Łapacz z niższej ligi wypadł z boiska po uderzeniu w głowę zamachem w tył

Łapacz Buffalo Bisons, Payton Henry, ogłosił, że jest „czujny i odpowiednio reaguje” po tym, jak w piątkowy wieczór wykonał zamach w tył głowy przeciwko Syracuse Mets na stadionie NBT Bank.

Drużyna Bisons, drużyna Toronto Blue Jays należąca do grupy Triple-A, poinformowała, że ​​Henry został zabrany do lokalnego szpitala na badania po tym, jak został przeniesiony z boiska na noszach.

W końcówce siódmej rundy, gdy Mets prowadzili 4:2, Henry został uderzony przez trzeciego bazowego Syracuse Pablo Reyesa i natychmiast padł na ziemię. Przewrócił się na plecy i szybko zajął się nim personel medyczny Buffalo, który po chwili zniósł go z boiska.

Następnie mecz został zarządzony i Mets odnieśli oficjalne zwycięstwo.

Kontuzja Henry’ego to ostatnia kontuzja z powodu wzrostu liczby kontuzji łapaczy w zawodowym baseballu.

Pod koniec kwietnia łapacz Los Angeles Angels Logan O’Hoppe zmagał się z poważnie posiniaczonym ramieniem, w wyniku którego z trudem podnosił rękę po odbiciu się faulem. Tydzień później opuścił mecz z kontuzją prawej ręki po odbiciu od niej faulu.

W kwietniu łapacz San Francisco Giants, Patrick Bailey, faulował piłkę w odsłoniętym obszarze palca, gdzie osłona stopy nie zakrywa. Trzy dni później znalazł się na liście kontuzjowanych wstrząśnieniem mózgu po przyjęciu faulem w maskę.

GŁĘBIEJ

Życie łapacza ligi MLB: fioletowe siniaki, nabrzmiałe kostki, a teraz złamane ręce

Łapacz drużyny Cardinals, Willson Contreras, został uderzony zamachem JD Martineza z New York Mets na początku maja i doznał złamania lewej ręki.

„Zawsze istnieje ryzyko bycia łapaczem” – powiedział Contreras po kontuzji. „Mogło być coś innego. Mogło nie być w kolanie, to mógł być wstrząśnienie mózgu. To ryzyko zawsze będzie istnieć.”

Wymagana lektura

(Zdjęcie: Scott Winters / Icon Sportswire za pośrednictwem Getty Images)



Zrodlo