Afrykańskiemu Kongresowi Narodowemu (ANC) nie udało się zapewnić większości głosów, torując drogę potencjalnemu rządowi koalicyjnemu.
Po przeliczeniu ponad 60% głosów prowadzi ANC z około 42% głosów, za nią plasują się Sojusz Demokratyczny (DA) i partia uMkhonto weSizwe (MK) byłego prezydenta Zumy.
Oznacza to znaczący spadek poparcia dla partii rządzącej, która od trzech dekad dominuje w polityce Republiki Południowej Afryki.
Pomimo pewnych opóźnień i problemów technicznych z internetowym systemem wyników, w wyborach frekwencja była wysoka.
Wyborcy byli zdeterminowani, aby ich głos został usłyszany, dlatego w lokalach wyborczych w całym kraju ustawiały się długie kolejki.
Wynik rodzi pytania o przyszłość AKN, nękaną skandalami korupcyjnymi, stagnacją gospodarczą i rosnącym niezadowoleniem obywateli.
Partie opozycyjne wykorzystały te kwestie, obiecując zmiany i rozliczalność.
W miarę napływania kolejnych wyników przywódcy polityczni już badają możliwości utworzenia rządu koalicyjnego. DA wyraziła chęć podjęcia rozmów, inne strony również rozważają swoje możliwości.
„Te wybory oznaczają znaczącą zmianę w polityce Republiki Południowej Afryki. Niezdolność ANC do zapewnienia większości głosów jest wyraźną oznaką niezadowolenia wyborców.
„Rząd koalicyjny mógłby wnieść do krajobrazu politycznego bardzo potrzebne świeże perspektywy i odpowiedzialność” – stwierdził analityk polityczny dr Sithembile Mbete.