Londyn:
Sadiq Khan, który w sobotę został ponownie wybrany na rekordową trzecią kadencję na burmistrza Londynu, wyrósł ze skromnych korzeni, aby sparować ze światowymi przywódcami i wprowadzić istotne zmiany w stolicy Wielkiej Brytanii.
53-letni polityk Partii Pracy – były prawnik zajmujący się prawami człowieka, wychowany w londyńskim kompleksie mieszkaniowym – bez problemu pokonał rywalkę z Partii Konserwatywnej Susan Hall i ubiegał się o trzecią kadencję w ratuszu.
Obecnie wyprzedził poprzednika Borisa Johnsona jako najdłużej piastujący to stanowisko, mający w szczególności władzę nad służbami ratunkowymi, transportem i planowaniem w prawie dziewięciomilionowym mieście.
Victory to kontynuacja niezwykłej podróży syna kierowcy autobusu z Pakistanu, który został pierwszym muzułmańskim burmistrzem zachodniej stolicy po pierwszym wyborze w 2016 roku.
Jako burmistrz zasłynął jako głośny krytyk Brexitu i kolejnych konserwatywnych premierów, w tym Johnsona, a także sporu z byłym prezydentem USA Donaldem Trumpem.
Para wdała się w niezwykłą wojnę na słowa po tym, jak Khan skrytykował nałożony przez Trumpa zakaz podróżowania dla osób z niektórych krajów muzułmańskich.
Następnie Trump oskarżył Khana o „bardzo złą robotę w walce z terroryzmem” i nazwał go „bezgranicznym przegranym” i „narodową hańbą”.
Burmistrz z kolei pozwolił, aby podczas jego wizyty w Wielkiej Brytanii w 2018 roku słynny sterowiec Trumpa ubranego w pieluszkę przeleciał nad protestami na Parliament Square.
„Kiedyś nazwał mnie bezgranicznym przegranym. Tylko jeden z nas jest przegranym i nie jestem to ja” – Khan powiedział AFP podczas swojej kampanii w 2021 roku.
Przestępstwo nożem
Jednak kadencja Khana nie była pozbawiona kontrowersji, szczególnie w związku z zeszłorocznym rozszerzeniem Strefy Ultra Niskiej Emisji w największy na świecie system pobierania opłat za emisję zanieczyszczeń.
Dzienna opłata za przejazd najbardziej zanieczyszczającymi pojazdami wywołała ostrą reakcję w zewnętrznych dzielnicach Wielkiego Londynu, wywołaną gniewem z powodu dodatkowego obciążenia finansowego w czasie kryzysu związanego z kosztami utrzymania.
Khan był także krytykowany za to, że nie uporał się z wysokim poziomem przestępstw z użyciem noża, a od zeszłego roku za to, że radzi sobie z dużymi cotygodniowymi protestami propalestyńskimi.
Khan urodził się w Londynie w 1970 r. w rodzinie niedawno przybyłej z Pakistanu. Khan był piątym dzieckiem z siedmiu braci i jednej siostry.
Dorastał w mieszkaniach publicznych w Tooting, mieszanej etnicznie dzielnicy mieszkalnej w południowym Londynie, i do 24 roku życia spał na łóżku piętrowym.
Jego skromne pochodzenie dobrze sprawdza się w mieście, które jest dumne ze swojej różnorodności i kocha historię sukcesu, którą sam stworzył.
Khan wciąż regularnie wspomina, jak jego ojciec jeździł jednym ze słynnych czerwonych autobusów w Londynie, a jego matka była krawcową.
Jest zręcznym bokserem, nauczył się tego sportu, aby bronić się na ulicach przed tymi, którzy obrzucali go rasistowskimi obelgami, a dwóch jego braci jest trenerami boksu.
Początkowo chciał zostać dentystą, ale nauczyciel dostrzegł w nim talent do słownych potyczek i skierował go w stronę prawa.
Uzyskał dyplom prawnika na Uniwersytecie Północnego Londynu, a w 1994 r. rozpoczął pracę jako aplikant adwokacki w kancelarii prawnej Christian Fisher, gdzie ostatecznie został wspólnikiem.
Specjalizował się w prawach człowieka i przez trzy lata przewodniczył grupie prowadzącej kampanię na rzecz wolności obywatelskich Liberty.
Reprezentował Louisa Farrakhana, przywódcę ruchu Narodu Islamu, i Babara Ahmada, znajomego z meczetu, który został uwięziony w Stanach Zjednoczonych po przyznaniu się do wspierania reżimu talibów w Afganistanie.
Wyższe ambicje?
Khan dołączył do Partii Pracy w wieku 15 lat, kiedy premier konserwatywna Margaret Thatcher była w szczytowej formie.
W 1994 r. został lokalnym radnym Tooting w zdominowanej przez konserwatystów gminie Wandsworth, a w 2005 r. członkiem jej parlamentu.
Nadal mieszka w okolicy ze swoją żoną prawniczką Saadiya i dwiema nastoletnimi córkami.
Premier Partii Pracy Gordon Brown mianował go ministrem ds. społeczności w 2008 r., a później pełnił funkcję ministra transportu, stając się pierwszym muzułmańskim ministrem uczestniczącym w posiedzeniach gabinetu.
W parlamencie głosował za małżeństwami homoseksualnymi, co spowodowało groźby śmierci.
Jako burmistrz obiecał skoncentrować się na zapewnieniu londyńczykom niedrogich domów i zamrożeniu opłat za transport, ale – podobnie jak wielu sprawujących władzę na całym świecie – jego program został pochłonięty przez pandemię.
Jest trzecim burmistrzem Londynu po Kenie Livingstone’u z Partii Pracy (2000–2008) i Johnsonie (2008–2016), a powszechne są spekulacje, że może ostatecznie spróbować pójść w ślady swojego poprzednika i zostać premierem.
(Z wyjątkiem nagłówka, ta historia nie została zredagowana przez personel NDTV i została opublikowana z kanału konsorcjalnego.)
Czekając na odpowiedź załadować…