Możliwe do osiągnięcia potrojenie czystej energii elektrycznej do 2030 r.: Międzynarodowa Agencja Energetyczna

Globalny cel, jakim jest potrojenie produkcji energii elektrycznej z czystych źródeł, takich jak energia słoneczna i wiatrowa, do 2030 r., jest „ambitny, ale możliwy do osiągnięcia” – twierdzi wiodący na świecie niezależny analityk ds. energetyki.

Prawie 200 krajów, w tym największe truciciele na świecie, zobowiązało się do osiągnięcia tego celu w grudniu ubiegłego roku w Dubaju pod auspicjami Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu ONZ.

To oraz towarzyszące mu zobowiązanie do podwojenia efektywności energetycznej w ciągu najbliższych sześciu lat mają na celu utrzymanie średniej temperatury na świecie nie wyższej niż o 1,5 stopnia Celsjusza (2,7 stopnia Fahrenheita) w stosunku do czasów przedindustrialnych.

Sekretarz wykonawczy ONZ ds. zmian klimatycznych Simon Stiell okrzyknął porozumienie „początkiem końca” ery paliw kopalnych.

W opublikowanym we wtorek nowym raporcie Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) podaje, że choć oficjalne zobowiązania pokrywają obecnie jedynie 12 procent celu, krajowe ambicje sięgają dalej, obejmując 70 procent celu i przybliżając go do jego osiągnięcia.

Według IEA połowa nowo zainstalowanych mocy odnawialnych będzie pochodzić z paneli słonecznych, kolejna czwarta z turbin wiatrowych, a reszta ze źródeł takich jak energia geotermalna i wodna.

„Gdyby wszystkie ambitne cele miały zostać osiągnięte, do 2030 r. globalna zainstalowana moc odnawialnych źródeł energii byłaby 2,2 razy większa niż poziom z 2022 r.” – czytamy w raporcie.

Energia słoneczna i wiatrowa napędzają w ostatnich latach gwałtowny wzrost wykorzystania energii odnawialnej – trend ten zaostrzył się w wyniku wojny Rosji na Ukrainie oraz wyższych cen ropy i gazu w 2022 r.

Ryzyko geopolityczne i wahania rynkowe przekonały wiele krajów do zwiększenia swojej autonomii energetycznej. Na przykład w marcu Partia Pracy w Wielkiej Brytanii zobowiązała się do uruchomienia 5 gigawatów mocy w morskich farmach wiatrowych, jeśli wygra nadchodzące wybory.

Ember, globalny zespół doradców zajmujących się energią, odkrył w zeszłym miesiącu, że w ciągu ostatniej dekady produkcja energii odnawialnej zwiększała się średnio o 3,5 procent rocznie w porównaniu z 1,5 procent rocznie w poprzedniej dekadzie wraz ze spadkiem cen paneli fotowoltaicznych i turbin wiatrowych oraz ich wydajności. wzniósł się.

Oszacowano, że plany krajowe ukierunkowują świat na podwojenie udziału energii odnawialnej do 2030 r.

„Rewolucja w zakresie odnawialnych źródeł energii odmieni świat w ciągu najbliższych pięciu lat” – powiedziała Al Jazeera Katye Altieri, analityk w Ember.

„Chiny są na dobrej drodze do osiągnięcia swoich istniejących celów, zmierzając do 2,5-krotnego wzrostu do 2030 r. Brazylia i Chile mają poważne plany zwiększenia mocy fotowoltaicznej i wiatrowej, przy czym Chile planuje zwiększyć produkcję energii ze źródeł odnawialnych 2,5-krotnie. Niemcy planują 2,4-krotny wzrost wykorzystania energii odnawialnej i dołączają do Hiszpanii w pierwszej trójce światowych liderów pod względem planów rozwoju energetyki wiatrowej.

„Trudne do osiągnięcia”

Nie wszyscy wierzą, że ambicje ogłaszane na szczeblu krajowym, które stanowią większość prognoz MAE, staną się zobowiązaniami międzynarodowymi.

„Kraje zaczynają korygować swoje ambicje w dół, widząc, że cele te są praktycznie trudne do osiągnięcia” – powiedział Al Jazeera Michalis Mathioulakis, dyrektor akademicki think tanku Greek Energy Forum.

„Wydajność to nie tylko większa liczba turbin wiatrowych i paneli słonecznych. Oznacza to również unowocześnienie sieci i magazynowania, a to wymaga ogromnych nakładów finansowych” – powiedział Mathioulakis. „UE twierdzi, że potrzebujemy 600 miliardów euro [$652bn] inwestycje w same sieci do 2030 r. w celu absorpcji i dystrybucji nowej energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych. Dlatego nie wierzę, że szacunki MAE zostaną zrealizowane.”

Przedstawiciele unijnego przemysłu energii odnawialnej są również sceptyczni co do roli, jaką Europa odegra w potrojeniu światowej mocy wytwórczej energii elektrycznej.

Unia Europejska chce, aby do 2030 r. 45 procent całkowitego zużycia energii – nie tylko energii elektrycznej – pochodziło ze źródeł odnawialnych. W 2022 r. było to o połowę mniejsze.

„Osiągnięcie nowego celu będzie wymagało więcej niż podwojenia wskaźników wykorzystania odnawialnych źródeł energii obserwowanych w ciągu ostatniej dekady i wymaga głębokiej transformacji europejskiego systemu energetycznego” – powiedział Christoph Zipf, rzecznik Wind Europe, przedstawiciela branży energii wiatrowej w Brukseli.

„W przypadku energii wiatrowej cel ten oznacza podwojenie dzisiejszej mocy zainstalowanej – z obecnych 220 GW do 425 GW do 2030 r.” – powiedział Zipf Al Jazeera.

„Ale obecnie kraje UE instalują jedynie połowę rocznej nowej mocy wiatrowej potrzebnej do osiągnięcia tego celu. Nasz obecny model pokazuje, że jeśli rządy dotrzymają swoich zobowiązań w zakresie energii wiatrowej i zainwestują masowo w infrastrukturę wspierającą, [doubling] cel jest w zasięgu ręki… Europa nie potroi energii wiatrowej do 2030 r.”.

Green Tank, zespół doradców z siedzibą w Atenach, uważa, że ​​prognoza MAE jest wykonalna, ale jest niezgodna z istniejącymi planami utrzymania w Europie działania 846 elektrowni gazowych przez czas nieokreślony. Tylko siedem ma zostać zamkniętych, a planowanych jest 71 nowych.

„Plany zwiększenia zdolności wydobycia gazu kopalnego w kilku państwach członkowskich UE, w tym w Grecji, nie mają sensu” – powiedział Al Jazeerze dyrektor Green Tank Nikos Mantzaris. „Wszystkie dostępne fundusze, prywatne lub publiczne, powinny zostać skierowane na wspieranie szybszej penetracji odnawialnych źródeł energii poprzez inwestycje w sieci, magazynowanie energii i technologie reagowania na popyt”.

Zrodlo