Przewodnicząca gruzińskiego parlamentu Shalva Papuashvili ogłosiła w poniedziałek ustawę o zagranicznych agentach, kwestionowaną przez opozycję i instytucje międzynarodowe, takie jak Unia Europejska, za powielanie środków kontroli podobnych do tych, które obowiązują już w sąsiedniej Rosji.
Prezydent kraju Salome Zurabiszwili początkowo odmówiła ogłoszenia tekstu, jednak w zeszłym tygodniu posłowie zdołali przezwyciężyć weto i ostatecznie to Papuaszwili był odpowiedzialny za złożenie ostatecznego podpisu, podając podobne argumenty jak rząd.
Szef parlamentu argumentował, że reforma ogranicza się do zastosowania „minimalnego standardu przejrzystości” w przypadku organizacji lub mediów otrzymujących środki z zagranicy, tak aby obywatele zawsze wiedzieli, „kto za tym stoi”. Podobnie zarzucał opozycji działanie w „posłuszeństwie” wobec aktorów zewnętrznych.
Papuaszwili skrytykował „szantaż”, który jego zdaniem przyszedł z zagranicy, ale pochwalił „mądrość” społeczeństwa gruzińskiego, która nie została porwana „lawiną kłamstw i nienawiści” – podaje telewizja publiczna .
Opozycja uważa, że reforma powiela w Gruzji ograniczenia obowiązujące już w Rosji, które ułatwiły rządowi Władimira Putina prześladowanie opozycji pod pretekstem rzekomej konieczności przejrzystości finansowej.
Wśród osób, które kwestionują reformę, jest Komisja Europejska, która w zeszłym tygodniu pozostawiła otwarte „wszystkie opcje” reakcji, jeśli Gruzja nie wróci „na ścieżkę UE”. Ministrowie spraw zagranicznych bloku debatowali na ten temat w zeszłym tygodniu i oczekuje się, że konkretną decyzję podejmą w czerwcu.
„UE wielokrotnie podkreślała, że zatwierdzona przez gruziński parlament ustawa jest sprzeczna z podstawowymi zasadami i wartościami UE” – wskazano w tekście uzgodnionym przez Komisję Europejską i Wysokiego Przedstawiciela UE ds. Polityki Zagranicznej Josepa Borrella.
W tym sensie podkreślają, że ustawa stanowi krok wstecz w trzech priorytetowych reformach ustalonych przez Komisję Integracji Wspólnoty w Tbilisi, dlatego będzie miała „negatywny wpływ” na europejską drogę Gruzji.