Fede Valverde nie potrzebował słów. Doskonale to opisał emoji: bomba. Mbappé był już z Realu Madryt. Co za bomba. Oczekiwanie, długie i pełne napięcia odliczanie już się skończyło. W mediach społecznościowych zawrzało. To także piłkarze Realu Madryt. Podpis Kyliana wszystko runęło około 19:30 w ten poniedziałek. Bezpiecznik, który palił się tak długo, eksplodował. Gracze białej drużyny nie musieli długo czekać, aby powitać nowego kolegę z drużyny serdecznymi wiadomościami. Francuz jeszcze nie przybył, ale jest już w szatni już o jednego więcej.
Czytaj dalej