Baltimore, USA:
Urzędnicy podali, że złożony proces usuwania splątanego wraku mostu w Baltimore, który spektakularnie zawalił się w tym tygodniu, ma rozpocząć się w sobotę od usunięcia pierwszego odcinka.
W wyniku zawalenia zginęło sześć osób i zablokowano ruch w ruchliwym porcie w USA.
„To pierwszy z wielu, wielu, wielu kroków w przyszłość” – powiedział na konferencji prasowej sekretarz transportu stanu Maryland Paul Wiedefeld. „Ale rozpoczęcie tego procesu jest ogromnym kamieniem milowym”.
Kontradmirał straży przybrzeżnej Shannon Gilreath powiedziała, że ogromny pływający dźwig, zdolny unieść ładunki o masie ponad 100 ton, miał przenieść jedną zawaloną część mostu Francisa Scotta Key Bridge. Nie podał żadnych szczegółów na temat jego wymiarów.
Gubernator Maryland Wes Moore powiedział, że przedmiotowy fragment nie był jednym z tych, które unieruchomiły ogromny kontenerowiec Dali, który we wtorek stracił moc i uderzył w filar mostu, powodując szokująco szybkie zawalenie się.
Moore powiedział, że „zajmie to kilka dni”, ale ostatecznie zespoły „otwierą tymczasowy ograniczony kanał”, umożliwiając wejście na obszar większej liczbie holowników, barek i innych łodzi w celu przyspieszenia operacji oczyszczania.
Na razie ruch żeglugowy stoi w miejscu, co ma wpływ na tysiące spedytorów, pracowników portów i inne osoby, a tysiące ludzi, którzy codziennie korzystają z mostu, musiało znaleźć alternatywne trasy.
Usunięcie poskręcanych stalowych pozostałości mostu i uwolnienie Dali to najwyższy priorytet dla władz lokalnych, które twierdzą, że zawalenie się mostu może mieć poważny wpływ na regionalną gospodarkę na lata.
„Co najmniej 8 000 pracowników doków ma stanowiska, których załamanie bezpośrednio dotknęło” – powiedział Moore.
Gubernator rozpoczął konferencję prasową od złożenia hołdu sześciu robotnikom drogowym – wszystkim latynoskim imigrantom – którzy zginęli, gdy most runął do głębokich wód rzeki Patapsco.
Odnaleziono dwa ciała, cztery pozostałe uznano za zaginione i uznano za zmarłe.
Działania ratownicze zostały zawieszone, a władze twierdzą, że woda – zimna, ciemna i wypełniona poszarpanymi gruzami stali i betonu – jest na razie zbyt niebezpieczna dla nurków.
(Z wyjątkiem nagłówka, ta historia nie została zredagowana przez personel NDTV i została opublikowana z kanału konsorcjalnego.)
Czekając na odpowiedź załadować…