DGT bada możliwą sprzedaż danych milionów kierowców

Generalna Dyrekcja Ruchu (DGT) od „dwóch tygodni” bada możliwą komercjalizację danych milionów kierowców i pojazdów znajdujących się w jej bazie danych po wykryciu nielegalnego dostępu.

Zostało to potwierdzone w piątek Europa Press przez źródła z wydziału kierowanego przez Pere Navarro, które szczegółowo podały, że po uzyskaniu informacji o możliwej kradzieży informacji związanych z pojazdami, kierowcami lub tablicami rejestracyjnymi DGT poinformowało Grupę ds. Badań i Analiz Grupy. Służby Ruchu Straży Cywilnej (GIAT), która prowadzi dochodzenie w tej sprawie.

Do Ruchu „ciągle” docierają informacje o niewłaściwym dostępie, które natychmiast je odcinają i przekazują sprawę Zespołowi Śledczo-Analizowemu Grupy Ruchu Gwardii Cywilnej (GIAT), który bada wszystko, co dotyczy bezpieczeństwa ruchu drogowego i transportu.

Wyżej wymienione źródła podały również, że znaczna liczba organizacji i instytucji, takich jak władze miejskie, ma dostęp do ich baz danych i że „w wielu przypadkach” cyberprzestępcy reklamują sprzedaż tych informacji, których w rzeczywistości nie posiadają. „Są fałszywe” – wskazują źródła z DGT, które przyznają, że zdarzają się również przypadki, w których są „prawdziwe”.



Zrodlo