Maria Jesús del Barco: "Gdyby sędzia Peinado zdecydował o złożeniu wniosku do sądu, nie otrzymalibyśmy pisma"

María Jesús del Barco jest sędzią i prezesem Stowarzyszenia Zawodowego Sądownictwa i we wtorek w La Linterna przeanalizowała list Prezesa Rządu Pedro Sáncheza, gdy dowiedziała się, że jego żona Begoña Gómez zostaje wezwana do złożenia zeznań na następny 5 lipca. „Gdyby Peinado podjął decyzję o wniesieniu pozwu lub oddaleniu pozwu, nie otrzymalibyśmy tego pisma, a Prezydent Rządu uznałby tę „ingerencję” za cudowną” – krytykuje sędzia w sprawie COPE.

Pedro Sánchez na imprezie z żoną Begoñą Gómez / EFE

Dla Del Barco „wciąganie sędziego w nieprzyjemną debatę na temat błota oznacza brak szacunku dla niezawisłości sędziowskiej”. I jest taki moment w piśmie Przewodniczącego Władzy Wykonawczej, który sędzia chciał skomentować i to właśnie w tym miejscu prezydent wskazał na rzekomą niepisaną zasadę, zgodnie z którą sędzia nie powinien podpisywać wezwania w czasie kampanii wyborczej .

„Jeśli jest to niepisana zasada, z pewnością nie ma ona mocy prawnej” – zwraca uwagę sędzia Expósito. „Czasy sędziów i procedury nie mają nic wspólnego z czasami polityków, którzy zdają się chcieć, abyśmy podążali za naszymi decyzjami zgodnie z ich czasami, a my tego nie robimy”. W każdym razie zdaniem Maríi Jesús del Barco żaden sędzia nie lubi być ofiarą takiej schizmy medialnej, jak zauważyła w „La Linterna”, gdzie wyjaśniła, że ​​„na szczęście dla obywateli tego typu wypowiedzi nie wpływają w żaden sposób na sędziowie.”



Zrodlo