Coco Gauff po raz drugi zapewniła sobie miejsce w półfinale French Open po rekonwalescencji po porażce z byłym finalistą Wimbledonu Ons Jabeurem.
Po półtora setu niewątpliwie najbrzydszego tenisa w turnieju, trzecia tenisistka świata uspokoiła się na tyle, by przetrwać Jabeur, trzykrotną finalistkę Wielkiego Szlema i urzekającą przeciwniczkę, gdy jest w grze.
Gauff zwyciężył 4-6, 6-2, 6-3, przejmując kontrolę nad meczem w połowie drugiego seta, gdy seria rotacji, mocy i uderzeń Jabeura, które wstrząsnęły Gauff na początku, obcinając jej nogi i uniemożliwiając walkę, zaczęły tracić skuteczność. cele. Gauff pobiegła przez otwarcie, podnosząc swój poziom i pozwalając Jabeur pokonać samą siebie.
W ostatnim meczu zdobyła dwa punkty meczowe po dwóch fatalnych podaniach Jabeura w dolną połowę siatki, a ostatni wygrała, gdy Jabeur uderzył głową nad kortem.
Fajny cały turniej. Gauff bez przerwy machała ramionami po zakończeniu meczu. Był to pokaz emocji, jakiego jeszcze nie dała w tym roku na Roland Garros.
„Po publiczności widziałem, że chcieliście, żeby wygrała” – powiedział Gauff, kiedy było już po wszystkim. „Kiedy nie gram, też jej kibicuję”.
Powiedziała, że brakowało jej punktów meczowych, ale wytrwała i przetrwała.
Zwycięstwo oznacza dla Gauffa półfinałowy pojedynek z Igą Świątek, numerem 1 na świecie, trzykrotną mistrzynią French Open i utalentowaną utalentowaną tenisistką, która jest faworytką Paryża.
Dla Gauff, trzeciej rozstawionej i aktualnej mistrzyni US Open, zwycięstwo w ćwierćfinale oznacza jej występ w Australian Open. Dotarła teraz do finałowej czwórki z trzech ostatnich Wielkich Szlemów i stała się jedną z największych gwiazd sportu w tenisie i w USA
Dwa lata temu była finalistką French Open i jest jedną z najlepszych na świecie zawodniczek na mączce – na tej nawierzchni dobrze się czuła, gdy była nastolatką i nastolatką, kiedy spędzała dużo czasu w akademii Patricka Mouratoglousa na południu Francji. .
Gauff bierze udział w każdym turnieju French Open wiedząc, że Świątek, trzykrotna mistrzyni, jest faworytką, ale jednocześnie uważa, – słusznie lub nie – że powinna mieć w starciu z nią tak samo duże szanse jak każdy inny. Świątek zagra we wtorek Marketę Vondrousovą, obecną mistrzynię Wimbledonu.
GŁĘBIEJ
Dlaczego Coco Gauff jest tak trudna do pokonania – opowiadają ci, którym się to udało
(Zdjęcie: Clive Mason/Getty Images)