Dallas Cowboys są w trakcie walki kontraktowej z gwiazdorskim skrzydłowym CeeDee Lambem.
Lamb, dwukrotny zawodnik All-Pro, obecnie szuka nowej umowy i wydaje się być zadowolony z opuszczonych treningów, aby odzyskać pieniądze.
Według Iana Rapoporta z NFL Network Lamb nie był obecny na dobrowolnych OTA i nie będzie zgłaszał się na obowiązkowe miniobozy.
#Kowboje Źródła podają, że gwiazda WR CeeDee Lamb nie została przyłapana w Dallas na obowiązkowym miniobozie. Lamb nie był obecny na dobrowolnych OTA, ale nie zgłasza się na minicamp, co naraża gracza na karę grzywny.
Lamb stara się o przedłużenie kontraktu. pic.twitter.com/gw2M4Q1Et8
— Ian Rapoport (@RapSheet) 4 czerwca 2024 r
Nie jest to dobra wiadomość dla Jerry’ego Jonesa i spółki, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że będą mieli do czynienia z przyszłymi kontraktami gwiazdora Micaha Parsonsa i rozgrywającego All-Pro Daka Prescotta.
Lamb to jeden z elitarnych skrzydłowych w NFL.
Nie jest niespodzianką, że chce dużego kontraktu.
Już po ukończeniu 25 lat zdobył trzy tytuły mistrzowskie z rzędu w rozgrywkach Pro Bowl i w kolejnych drużynach All-Pro.
Były Oklahoma Sooner był liderem ligi w zeszłym roku, zdobywając 135 przyjęć, a przez trzy kolejne sezony na dystansie 1100 jardów grał dla głównego trenera Mike’a McCarthy’ego.
Dallas będzie musiało znaleźć sposób, aby go zamknąć, a duża umowa Justina Jeffersona tylko im szkodzi w tym przypadku.
Poszukaj Lamba, który zarabia mniej więcej tyle, ile Jefferson zarabiał w ramach swojej nowej umowy.
Podobnie jak Jefferson, Lamb również byłby wart każdego grosza.
Pytaniem będzie, czy Dallas będzie stać na opłacenie Lamba wraz z Prescottem i Parsonsem.
Jeśli chcą być prawdziwymi pretendentami do Super Bowl, być może będą musieli przesunąć swoje żetony na środek stołu.
NASTĘPNY:
Były zawodnik wybiera najlepszy duet CB w lidze NFL