z San Antonio Spurs i trzy z Golden State Warriors. Przed dołączeniem do Sacramento spędził sześć sezonów jako asystent Steve’a Kerra w drużynie Warriors.
Poprzednie kariery Browna jako głównego trenera miały miejsce w Cavaliers w latach 2013–2014, w Los Angeles Lakers rozegrał 71 meczów w latach 2011–2012–2012–13, a jego pierwszą karierę w Cavaliers – w latach 2005–2006–2009–2010. Jego rekord kariery wynosi 441-286.
Co to oznacza dla Sacramento?
Największy element obecnego dramatu wiszącego nad Kings zostaje podniesiony. To już stało się głównym czynnikiem rozpraszającym uwagę i nasiliłoby się tylko, gdyby Brown pozostał bez przedłużenia po przybyciu obozu przygotowawczego. Trenerzy NBA są zazwyczaj zwalniani lub przedłużani przed ostatnim sezonem kontraktu.
Brown był oczywistym kandydatem na przedłużenie składu, biorąc pod uwagę, że właśnie trenował drużynę Kings podczas dwóch najlepszych sezonów w poprzednich 18. sezonie. To już koniec. — Anthony Slater, starszy pisarz NBA
Dlaczego przedłużenie było takie trudne?
Rynek trenerski eksplodował, odkąd Brown został po raz pierwszy zatrudniony przez Kings. Zeszłego lata Monty Williams podpisał kontrakt płytowy z Pistons, co wywołało falę przedłużeń kontraktów dla Gregga Popovicha, Steve’a Kerra, Erika Spoelstry i Ty Lue, sięgających dwucyfrowych milionów rocznie.
Brown, który w ostatnim sezonie swojej umowy zarabiał 4,5 miliona dolarów, miał w swoim CV nagle kwotę rzędu 10 milionów dolarów lub prawie 10 milionów na sezon. Kings zeszli niżej. Negocjacje przedostały się do opinii publicznej. Było mnóstwo lokalnego niepokoju. Obie strony ostatecznie doszły do porozumienia późnym wieczorem w piątek. — Łupkarz
Co dalej?
Ważne lato. Próbują przywrócić Malika Monka do wolnej agencji pomimo pewnych ograniczeń finansowych i mają zamiar jeszcze bardziej wzmocnić skład w oparciu o Domantasa Sabonisa i De’Aarona Foxa. Mają 13. miejsce w nadchodzącym drafcie i mnóstwo przyszłych kontraktów kapitałowych i średniej wielkości (Harrison Barnes, Kevin Huerter), aby wejść na rynek handlu większą rybą, jeśli taka się pojawi.
Spodziewałbym się, że ich recepcja będzie agresywna. Dyrektor generalny Monte McNair zasygnalizował, że tak będzie. Królowie próbują otworzyć okno do rywalizacji, zanim era Foxa i Sabonisa dobiegnie końca. — Łupkarz
Wymagana lektura
(Zdjęcie: Ezra Shaw / Getty Images)