Z Madrytu do Jaén – taką trasę pokonuje pociąg, który stoi w pobliżu Aranjuez na ponad dwie godziny. Jak sam pociąg przekazał pasażerom, jest to spowodowane problemem z siecią trakcyjną, z powodu którego zostali zatrzymani, bez możliwości opuszczenia i bez dalszych informacji.
Pasażerowie, logicznie rzecz biorąc, nie mogą opuścić pociągu ze względów bezpieczeństwa, ale trzymają je w pociągu bez klimatyzacji i bez wody, w temperaturze przekraczającej 35 stopni. Po południu dotarliśmy do tego pociągu i była tam María Salud, jedna z pasażerek, która opowiedziała nam o swoim doświadczeniu.
„Jesteśmy na środku pola, strasznie upał, bez wody, zatrzymano nas na dwie godziny. Powiedzieli nam, że przecięli sieć trakcyjną, nie wiemy dokładnie, są tam małe dzieci i nie wiemy” nie mam nawet wody. Nie można wyjechać, przekazali nam informację z pociągu, robią, co mogą, ale mogli nam przywieźć wodę o temperaturze 35 stopni” – mówi.
Ángel jest kolejną osobą dotkniętą tą chorobą i wyjaśnia, jak źle się z nimi dzieje. „Pociąg się zatrzymał, światło zgasło i powiedzieli nam, że zajmie to kwadrans, potem pół godziny, potem jeszcze więcej… Widzimy przejeżdżające samochody, autobusy, mogliby nam przywieźć wodę, ale nic. Otworzyli drzwi, żeby odetchnąć, ale zabronili nam zejść, chociaż pięć metrów dalej jest ścieżka” – stwierdził.