Z nowego sondażu wynika, że ​​poparcie dla Bidena wśród arabskich Amerykanów gwałtownie spada w obliczu wojny w Gazie

Waszyngton – Jak wynika z nowego sondażu, poparcie Joe Bidena wśród arabsko-amerykańskich wyborców w krytycznych państwach wahadłowych gwałtownie spadło podczas wojny w Gazie, co stanowi najnowszy sygnał, że poparcie prezydenta Stanów Zjednoczonych dla Izraela może mu zaszkodzić w listopadowych wyborach.

Opublikowany w czwartek sondaż Arab American Institute (AAI) wykazał, że poparcie dla Bidena wśród arabskich Amerykanów oscyluje w granicach nieco poniżej 20 procent.

Biden zdobył prawie 60 procent głosów arabsko-amerykańskich w wyborach prezydenckich w USA w 2020 r., w których pokonał swojego republikańskiego poprzednika i pretendenta w 2024 r., Donalda Trumpa, i zwyciężył w Białym Domu.

James Zogby, prezes AAI, powiedział, że arabscy ​​Amerykanie „wciąż kipią nad bólem w Strefie Gazy”, gdzie od początku października w izraelskich atakach wojskowych zginęło ponad 36 000 Palestyńczyków.

„I nie chcą tego odkładać na później” – powiedział Zogby podczas seminarium internetowego przedstawiającego wyniki ankiety. „Tylko dlatego, że mówisz: «Nie pamiętasz, jak cztery lata temu było źle [under Trump]? Odpowiadają: „Nie widzisz, jak źle jest teraz?”

Biden spotkał się z miesiącami protestów i krytyki za swoje jednoznaczne wsparcie wojskowe i dyplomatyczne dla Izraela podczas wojny w Gazie.

Pomimo rosnącego gniewu z powodu ofensywy Izraela i ostrzeżeń, że ze względu na swoje stanowisko ryzykuje on utratę reelekcji, polityka amerykańskiego prezydenta pozostaje w dużej mierze niezmieniona.

Pomimo stosunkowo niewielkiej liczebności społeczności arabsko-amerykańskiej – AAI szacuje, że w kraju liczącym około 333 mln mieszkańców żyje około 3,7 mln arabskich Amerykanów – pozostaje ona kluczowym blokiem wyborczym w kilku stanach, który może zadecydować o wyścigu w 2024 roku.

Podczas prawyborów Demokratów Biden stanął w obliczu „niezaangażowanego ruchu”, w wyniku którego Amerykanie złożyli głosy protestacyjne, aby pokazać swój sprzeciw wobec polityki administracji wobec Gazy.

Kampania zyskała popularność w kilku ważnych stanach, w tym Michigan, Minnesota i Wisconsin.

Osoby ankietowane w czwartkowym sondażu AAI mieszkają na Florydzie, Michigan, Pensylwanii i Wirginii – wszystkich kluczowych stanach, które mogą zadecydować o spodziewanym łeb w łeb między Bidenem a Trumpem w listopadzie.

Spośród ankietowanych wyborców pochodzenia arabsko-amerykańskiego, niezależnie od przynależności partyjnej, 40 procent stwierdziło, że „w ogóle nie są entuzjastycznie nastawieni” do wyborów.

Jeszcze wyższy odsetek wyborców pochodzenia arabsko-amerykańskiego w wieku od 18 do 34 lat stwierdziło to samo 47 procent, podczas gdy 50 procent wyborców Partii Demokratycznej również stwierdziło, że „w ogóle nie jest entuzjastycznie nastawiony”.

Według Zogby’ego ten brak entuzjazmu powinien szczególnie niepokoić Bidena, którego Partia Demokratyczna od dawna cieszy się poparciem młodych ludzi, postępowców, czarnoskórych wyborców i innych społeczności kolorowych.

„Widziałem, jak wyborcy częściej pozostają w domu, gdy nie czują się zainspirowani” – powiedział Zogby. „A zatem binarny wybór, przed którym staną wyborcy w listopadzie, to nie Trump czy Biden – głosowanie lub nie głosowanie”.

Tymczasem niedawny sondaż New York Timesa/Sieny wykazał, że Biden pozostaje w tyle za Trumpem w kluczowych stanach Michigan, Pensylwanii, Arizonie, Gruzji i Nevadzie.

Z sondażu wynika, że ​​do spadku poparcia ze strony młodych ludzi i mniejszości rasowych przyczyniło się kilka czynników, w tym koszty życia i wojna w Gazie.

Na początku tego miesiąca sondaż YouGov zlecony przez organizację Americans for Justice in Palestine Action wykazał również, że jeden na pięciu demokratycznych i niezależnych wyborców w Michigan, Pensylwanii, Arizonie i Wisconsin stwierdził, że rzadziej głosuje na Bidena w wyniku jego polityki w Strefie Gazy.

Grupa nazwała tę liczbę potencjalnie „marginesem krytycznym”.

Wojna w Gazie była głównym tematem ankiety wśród arabsko-amerykańskich wyborców ankietowanych w najnowszym sondażu AAI – 60 procent wymieniło ją jako najważniejszą kwestię, a na drugim miejscu znalazły się koszty utrzymania.

Około 57 procent respondentów stwierdziło również, że Gaza będzie „bardzo ważna” przy podejmowaniu decyzji o ich głosie w listopadzie.

W sumie AAI obliczyło, że Biden może spodziewać się potencjalnej utraty 177 000 głosów arabsko-amerykańskich w czterech stanach, w których przeprowadzono sondaż, w porównaniu z wyborami w 2020 roku.

Obejmuje to spadek o 91 000 głosów arabsko-amerykańskich w Michigan, gdzie Biden wygrał ostatnie wybory nieco ponad 154 000 głosów.

Zogby powiedział, że sondaż powinien służyć jako ostrzeżenie dla prezydenta, zauważając jednocześnie, że respondenci stwierdzili, że nie jest jeszcze za późno, aby zmienił swoją politykę.

Około 80 procent arabsko-amerykańskich Demokratów stwierdziło, że chętniej zagłosowałoby na Bidena w listopadzie, gdyby zażądał natychmiastowego zawieszenia broni i niezakłóconej pomocy dla Gazy lub zawiesił wsparcie dyplomatyczne i transfery broni do Izraela, aby wymusić zakończenie wojny.

„Ludzie chcą, żeby prezydent rzeczywiście wysłuchał ich obaw i faktycznie przejął kontrolę” – powiedział Zogby.

Zrodlo