Dwa lata Roba Thomsona, ufnego menadżera, który pomógł zmienić wszystko w drużynie Phillies

FILADELFIA — Dzień przed tym, jak wszystko się zmieniło w Phillies, Dave Dombrowski zadzwonił do trenera rezerwowego drużyny i zapytał go, gdzie jest. Nie było żadnego meczu. Rob Thomson był w Citizens Bank Park, ponieważ miał wideo do analizy. Następni byli Los Angeles Angels, nieznany przeciwnik.

Dombrowski nie mógł prowadzić takiej rozmowy na boisku. – Czy możesz się ze mną spotkać u mnie? – doświadczony dyrektor zapytał Thomsona. To było niezwykłe; Dombrowski, prezes klubu baseballowego, nie miał gościa w swoim wieżowcu w Center City. Zszedł na dół i powiedział portierowi, że Thomson może wejść.

Dombrowski wiedział, że następnego dnia zwolni menadżera Joe Girardiego. Nie był jednak pewien, czy Thomson zostanie jego następcą. Obaj mężczyźni rozmawiali o klubie. Było to niezręczne dla Thomsona, który był lojalnym podwładnym Girardiego. Dombrowski zaproponował mu tę pracę.

„Byłbym głupi” – powiedział Thomson Dombrowskiemu – „gdybym to odrzucił”.

Minęły dwa lata odkąd wszystko się zmieniło. Była to, jak Dombrowski przyznał w ten weekend, jedna z ważniejszych decyzji, jakie podjął w swojej udekorowanej karierze. Phillies wygrali czwarte pod względem liczby meczów w lidze MLB od 3 czerwca 2022 r. – pierwszego dnia Thomsona w pracy – i nie stało się tak dzięki menadżerowi. Jednak ludzie w całej organizacji opisali ogromną zmianę kulturową, odkąd Thomson odziedziczył biuro menedżera. Opiera się na 60-letnim bezpretensjonalnym dożywotnim baseballiście z Kanady, budując zaufanie, które nie zachwiało się.

Każdy ma pracę. Thomson wierzy, że im się to uda. Nie wtrąca się ani nie wpada w panikę – i to stało się standardem w franczyzie, która nie jest znana ze swojej stabilności. W ciągu tych dwóch lat spędzonych z Thomsonem drużyna Phillies wyrosła na siłę w Lidze Narodowej.

„To, jak potoczył się rok 2022, było magiczne i historyczne” – powiedział obecny trener ławki drużyny Phillies, Mike Calitri, o występie drużyny w World Series. „Ale teraz, gdy patrzę wstecz na ostatnie ponad 700 dni, nabiera to większego sensu. Zawsze były tu świetne kawałki. Udało mu się po prostu ułożyć puzzle.”

Dwa lata temu Thomson wyszedł z budynku Dombrowskiego. Miał zawroty głowy. W tym momencie tylko dwóch mężczyzn wiedziało, że to się stało. Thomson byłby następnym menadżerem. Postanowił przejść siedem przecznic do swojego mieszkania w The Franklin Residences.

„Mijały mnie setki ludzi” – powiedział Thomson. „Myślę: «Moje życie się zmieni». Wielki czas.’ W pewnym momencie nie będę w stanie tego zrobić”.

Nie miał pojęcia. Zadzwonił do żony. Zadzwonił do swoich dzieci. Nikt inny nie mógł wiedzieć.

„A potem” – powiedział Thomson – „po prostu czekałem”.

Tej nocy nie spał.


Rob Thomson zostaje przedstawiony jako menadżer Phillies przez Dave’a Dombrowskiego na konferencji prasowej 3 czerwca 2022 r. (Matt Rourke / Associated Press)

Kariera Rileya Wilsona w niższej lidze zakończyła się 17 września 2021 roku. Był 25-letnim lewym obrońcą w piłce debiutanckiej. Uderzył dwóch pałkarzy i uderzył ostatniego, z którym się mierzył. Phillies wypuścili go w grudniu, ale zaoferowali mu coś innego. W 2022 r. został stażystą w Phillies w grupie zaawansowanych skautów. Było to żmudne zajęcie wymagające długich godzin, aby odkryć trendy dotyczące nadchodzących przeciwników, które mogą, ale nie muszą, wpłynąć na wygranie prawdziwego meczu baseballowego. Thomson lubił swoją etykę pracy. Kiedy Thomson został menadżerem i mianował Calitriego na trenera rezerwowego, potrzebowali kogoś, kto będzie obsługiwał salę powtórek wideo podczas meczów.

Stażysta przejął wyzwania związane z powtórkami dla Thomsona.

„Przez ten pierwszy etap, kiedy z pewnością był kamienisty, nigdy się ode mnie nie odwrócił” – powiedział Wilson. „Łatwo byłoby mu stracić do mnie cierpliwość na początku. Ale nigdy tego nie zrobił. Zawsze był ze mną.”

W niedzielny wieczór przeciwko St. Louis Cardinals toczyła się zacięta gra na drugiej bazie. Calitri podniosła słuchawkę, żeby zadzwonić do Wilsona. Kończył im się czas. Zrób to, powiedział Wilson. Wyzwanie zakończyło się sukcesem i ostatecznie doprowadziło do dwóch biegów Phillies. Było to 13. udane wyzwanie drużyny Phillies w 2024 r. To najwięcej w turniejach głównych.

Wilson nie jest już stażystą.

„Thoms ma wokół siebie naprawdę dobrych ludzi” – powiedział trener trzeciej bazy Phillies Dusty Wathan. „Jest wielu menedżerów, którzy mają wokół siebie dobrych ludzi i im nie ufają. I to działa w obie strony. Prawidłowy? Ufa każdemu, a ty w zamian zaczynasz ufać jemu.

„Nawet jeśli jesteś młodym graczem, on pozwala ci przepracować pewne rzeczy. Mógł pozwolić miotaczom na dodatkowe ciasto lub dwa. A to naprawdę procentuje w przyszłości. Czynnik zaufania jest ogromny.”

To coś, co odbiło się echem na Zacku Wheelerze.

„Podoba mi się fakt, że szanuje mnie i to, co czuję” – powiedział Wheeler. „Zawsze mnie o to pyta. Rzadko mi mówi, kiedy wychodzę z gry. Więc to szanuję. Dlatego staram się być z nim tak szczery, jak tylko mogę, ponieważ on mi ufa”.

Coś w tym jest.

„Tak” – powiedział Wheeler. „Nigdy wcześniej czegoś takiego nie miałem”.


Rob Thomson przejmuje piłkę od Zacka Wheelera w pierwszym meczu serii Wild Card 2023 przeciwko drużynie Marlins. (Bill Streicher / USA Today)

Minęły dwa lata z Thomsonem i tylko trzy drużyny (Dodgers, Braves i Orioles) wygrały więcej meczów w sezonie zasadniczym niż Phillies. Według STATS Perform Thomson wygrał 196 ze swoich 333 meczów — to ósmy wynik pod względem liczby menadżerów w tylu meczach, jaki rozpoczął karierę od czasu ekspansji ligi MLB w 1961 roku. Według STATS Perform jest to najwięcej w przypadku menedżera, który przejął drużynę w środku sezonu.

Jego procent wygranych wynoszący 0,589 to najlepszy wynik wśród wszystkich menedżerów Phillies od 1890 roku.

Wszystko się zmieniło w ciągu ostatnich 731 dni.

„Wydaje się, jakby to było wczoraj” – powiedział Thomson, który został zatrudniony jako tymczasowy menedżer, ale cztery miesiące później, w październiku 2022 r., usunięto mu metkę. „Naprawdę. To znaczy, po prostu świetnie się bawiliśmy z tą grupą, którą mamy, z personelem i z biurem, które mamy. Nie mogę sobie wyobrazić lepszego miejsca niż to, które mamy tutaj. Naprawdę nie mogę.

Thomson, który gra w Phillies od 2018 roku i ma kontrakt do 2025 roku, pochylił się do przodu przy biurku.

„I dlatego nigdy więcej nie będę pracować” – powiedział. „Kiedykolwiek to się skończy, mam dość. Ponieważ nie mogę sobie wyobrazić miejsca, które odtworzyłoby to, co tu stworzyliśmy.”

Teraz trudno wyobrazić sobie to miejsce bez niego.

„To właściwa osoba” – powiedziała Calitri – „na ten czas z tą grupą”.


Rob Thomson wznosi toast za drużynę Phillies po tym, jak pokonali Padres w NLCS 2022 i awansowali do World Series. (Daniel Shirey / Zdjęcia MLB za pośrednictwem Getty Images)

Dwa lata temu Dombrowski zastanawiał się, w jaki sposób Thomson będzie inny w roli szefa. Bycie prawą ręką to jedno. Pozostań na swoim pasie. Ale nie było żadnej zmiany.

„Nie” – powiedział Dombrowski. „Po prostu czuje się znacznie swobodniej, rozmawiając o różnych sprawach i otwarcie. I musiałam mu powiedzieć: robię to od dawna. Ale i tak musisz mi powiedzieć, co czujesz. To ważne. Nie jestem tam na dole. Może mam swoje zdanie. To nie znaczy, że zawsze mam rację.”

Kyle Schwarber powiedział, że ta przejrzystość ma największe znaczenie w przypadku młodszych graczy. Wiedzą, na czym stoją w przypadku Thomsona. „Jest wobec nich całkowicie szczery” – powiedział Schwarber. Wiedzą z kilkudniowym wyprzedzeniem, kiedy zagrają, a kiedy nie. To nie jest zgadywanie ani przesadna reakcja na złą noc.

„On wie” – powiedział Bryson Stott – „jak trudny jest baseball”.

Dzięki ciągłości wśród zawodników i trenerów Phillies mają lepiej rozwiniętych niedokończonych zawodników na poziomie ekstraklasy, a cel ten umykał organizacji od lat. Stworzyli program pitchingu, który połączył idee nowej ery z myśleniem starej szkoły. Stały się ucieleśnieniem stałości menedżera.

„Nie mówię zbyt wiele” – powiedział Thomson. „Ale kiedy coś mówię, oni słuchają. I oni to robią. Oto kim oni są. Myślę, że to prawdopodobnie główny powód. Chcę, żeby byli sobą. Chcę, żeby przyszli na boisko i dobrze się bawili. Ale jest różnica pomiędzy dobrą zabawą a (wygłupianiem się). I wiedzą, że ja dostrzegam różnicę. Więc myślę, że tak to działa.”

To się sprawdza, bo od dwóch lat standard się nie zmienia.

„Poznać Roba Thomsona” – powiedziała Calitri – „to wiedzieć, że bardziej troszczy się on o innych ludzi i bardziej wczuwa się w ich potrzeby niż w siebie samego – na niemal każdym poziomie. Jego konsekwencja jest niezrównana.”

(Górne zdjęcie Roba Thomsona: Joe Robbins / Icon Sportswire za pośrednictwem Getty Images)

Zrodlo