Ponieważ Los Angeles Lakers chcą zmaksymalizować pozostałe okno rywalizacji z LeBronem Jamesem i Anthonym Davisem, najbardziej niepewna pozostaje kwestia tego, jak ułożą skład na przyszły sezon.
Prawie miesiąc do draftu do NBA i miesiąc do zwolnienia z umowy o pracę, obecnie najważniejszym priorytetem Lakersów jest znalezienie kolejnego głównego trenera drużyny. Jednak równie ważny, jeśli nie ważniejszy, będzie skład, jaki zapewnią mu Lakers.
Oczekuje się, że Lakers będą agresywni na rynku handlowym, ponieważ Sportowiec wcześniej zgłoszony. Wiceprezes ds. operacji koszykówki i dyrektor generalny Lakers Rob Pelinka zasugerował termin zawarcia transakcji przypadający na 2024 r., że częścią rachunku za niezawarcie umowy w takim przypadku były ruchy, które organizacja może wykonać w związku z projektem, który rozpoczyna się 26 czerwca, kiedy będzie miała dostęp do handlu. trzy typy w pierwszej rundzie wyborów (2024 lub 2025, 2029 i 2031).
„Jeśli chodzi o sprzęt dostępny w ostatecznym terminie wymiany, mieliśmy jeden wybór w pierwszej rundzie draftu” – powiedziała Pelinka 8 lutego. „To był nasz jedyny haczyk do łowienia. A latem tego roku, w czerwcu, w momencie draftu, będziemy mieli trzy typy do wyboru w pierwszej rundzie draftu, aby szukać ofert, co moim zdaniem naprawdę odblokuje dostęp do potencjalnie większego lub większego swingu. Nie chcieliśmy teraz wystrzelić kuli, która doprowadziłaby jedynie do bardzo marginalnej poprawy kosztem wprowadzenia znacznie większego i potencjalnie bardziej wpływowego ruchu w czerwcu i lipcu”.
Lakers mają dwie możliwe ścieżki: skromne posunięcia w ramach średnich kontraktów, mające na celu ulepszenie obsady drugoplanowej składającej się z Jamesa i Davisa, lub większy zwrot z większością aktywów w celu pozyskania trzeciego zawodnika kalibru All-Star.
Pelinka zauważyła, że w ostatecznym terminie nie było zbyt wielu sprzedawców ani graczy „namiotowych”. Taka sytuacja może powtórzyć się tego lata, gdy kilka drużyn z Konferencji Zachodniej ma nadzieję zakwalifikować się do turnieju play-in (Houston, Memphis, prawdopodobnie San Antonio) i ma stosunkowo niski próg umożliwiający wejście do miksu play-in Konferencji Wschodniej. W przypadku, gdy dostępni staną się gracze na wysokim poziomie – czy to gwiazdy, czy wybitni gracze – ceny wywoławcze będą prawie na pewno astronomiczne, biorąc pod uwagę konkurencję w pozyskiwaniu takich talentów.
Według źródeł ligowych, mniej więcej po kilku tygodniach od bezpłatnej agencji, nadal nie jest jasne, które gwiazdy będą dostępne na rynku handlowym. Według doniesień Cleveland (Donovan Mitchell i Darius Garland) oraz Atlanta (Trae Young i Dejounte Murray) prawdopodobnie podzielą swoje pola obrony. Według doniesień Cavaliers próbują nakłonić Mitchella do podpisania przedłużenia, co wykluczyłoby go z wymiany latem tego roku. Sportowiec. Jednak dopóki nie będzie większej jasności co do tego, który zawodnik (lub gracze) będzie dostępny, Lakers, podobnie jak inni potencjalni zalotnicy, mogą jedynie teoretyzować na temat charakteru swoich ofert.
Young to nazwisko łączone od jakiegoś czasu z Lakersami, choć niektórzy w lidze uważają, że jego zmiana reprezentacji z Klutch Sports na CAA na początku tego miesiąca zmniejszyła szanse, że wyląduje w Los Angeles, jeśli będzie dostępny. (James i Davis to dwaj najbardziej znani klienci Klutch Sports). Niezależnie od tego nie jest jasne, czy każdy kluczowy interesariusz Lakers miałby ochotę agresywnie go ścigać.
GŁĘBIEJ
Czego Lakers mogą się nauczyć od każdego finalisty konferencji NBA? Bądź odważny, ale mądry
Young to jedno z wielu nazwisk, które będą omawiane wewnętrznie przez Lakers w nadchodzących tygodniach, a na liście znajdują się Mitchell, Garland i Murray – z których trzecim Lakers starali się przed terminem handlu przypadającym na rok 2024. Każda sytuacja sprowadza się do ceny wywoławczej i kosztu alternatywnego. Mimo to najlepsza oferta Lakersów może zostać przebita przez zespoły takie jak Houston, Miami, Filadelfia i Brooklyn, w zależności od ich apetytu na pogoń za dostępnymi gwiazdami.
Niemniej jednak Pelinka zasugerowała, że Lakers są gotowi złożyć odważną ofertę za odpowiedniego zawodnika lub zawodników.
„Gdyby zastosowano właściwy ruch i odpowiednią cenę, pociągnęlibyśmy za spust” – stwierdziła Pelinka. „Na razie nie boimy się korzystać z przyszłych aktywów. Trzeba po prostu wykorzystywać przyszłe aktywa we właściwy sposób i we właściwy sposób”.
Jednocześnie jednym z powodów, dla których Lakers odeszli od głównego trenera Darvina Hama, było poczucie, że istniejąca drużyna nie osiąga zadowalających wyników w sezonie zasadniczym i play-offach. Nadal mają zaufanie do kluczowych członków zespołu; być może tej grupie brakuje tylko marginalnego lub dwóch awansów do rywalizacji na Zachodzie z takimi drużynami jak Dallas, Minnesota, Denver i Oklahoma City w przyszłym sezonie.
Według źródeł drużynowych i ligowych Lakers woleliby także zatrzymać Austina Reavesa. Wcześniej powstrzymywali się od włączenia go do rozmów handlowych dotyczących Murraya w terminie handlu przypadającym na 2024 r. i Kyriego Irvinga w terminie handlu przypadającym na 2023 r. Występy Reavesa w play-offach w 2023 i 2024 roku potwierdziły, że pasuje do Jamesa i Davisa.
Jest jeszcze jeden potencjalny błąd w planach Lakers dotyczących budowania zespołu: James, który ma opcję zawodnika o wartości 51,4 miliona dolarów na sezon 2024–25, niedawno podkreślił, że zespoły muszą mieć wysokiej jakości graczy do odgrywania ról i głębię. W Odcinek 8 podcastu „Mind The Game”. wraz z JJ Redickiem, kandydatem na stanowisko trenera drużyny Lakers, James pochwalił obsadę drugoplanową czterech finalistów konferencji (Boston, Indiana, Dallas i Minnesota), zauważając, że „te mecze wygrali MVP graczy ról”.
„Jeśli są tu zespoły, które chcą odnieść sukces, oczywiście trzeba mieć gwiazdę” – powiedział James. „Musisz mieć jednego, może dwa, dzięki czemu wszyscy utrzymają równowagę. Ale ostatecznie musisz mieć przy sobie tych żołnierzy, stary. Musisz mieć consiglieres, capo i resztę chłopaków, którzy będą gotowi do działania, stary. I to właśnie widzimy teraz w finałowej czwórce NBA.
Surowa rzeczywistość nowego układu zbiorowego pracy jest taka, że zasady dotyczące górnego pułapu wynagrodzeń utrudniają skompletowanie zespołu składającego się z trzech zawodników z kontraktami równymi gwiazdom. Kary za przekroczenie pierwszej płyty postojowej (przewidywana pensja zespołu wynosząca 179,7 mln dolarów) i drugiej płyty postojowej (przewidywana wysokość 189,5 mln dolarów) są znaczne. Na przykład drużyny znajdujące się powyżej drugiego fartucha nie mogą wymieniać typów w pierwszej rundzie przez siedem lat w przyszłości, tracą wyjątek dla średniego szczebla, są ograniczone do 100% wyrównania wynagrodzeń w transakcjach i nie mogą łączyć wielu graczy w umowę oraz kilka innych ograniczeń.
Projekt Lakers przewiduje wypłatę około 103,7 miliona dolarów dla ośmiu graczy wchodzących poza sezonem, nie licząc opcji dla Jamesa (51,4 miliona dolarów), D’Angelo Russella (18,7 miliona dolarów), Jaxsona Hayesa (2,5 miliona dolarów) i Cama Reddisha (2,5 dolara). milion). To także bez uwzględnienia ograniczonego wolnego agenta Maxa Christiego, potencjalnego wykorzystania wyborów z numerem 17 i 55 oraz pozostałego limitu wolnych agentów. Los Angeles planuje działać jako zespół over-the-cap, który prawdopodobnie przebije się przez pierwszy fartuch, a drugi fartuszek będzie postrzegany jako nieoficjalny hard cap.
Przed ostatecznym terminem zgłaszania opcji zawodnika Jamesa, upływającym 29 czerwca, Lakers mają możliwość ulepszenia składu. Począwszy od wieczoru draftu, mogą zacząć zmieniać swoje typy w pierwszej rundzie w trakcie draftu i po nim. Jak Sportowiec Jak już wcześniej informowaliśmy, Lakers są gotowi zaoferować Jamesowi dowolny rodzaj kontraktu, jakiego zapragnie w tym sezonie. Źródła ligi podają Sportowiec że rozważane są zarówno możliwości wyrażenia zgody, jak i rezygnacji, a oczekuje się, że czołowy strzelec w historii NBA będzie grał jeszcze przez maksymalnie dwa sezony.
Do tego czasu zatrudnią także głównego trenera, chociaż James dał jasno do zrozumienia, że dystansuje się od tego procesu i pozwala franczyzie samodzielnie podjąć decyzję. W środę Lakers przeprowadzili wywiad z asystentem trenera New Orleans Pelicans, Jamesem Borrego, w ośrodku treningowym zespołu, jak potwierdziły źródła drużynowe i ligowe. Sportowiec. (Los Angeles Times zgłosił się jako pierwszy Wywiad z Borrego.) Borrego, as Sportowiec jak już wcześniej informowaliśmy, ma dobry kontakt z Davisem, co jest dla Los Angeles ważnym czynnikiem podczas poszukiwań trenera.
Mimo to zamieszanie, jakie Redick wzbudza w lidze, wzrosło w ciągu ostatniego tygodnia, a wielu uważa, że Redick jest faworytem do zdobycia tego miejsca. W międzyczasie Lakers nadal przechodzą dokładny proces poszukiwań i muszą przeprowadzić więcej osobistych wywiadów.
Tylko czas pokaże, jakie możliwości staną przed Lakersami w nadchodzących tygodniach i w jakim kierunku ostatecznie pójdą poza sezonem. Niezależnie od wszystkiego, zapowiada się monumentalne lato pełne ważnych decyzji.
(Zdjęcie u góry: Andrew D. Bernstein / NBAE via Getty Images)