STRAJK: Prezydencja i NLC spierają się o wyłączenie krajowej sieci energetycznej, gdy Partia Pracy twierdzi, że żołnierze otaczają miejsce spotkań

Prezydencja i zorganizowana grupa związkowa zamieniły słowa na temat zamknięcia krajowej sieci energetycznej, aby wymusić przestrzeganie zasad przez wszystkich pracowników podczas trwającego strajku.

W poniedziałek Partia Pracy strajkowała, żądając podwyżki płacy minimalnej o 494 000 N, podczas gdy rząd federalny zaoferował 60 000 NN za miesiące, co zostało kategorycznie odrzucone przez pracowników.

W miarę kontynuowania negocjacji prezydencja przyjęła wyjątek od całkowitego wyłączenia sieci krajowej, które przedsiębiorstwo Transmission Company of Nigeria za pośrednictwem swojego rzecznika, Ndidi Mbah, stwierdziło, że zostało wyegzekwowane.

Partia Pracy zaprzeczyła zarzutom, nazywając to zwykłym szantażem, twierdząc, że żadna grupa pracowników nie szturmowała obiektu przesyłowego w celu wyegzekwowania zgodności, jak twierdzi obywatel państw trzecich.

Zirytowany tym, co rząd określił jako wrogi akt, specjalny doradca prezydenta Bola Tinubu ds. informacji i strategii, Bayo Onanuga, powiedział Nigeryjski Kongres Pracy (NLC), Kongres Związków Zawodowych (TUC) i inne grupy, które zamykają sieć krajową powinni być wdzięczni, że w Nigerii nie panuje reżim wojskowy.

W poniedziałkowym wieczornym wywiadzie dla TVC News Onanuga poradził Partii Pracy, aby „postrzegała siebie jako partnera rządu federalnego, a nie przeciwnika rządu federalnego”.

„Praca powinna być wdzięczna Bogu, że nie żyjemy w reżimie wojskowym. Żyjemy w cywilnym reżimie, który pozwala na wolność słowa.

„Myślę, że robotnicy przekroczyli swoje granice, wyłączając krajową sieć. W czasach, gdy narzekamy na brak mocy, uważam, że jest to działanie ekstremalne. Nie powinieneś zamykać lotnisk dla wszystkich innych. Przyłączenie się do strajku powinno być dobrowolne.

„Będę apelował do pracowników, aby byli bardziej odpowiedzialni w swoich reakcjach. Nie mogą prosić o to, o co proszą. To nierealne.

Jednak NLC broniła swoich działań w oświadczeniu udostępnionym dziennikarzom przez jej przewodniczącego Joe Ajaerovona w poniedziałkowy wieczór, w którym stwierdził: „Kongres Pracy w Nigerii kategorycznie stwierdza, że ​​nigeryjscy pracownicy nie będą zastraszani przez kierownictwo jakiejkolwiek organizacji lub podmiot rządowy w związku z naszą słuszną decyzją do wycofania usług w wyniku bezterminowego ogólnokrajowego strajku, który rozpoczął się dziś rano.

„Rozpowszechnianie jawnych kłamstw w celu wprowadzenia opinii publicznej w błąd zamiast współpracy z innymi zainteresowanymi stronami w celu rozwiązania kwestii podniesionych przez nigeryjskich pracowników za pośrednictwem NLC i TUC nie jest w żaden sposób pomocne”.

W oświadczeniu napisano dalej: „To raczej rozpali gniew cierpiących mas, które i tak są już obciążone okrutną polityką rządu federalnego.

„Ważne jest, abyśmy odnieśli się do oświadczenia prasowego przedsiębiorstwa Transmission Company of Nigeria, w którym przedstawiła ona fałszywe twierdzenia dotyczące ogólnokrajowego strajku na czas nieokreślony ogłoszonego przez Nigeryjski Kongres Pracy i Kongres Związków Zawodowych.

„Firma Transmission Company of Nigeria powinna zrozumieć, że nie jest jedyną firmą dotkniętą masowym wycofywaniem usług w całym kraju przez nigeryjskich pracowników. Nie należy zatem czynić z tego sprawy obywateli państw trzecich, ponieważ inne organizacje również doświadczają takich lub innych awarii w działaniu w wyniku ogólnokrajowej akcji protestacyjnej.

„Zarząd TCN powinien był zdać sobie sprawę, że od początku maja 2024 r. NLC i TUC wydały zawiadomienie do rządu federalnego w sprawie niezakończenia negocjacji w sprawie krajowej płacy minimalnej i wejścia w życie ustawy oraz irytującej podwyżki taryfa za energię elektryczną.

„Zażądaliśmy zakończenia procesu ustalania wynagrodzeń i cofnięcia podwyżki taryfy za energię elektryczną z powrotem do N66/kWh, bez pozytywnej reakcji rządu.

„Można się zastanawiać, czy kierownictwo TCN potrzebuje edukacji w zakresie dynamiki akcji protestacyjnych? To nieprawda, że ​​znęcaliśmy się nad kimkolwiek w dowolnym miejscu należącym do obywateli państw trzecich. Być może TCN, próbując stłumić strajk, próbował zmusić pracowników do pozostania w pracy, nie zdając sobie sprawy z postanowienia wszystkich pracowników, aby trzymać się z daleka.

„Dlaczego sieć nie miałaby zostać wyłączona, gdy obsługujący ją pracownicy postanowili wycofać się z usług? Tak to działa, co dodatkowo pokazuje, że bez pracowników żadne koło nie może się obrócić; żadna praca nie może odbywać się nigdzie.

„Pracownicy nigeryjscy, na czele z NLC i TUC, wykazali się należytą ostrożnością i niezwykłą cierpliwością w naszych kontaktach z naszymi partnerami społecznymi, a ta powściągliwość została niestety rażąco nadużyta, co doprowadziło nas do obecnego impasu.

„Próba ominięcia problemu zamiast przyjęcia winy i podjęcia niezbędnych kroków w celu zaprowadzenia porządku w domu nie pozwoli nigeryjskiej spółce przesyłowej na osiągnięcie zauważalnego postępu.

„Chcielibyśmy, aby organizacja podjęła odpowiednie kroki, aby zapewnić wywiązanie się ze swoich obowiązków wobec Nigeryjczyków, szczególnie w sektorze energii elektrycznej, zamiast marnować swoją energię na próby obrażania nigeryjskich pracowników poprzez celowe rozpowszechnianie kłamstw.

„Zostaliśmy należycie poinformowani, że kierownictwo TCN uciekło się do użycia wojska, aby zastraszyć i nękać zatrudnionych przez niego pracowników, którzy wykonują swoje zgodne z prawem i demokratyczne obowiązki w różnych zakładach TCN w całej Nigerii”.

W oświadczeniu dodano: „Ważne jest również, abyśmy poinformowali TCN, że rozmieszczanie wojskowych w tych lokalizacjach jest wyraźnym nadużyciem i obrazą wojska, zwłaszcza w demokracji. Jesteśmy pewni, że członkowie wojska wykorzystani w ten sposób w wyniku tego rozmieszczenia nie są zadowoleni z kierownictwa i władz, które wydały zgodę na to rozmieszczenie.

„NLC i TUC pozostają niezachwiane w swoim zaangażowaniu na rzecz emancypacji uciskanych Nigeryjczyków i będą nadal walczyć o godziwą i sprawiedliwą płacę, a także o odwrócenie nadmiernej podwyżki taryf za energię elektryczną. Wzywamy wszystkich Nigeryjczyków, aby solidaryzowali się z nami, żądając wdrożenia polityk, dla których priorytetem jest dobro obywateli. Nie ustąpimy i nie poddamy się żadnemu szantażowi, zastraszaniu czy molestowaniu”.

Tymczasem Partia Pracy za pośrednictwem oficjalnych mediów społecznościowych utrzymuje, że miejsce negocjacji mających na celu zakończenie strajku zostało otoczone przez ciężko uzbrojonych żołnierzy.

Sekretarz Rządu Federacji George Akume wezwał przywódców Partii Pracy na nowe negocjacje w poniedziałkowy wieczór w swoim biurze.

Protokół Partii Pracy po zakończeniu spotkania wywołał alarm, że miejsce zostało otoczone przez żołnierzy.

„Żołnierze otaczają obecnie miejsce spotkania Partii Pracy i Rządu w siedzibie SGF” – głosi tweet z oficjalnego konta pracowników.

Ostrzegł: „Każda próba zastraszenia, prowokacji lub szantażu naszych przywódców przy stole negocjacyjnym pogorszy sprawę i jeszcze bardziej wydłuży nasze działania w nieskończoność.

„Nasi Liderzy postępują zgodnie z wytycznymi Naszych Organów. Wiwat! Zorganizowana praca, Viva! Ludzie pracujący w Nigerii!”

Zrodlo