Rzekoma defraudacja funduszy, czy z tego powodu Tiko Aryawardhana rozwiódł się z byłą żoną?

Wtorek, 4 czerwca 2024 r. – 20:50 WIB

DJAKARTATiko Aryawardhana, mąż piosenkarki Bunga Citra Lestari lub BCL, nagle stał się w centrum uwagi opinii publicznej. Nastąpiło to po zgłoszeniu policji przez byłą żonę Tiko, AW, policji w Południowej Dżakarcie.

Przeczytaj także:

Tiko Aryawardhana zgłosiła związek ze sprawą defraudacji funduszy. Policja przesłuchała 5 świadków

Zgłoszenie sporządzone przez byłą żonę Tiko, AW, wiąże się z rzekomą defraudacją pieniędzy. Problem ten zaczął się, gdy Tiko i AW założyli spółkę o nazwie PT Arjuna Advaya Sanjaya (AAS), która działa w sektorze żywności i napojów. W tym czasie oboje byli jeszcze mężem i żoną. Przewiń, aby uzyskać pełne informacje, dalej!

„Racja, prawda” – powiedział Leo Siregar jako pełnomocnik AW podczas wirtualnego spotkania z mediami, wtorek 4 czerwca 2024 r.

Przeczytaj także:

Małe dzieci i małe dzieci również stają się ofiarami masowych zatruć w Bogor

Arina Winarto i były mąż Tiko Aryawardhana

Z kolei Leo zapytany o to, czy rzekoma defraudacja środków popełniona przez Tiko Aryawardhanę była powodem rozwodu w 2021 roku, sam Leo niechętnie udzielał odpowiedzi.

Przeczytaj także:

Tiko Aryawardhana został przesłuchany przez policję po złożeniu doniesienia przez jego byłą żonę. Jakie są rezultaty?

„Nie jestem prawnikiem zajmującym się rozwodami, przykro mi, nie mogą odpowiedzieć na to pytanie. Nie mam z tym nic wspólnego” – kontynuował Leo.

Tymczasem, jeśli chodzi o sprawozdanie finansowe, które Tiko przedstawił wówczas swojemu klientowi, okazało się, że różni się ono od wyników badania niezależnego audytora.

„TA (Tiko Aryawardhana) poinformował AW, że zyski firmy były ograniczone. „Tymczasem, jak wynika ze sprawozdania z audytu sporządzonego przez audytora, to my próbowaliśmy inaczej zbadać ustalenia” – stwierdził Leo.

W związku z tym, jak powiedział Leo, jego partia zapytała Tiko Aryawardhanę o ustalenia audytora. Jednakże, powiedział Leo Siregar, do tej pory nie było żadnej odpowiedzi ze strony męża BCL.

„Dlatego właściwie prosimy pomoc techniczną o potwierdzenie, gdzie są różnice i gdzie występują problemy. Prosimy o to potwierdzenie. (Do odpowiedzi TA) Jeśli jeszcze do nas nie pojedziesz, może pojedziesz tam do AW, nie wiem, bo to osobista sprawa” – powiedział.

Jak informowaliśmy wcześniej, AW zgłosiło Tiko władzom w związku z rzekomą defraudacją środków o wartości 6,9 miliarda IDR. Leo jako pełnomocnik AW ujawnił, że do zdarzenia doszło w latach 2015–2021.

W tym czasie jego klient i Tiko podjęli decyzję o założeniu spółki o nazwie PT Arjuna Advaya Sanjaya (AAS), która działa w sektorze żywności i napojów.

„Początkowo nasz klient i Tiko zdecydowali się założyć firmę działającą w branży spożywczej i wtedy nasz klient został komisarzem, a Tiko dyrektorem. „Ale cały kapitał spółki pochodzi od naszych klientów” – stwierdził Leo Siregar w notatce prasowej biura prawnego ESA & Co.

Według Leo Tiko ma pełne uprawnienia do zarządzania działalnością biznesową firmy, w tym finansami. Leo ujawnił, że przez cały ten czas AW wiedziało, że biznes przebiega sprawnie, ale nagle w 2019 roku Tiko powiedział, że chce zamknąć firmę, ponieważ nie stać go na opłacenie czynszu.

Podejrzenia o defraudację pieniędzy nasiliły się, gdy w 2021 roku AW odkryła dwa dokumenty w formie podejrzanych zysków i strat.

Po porównaniu obu dokumentów AW stwierdziła, że ​​pojawiły się zarzuty, że raport został zmanipulowany w celu ukrycia prawdziwej sytuacji finansowej spółki.

Następna strona

„TA (Tiko Aryawardhana) poinformował AW, że zyski firmy były ograniczone. „Tymczasem, jak wynika ze sprawozdania z audytu sporządzonego przez audytora, to my próbowaliśmy inaczej zbadać ustalenia” – stwierdził Leo.

Następna strona



Zrodlo