Premier Lere, radca prawny reprezentujący panią Ross Deffi, jedną z 89 pracowników Krajowej Komisji Egzaminacyjnej (NECO) zwolnionej w 2020 r., w związku z zarzutami dotyczącymi fałszowania zaświadczeń, powiedział sądowi, że jego klient nie może stawić się w sądzie ze względu na krótki termin jej dane.
Pani Deffi znalazła się w gronie oskarżonych podczas ogólnokrajowej weryfikacji certyfikatów 2020 przeprowadzonej przez NECO dla pracowników.
Około 89 pracowników, w tym Deffi, zostało postawionych w stan oskarżenia i potwierdzono, że używali w tym roku fałszywych zaświadczeń.
Rada Zarządzająca Rady zatwierdziła następnie zwolnienie 89 pracowników i przekazała ich akta Niezależnej Komisji ds. Praktyk Korupcyjnych i Innych Powiązanych Przestępstw (ICPC) oraz nigeryjskiej policji w celu wszczęcia postępowania karnego.
W związku z tym pani Deffi została postawiona przed Wysokim Trybunałem stanu Plateau w Jos przez ICPC w związku z zarzutem sfałszowania jej świadectwa akademickiego, gdy była pracownikiem NECO.
Jednakże, gdy sprawa wyszła na jaw w czwartek, prawnik Deffi, Lere, powiedział sędziemu przewodniczącemu, sędziemu GD Fwomyonowi, że jego klientka otrzymała telefon w środę około godziny 21:30 z informacją, że następnego dnia zostanie postawiona w stan oskarżenia.
Według niego w chwili rozmowy Deffi przebywała w Minnie w stanie Niger i pomimo krótkiego powiadomienia nadal planowała wrócić do Jos w czwartek rano, ale niestety nie mogła jeszcze stawić się w sądzie.
W związku z tym prawnik wystąpił o otrzymanie arkusza zarzutów w imieniu swojego oskarżonego, a ze swojej strony doradca ICPC, pan OG Iwuagwu, powiedział Trybunałowi, że prokuratura nie była w stanie doręczyć arkusza zarzutów oskarżonemu, ponieważ również otrzymała powiadomiono o posiedzeniu w poniedziałek i udało mu się dotrzeć do Jos dopiero w środę.
Następnie powiedział, że z tego powodu we wtorek wezwano oskarżoną telefonicznie i poinformowano ją o środowym posiedzeniu.
„Oskarżona nie miała nic przeciwko temu, że przyjechaliśmy do Jos z Abudży, aby jej służyć, ale kiedy tu dotarliśmy, historia się zmieniła, że najpierw była w Lokoja, a teraz słyszymy, że była w Minnie” – powiedział.
Powiedział także sądowi, że jej sprawa jest procesem karnym i zgodnie z prawem wymagane jest osobiste doręczenie.
Iwuagwu powiedział jednak, że biorąc pod uwagę wniosek obrońcy złożony oskarżonemu o doręczenie zastępcze, prokuratura „modli się na mocy wniosku, aby na mocy postanowienia sądu został doręczony w sposób zastępczy.
„Modlimy się również, aby obrońca oskarżonej na podstawie jej wniosku zapewnił jej stawienie się w sądzie w następnej odroczonej dacie” – zażądał dalej.
Następnie sędzia pierwszej instancji orzekł, że oskarżonej zostanie doręczona w inny sposób, a jej prawnik powinien zapewnić jej obecność na następnym posiedzeniu.
Sprawa została odroczona do dnia 21 czerwca 2024 r. do czasu, aż oskarżona uwzględniła jej zarzuty.