Jak turniej US Women’s Open w Lancaster stał się tak trudnym sprawdzianem?

LANCASTER, Pensylwania — W strumieniu przed 12. greenem w Lancaster Country Club znajdują się obecnie ponad 83 nowe piłki golfowe, w tym trzy, które kiedyś należały do ​​numer 1 na świecie. Jest dopiero piątek.

Witamy w US Women’s Open. Właśnie tak powinno się to czuć.

W Lancaster różnica 8 punktów powyżej normy jest najwyższa od czasu Pinehurst w 2014 r. Tylko czterech graczy przez dwie rundy jest poniżej normy w mistrzostwach. Było 1438 bogeyów, 240 double bogeyów i 41 „innych”, brzydszych wyników.

Jak największe nazwiska kobiecej piłki radzą sobie z testem? Większość z nich opuszcza stan. Nelly Korda, Rose Zhang, Brooke Henderson, Lexi Thompson, Leona Maguire i Lydia Ko należą do osób, które wypadły z turnieju i kilkoma strzałami spudłowały.

Drugie wystąpienie Lancaster jako gospodarza US Women’s Open było po prostu krwawą łaźnią. Rzeź jeszcze się nie skończyła. Wichanee Meechai prowadzi z wynikiem 4 poniżej normy i jest jednym z zaledwie czterech graczy, którzy nie osiągnęli wyniku powyżej normy na 36 dołkach.

„Pars i birdie są teraz jak złoto” – powiedziała była mistrzyni US Women’s Open Minjee Lee, która zajmuje trzecie miejsce. „To trudne. Nieco już minęło. Zieloni są szybcy. Tego właśnie oczekuję po US Open.”

Trasa jest twarda, szybka i na granicy tortur, jeśli choćby na chwilę stracisz koncentrację. Mike Whan, dyrektor generalny USGA, powiedział to najlepiej we wtorek — turniej US Women’s Open powitał w tym roku zawodniczki kompletnym sprawdzianem golfa, zarówno pod względem „mentalnym”, jak i „fizycznym”. Niektórzy gracze to uwielbiają. Z radością przyjmują to wyzwanie. Inni drżą na widok podwyższonych pudełek z koszulkami Lancaster lub kręgli zawieszonych na pochyłych powierzchniach.

„Pomyślałem, że kręgle, które mieli podczas rundy treningowej, jeśli je tutaj włożą, to zacznę płakać” – powiedziała 15-letnia amatorka Asterisk Talley, która bierze udział w swoich pierwszych dużych mistrzostwach.

Nie można zaprzeczyć, że w tym roku US Women’s Open wygląda jak US Open. To wyczerpujące. Nie zawstydza to graczy, ale tak, testuje ich możliwości. Wszyscy grają na tym samym, brutalnie trudnym polu golfowym: wyzwanie jest uczciwe. Ale jak doszło do bestialskiego ustawienia w Lancaster Country Club i co może nam to powiedzieć o zbliżających się w kalendarzu kolejnych mistrzostwach USGA?

Za prawdziwą konfiguracją US Open

Na początku tygodnia nikt nie spodziewał się, że test US Open będzie tak trudny. Jednak organizatorzy turnieju podczas przygotowywania trasy nadali priorytet jednemu szczegółowi, co prawdopodobnie powinno było nam dać wskazówkę. Według starszej dyrektor turnieju US Women’s Open w USGA, Shannon Ruillard, zespół mistrzowski szczególnie położył nacisk na umożliwienie prześwitywania klasycznym elementom architektonicznym projektu Williama Flynna.

Mechanizmy obronne wbudowane w pole golfowe – krzywizna greenów, zakłócające spokój bunkry na torze wodnym, kręte potoki itp. – zostały wykorzystane przez USGA w pełnym zakresie, tam gdzie było to możliwe.

Gładkie zielone prędkości (wahające się od średnich do górnych 11 s) sprawiły, że silne przechylenia na nawierzchniach puttowania są niezwykle widoczne, a ich twardość wymaga od graczy precyzyjnego określania odległości podejścia. Całkowita długość pola (6526 — dokładnie 100 jardów dłuższa niż w 2015 r.) sprawia, że ​​te zdradzieckie bunkry na torze wodnym są idealnie w zasięgu ręki. Rozmieszczenie tee boxów przez USGA, zarówno pod względem długości, jak i kąta, uwzględniało obszary karne na każdym dołku. Wybory te są zawsze zamierzone i skupienie się na nich może wydawać się oczywiste, ale w tym tygodniu USGA wykonała swoje zadanie doskonale.

„Chcemy mieć pewność, że cechy architektoniczne będą przydatne dla tej grupy graczy” – powiedział Rouillard. „Nie mam wpływu na to, w jaki sposób gracz wybiera grę na polu golfowym. Możemy jednak zinterpretować architekturę, aby pomóc w wyznaczeniu ścieżki umożliwiającej rozegranie pola golfowego w najlepszy możliwy sposób”.

Interpretacja projektu Flynna dokonana przez USGA została uzupełniona wrodzoną konstrukcją samego wyznaczania trasy. Lancaster jest zbudowane na zboczu wzgórza, a częste zmiany wysokości sprawiają, że niezwykle trudno jest ocenić wiatr. Poza tym w Lancaster nie ma dwóch dziur skierowanych w tym samym kierunku. USGA nie musiała się martwić, że utrudni to zadanie – pytania, które Lancaster CC zadaje golfiście, są wszechobecne.

Rouillard upierał się, że USGA nie ma na myśli zwycięskiej liczby ani punktu odniesienia w mistrzostwach. Dla kontekstu, gdy turniej odbywał się w Lancaster w 2015 roku, In Gee Chun wygrał z wynikiem 8 poniżej normy. Jednak na pytanie, czy pole golfowe działa zgodnie z zamierzeniami, odpowiedź była znacznie wyraźniejsza niż jakakolwiek odpowiedź oparta na danych.

„Absolutnie” – powiedział Rouillard – „pole pokazuje zęby”.

Dlaczego Lancaster jest idealnym miejscem na US Women’s Open

Na naszych oczach rozgrywa się najważniejszy test US Open, ale stało się to szczególnie możliwe dzięki stylowi gry towarzyszącemu mistrzostwom kobiet.

Najdłużsi pałkarze w LPGA pokonują piłkę średnio na odległość 277 jardów. W Lancaster, nawet jeśli określone tee są umieszczone w najdalszych pudełkach, cechy architektoniczne wymagają od każdego gracza zatrzymania się i rozważenia miejsca oddania tee-shota. Na tym turnieju nie ma bombardowań i pomiarów.

Na terenie Lancaster znajdują się trzy pola z dziewięcioma dołkami, a dwa pola tworzące pierwotny układ z 18 dołkami mają długość 6949 jardów od końcówek. Na tym polu nie mógłby zostać rozegrany turniej US Open mężczyzn – po prostu nie ma na to długości.


Lexi Thompson strzeliła 13 punktów w meczu, który może być jej ostatnim turniejem US Women’s Open. (John Jones / USA Today Sports)

Mistrzostwa pokazały prawdziwą masakrę w US Open, ponieważ kobiety nie są w stanie pokonać pola golfowego i jest w tym coś pięknego i interesującego. Bunkry, które mają być w grze, są w grze. Dwa par 5 na polu golfowym to prawdziwy par 5 – nr 7 ma średnią punktacji 5,03, a nr 13 to 4,9. Greenowie odpychają uderzenia z podejścia off-line, ponieważ często trafiają w nie dłuższymi kijami, którymi trudniej jest kręcić, zwłaszcza na nierównym terenie. Projekt Flynna nie stał się w żaden sposób przestarzały.

Właśnie dlatego lista przyszłych witryn US Women’s Open jest po prostu imponująca. W przyszłym roku kobiety odwiedzą Erin Hills, następnie Rivierę, Inverness i Oakmont. W ramach tych mistrzostw dostępnych jest więcej wspaniałych amerykańskich klasycznych pól golfowych, ponieważ kobiety, w przeciwieństwie do mężczyzn, nie mogą po prostu uderzyć piłki w obliczu kłopotów i uderzyć klinem w green.

Co to oznacza dla Pinehurst?

Zespoły mistrzowskie turnieju US Open mężczyzn i kobiet zawsze prowadzą otwarty dialog. Chociaż Lancaster i Pinehurst nr 2, miejsce, w którym za dwa tygodnie odbędzie się turniej US Open mężczyzn, nie mogą bardziej różnić się pod względem projektu i układu, zawsze można uczyć się na błędach i zmianach, które drużyna US Women’s Open wprowadziła podczas turnieju Turniej.

„Często współpracujemy” – powiedział Rouillard. „Zawsze istnieje możliwość podzielenia się różnymi informacjami. Jeśli robisz to sam, masz tylko swój własny punkt widzenia. Uczysz się poprzez dialog.”

Załóżmy, że Lancaster jest w stanie wskazać, jakie jest obecnie nastawienie USGA w kwestii najważniejszych mistrzostw. W takim przypadku ustawienie USGA w Pinehurst wywoła jęki i westchnienia graczy, których desperacko przegapiliśmy w zeszłym miesiącu w Valhalla podczas PGA Championship — zwycięski wynik Xandera Schauffele pobił rekord niskiej punktacji w głównych mistrzostwach wynoszący 21 poniżej normy.

Turniej US Open w Pinehurst ma historię czysto diabelską. Martin Kaymer wygrał poprzedni turniej US Open w Pinehurst w 2014 roku. Ukończył turniej z wynikiem 9 poniżej normy, ale był jednym z zaledwie trzech graczy, którzy zakończyli turniej poniżej normy. W 2005 roku Michael Campbell wygrał turniej na równych warunkach, a w 1999 Payne Stewart zwyciężył z wynikiem 1 poniżej.

Projekt Donalda Rossa nie nadaje się do ptaszków. Charakterystyczne greeny w kształcie grzbietu żółwia odrzucą strzały nawet te nieco offline, a rodzime trawy rosnące wzdłuż torów wodnych będą wymagać minimalnych chybień. Jeśli Lancaster było jakąkolwiek wskazówką, USGA zadba o to, aby szanse na zdobycie punktów były nieliczne i bardziej przypominały typowy test US Open niż rok temu Los Angeles Country Club.

Jak to powinno być.

(Górne zdjęcie Aine Donegan: Patrick Smith / Getty Images)



Zrodlo