Yankees na wynos: „Jesteśmy kretynami” – zaskakuje Juan Soto i ciekawe decyzje dotyczące składu

HOUSTON — Gdy tylko Alex Verdugo podskoczył z ziemi z piłką w rękawiczce po ratującym grę chwytem w dziewiątej rundzie i zapewnił sobie czteromeczową przewagę nad Houston Astros, Juan Soto przeskoczył z drugiej strony boiska polu, napinając się jak kulturysta. To właśnie ostatni moment pokazał, że energia otaczająca New York Yankees w 2024 roku różni się od „katastrofy” roku w zeszłym sezonie.

Yankees w 2023 roku czuli się przestarzałi, nudni i w większości nieciekawi, nawet gdy wygrali. To tylko cztery mecze, ale przechwałka tegorocznej grupy jest jak porównywanie modelki z paryskiego tygodnia mody do taty, który w białych tenisówkach New Balance z plamami trawy wychodzi do restauracji serwującej steki.

Marcus Stroman będzie krzyczeć i uderzać się w rękawiczkę po wyjściu z zacięcia. Verdugo będzie ćwierkał do fanów przeciwnych drużyn, jakby był chronicznie internetowym zagorzałym fanem drużyny Yankees. Soto będzie bił się w pierś, patrzył na ziemiankę przeciwnika i po drodze porywał dusze. W czterech meczach atmosfera jest inna.

„To trochę jak powiadomienie ich i wszystkich, że tu jesteśmy” – powiedział starter Yankees Clarke Schmidt. „Jesteśmy podekscytowani tym rokiem. Jesteśmy gotowi do działania, a to dla nas dopiero początek.”

To pierwszy raz od 2003 roku, kiedy Yankees rozpoczęli sezon 4-0. Nowy Jork przegrywał w szóstej rundzie lub później w każdym z pierwszych trzech meczów serii; Yankees wygrali każdy z nich.

„To bardzo podobne do tego, co widzieliśmy w 2022 r.” – powiedział Schmidt. „Kiedy dobrze rozpoczęliśmy mecz, po prostu czuliśmy, że nie przegramy pod koniec meczów. Czuliśmy, że zawsze będziemy wracać. Zawsze w tym byliśmy. Myślę, że jest energia. W klubie panuje podekscytowanie.”

Oto kilka przemyśleń na temat pierwszej serii Yankees w tym roku:

Co się dzieje z Soto?

Trudno w pełni docenić graczy z różnych drużyn w całej lidze, jeśli codziennie jesteś skupiony na graniu w jednej drużynie. Nie oznacza to, że nie było powszechnie wiadomo, jak niesamowity jest Soto, ale podczas wiosennego treningu w Tampie na Florydzie było oczywiste, że obserwowanie go z bliska przez osiem miesięcy będzie niesamowitym przeżyciem.

Jego dyscyplina talerzowa jest nieziemska. Jego atak przeciwko bliżej Astros, Joshowi Haderowi, w dziewiątej rundzie, przy remisie 3:3, był wyjątkowy. Było 2:2, gdy Hader rzucił suwakiem w wewnętrzny róg. Soto to spalił. Teraz zobacz reakcję Soto na tę propozycję:

Każdy rzut to wojna z Soto. Kiedy jest zachwycony prezentacją, kiwa głową w wyrazie szacunku. Rozrusznik Astros, JP France, uderzył Soto w niedzielę paskudną podkręconą piłką w trzeciej rundzie. Soto wrócił do ziemianki, zagryzając wargę i kiwając głową z aprobatą. Podczas następnego ataku przeciwko Francji trafił jednym uderzeniem lewą stroną bramkowego.

W dziewiątym meczu przeciwko Haderowi Soto dostał ciężarek poza strefę i sprowadził na lewe boisko, dając Yankees prowadzenie 4-3. W swojej karierze lewacy uderzają 0,145 przeciwko Haderowi. Soto ma teraz bilans 2 na 4 z Haderem, włączając play-offy.

„Myślę, że to po prostu uwiarygodniło serię tego, co widzieliśmy w jego uderzeniach” – powiedział o Soto menadżer Yankees Aaron Boone.

„To znaczy, stary” – powiedział Verdugo o Soto. „Ujmijmy to tak. On jest kretynem, bracie. Nie mogę powiedzieć nic innego. Jesteśmy tu głupcami.

W serialu Soto osiągnął bazę w 12 ze swoich 20 występów na płycie. Błysnął także w defensywie, co było nieoczekiwane, biorąc pod uwagę, jak słabym był obrońcą w San Diego Padres w zeszłym sezonie. Według Statcast, w niedzielnym meczu Soto potencjalnie obronił bieg, pobiegł 25 metrów w stronę prawej środkowej luki, aby wyśledzić lecącą piłkę Alexa Bregmana, której prawdopodobieństwo złapania wynosiło 45 procent.

Boone powiedział, że najbardziej imponującą cechą gry Soto jest jego intensywność w każdej chwili, gdy znajduje się na boisku. Przejawiło się to w najważniejszym momencie niedzielnego meczu przeciwko swojemu byłemu koledze z drużyny Padres.

„Zawsze chcę być w takiej sytuacji” – powiedział Soto o swoim trafieniu w dziewiątej rundzie. „Właśnie po to gramy. Wszyscy wiemy, że będą chwile, w których poniesiemy porażkę, ale czasami odniesiemy sukces. Ale zawsze chcę być tam na górze. Nie mam nic przeciwko temu, żeby tam być i słyszeć wszystkie wygwizdania i oklaski. Zawsze jestem na to gotowy.”

Kompetentna obrona w lewym polu gry

Nie tylko ostatnia akcja niedzielnego meczu pokazała, że ​​posiadanie prawdziwego lewego obrońcy może mieć znaczenie dla drużyny Yankees w tym sezonie. Verdugo jednak potrafił rozgrywać akcje, wchodząc z piłką, kierując się na lewą i prawą stronę oraz wszystko pomiędzy. To była zauważalna różnica w porównaniu z tym, co Yankees mieli na lewym boisku w zeszłym sezonie.

Yankees zapewniali, że są dobrzy w defensywie na lewym skrzydle (poważnie), ale dla każdego, kto na co dzień obserwował drużynę, było oczywiste, że to był problem. Jako przykład weź tę wyściółkę z kija Kyle’a Tuckera.

Według Statcast prawdopodobieństwo złapania tej gry wynosiło 50 procent, ale Verdugo sprawiał, że wyglądało to na znacznie łatwiejsze, niż było w rzeczywistości. W zeszłym sezonie było wiele sytuacji, w których obrońcy drużyny Yankees rozgrywali mecze z ponad 90-procentowym prawdopodobieństwem złapania piłki, które kończyło się trafieniem. Okazało się, że uderzenie w lewe pole nie było najlepszą decyzją. Stabilność na lewej stronie boiska, szczególnie na przestronnym stadionie Yankee, powinna w tym roku bardzo pomóc drużynie Yankees.

„To było coś niesamowitego” – Boone powiedział o obronie Verdugo. – Wykonał kilka świetnych zagrań w przerwie na lewym środku. Prawie zrobił kolejną – mogła to być druga gra, w której zanurkował i po prostu go to ruszyło. A potem (niedziela) nadejdzie czas pieniędzy, a stawką będzie gra. Wyglądało na to, że czytało mu się świetnie. Od razu od razu od razu pomyślałem, że wpada. Kiedy podniosłem wzrok, on już desperacko go śledził. Prawie wiedziałam, że to ma. Trochę to naciągał, ale podobało mi się to.

Ciekawe decyzje kadrowe

Po tym, jak w piątek Gleyber Torres został uderzony piłką w prawy kciuk, w sobotę można było zauważyć, że znalazł się w składzie. Na początku sezonu oczekiwano, że Yankees zagrają ostrożnie i dadzą Torresowi dzień wolny. Ale nie. Nawet w niedzielę, gdy seria dobiegła końca, wydawało się, że jest to miejsce, w którym nowo nabyty bramkarz Jon Berti może spędzić dzień w wyjściowym składzie. Dopiero gdy Anthony Volpe został podrapany z powodu rozstroju żołądka, Boone umieścił Bertiego w składzie.

Kiedy Yankees wymienili Bertiego, wydawało się prawdopodobne, że on i Oswaldo Cabrera utworzyli pluton na trzeciej bazie pod nieobecność DJ LeMahieu ze złamaniem prawej stopy bez przemieszczenia. Ponieważ Cabrera był tak samo popularny jak wszyscy w lidze MLB, wykluczenie go ze składu było niemożliwe.

„Myślę, że każdy może choć trochę zrozumieć tę sytuację” – powiedział Boone przed niedzielnym meczem. „Powiedziałem dzisiaj Jonowi, że nikt nie chce go tutaj bardziej niż ja. Jakbym wszystkich popchnął. Musimy po niego iść. Wiem, jakie znaczenie będzie miał dla tego zespołu na dłuższą metę i wiem, że tak właśnie jest. W tym roku odegra dla nas ogromną rolę. Chcę go tam ściągnąć i ostatecznie to zrobimy.

Wygląda to na zmianę filozofii organizacji polegającą na wierze w „gorącą rękę”, którą oczywiście był Cabrera. Boone powiedział reporterom przed piątkowym meczem, że Berti „prawdopodobnie” zagra w sobotę. Tak się nie stało, ponieważ Cabrera w piątek zanotował cztery trafienia najwyższe w karierze. Ale Boone bagatelizował każdego, kto uważał, że nastąpiła zmiana w sposobie myślenia.

„Nie, chyba powiedziałem: «Prawdopodobnie zagram z nim jutro»” – powiedział Boone. „W pewnym sensie tak to zostawiłem. Powiedziałem, że prawdopodobnie będzie tam jutro. Sytuacja na tym froncie uległa zmianie po drugim dniu. I tyle.

Kolejną zauważalną obserwacją jest miejsce, w którym Yankees trafili w składzie Stantona. W meczu przeciwko leworęcznemu Framberowi Valdezowi w dniu otwarcia Stanton był pałkarzem drużyny Yankees, który sprzątał. W meczu przeciwko praworęcznym Astros Stanton zajął piąte miejsce, a Anthony Rizzo czwarty. W zeszłym sezonie Stanton zaciekle walczył z prawicowcami, a w tym roku ma na koncie 3 z 14 meczów. Sportowiec przed rozpoczęciem sezonu powiedziano mu, że początkowy plan zakładał zajęcie Stantona na szóstym miejscu w kolejności. Tak było do czasu, gdy LeMahieu został wykluczony z powodu kontuzji stopy. Jeśli Stanton będzie walczył z prawicowcami, fascynujące będzie obserwowanie, czy Yankees nadal będą usuwać go z kolejności.

Ciekawie będzie także zobaczyć, co Yankees postanowią zrobić z Volpe, gdy wszyscy w składzie będą zdrowi. Jak dotąd, w zależności od ręki początkowych miotaczy Astros, trafiał na szóstym lub siódmym miejscu. Volpe na początku roku zakłada, że ​​zajmie dziewiąte miejsce i będzie de facto „drugim” pałkarzem prowadzącym. Podczas gdy Soto i Cabrera przyciągnęli najwięcej uwagi w składzie, Volpe również zrobił wrażenie. Z 70 wyciągów, które widział w tym roku, tylko dwa z nich wykonał zamach i spudłował. To zasługa zmian, jakie wprowadził poza sezonem.

„Myślę, że na pewno są to zmiany, które wprowadził” – powiedział Boone. „Z pewnością doświadczenie, jego umiejętności i baseballowy IQ. Jednak w zeszłym roku swing i chybienie były dla niego problemem. Od wczesnej wiosny wyraźnie widać, że ciężko pracował, aby załatać pewne dziury, które liga czasami odsłoniła w zeszłym roku.

(Zdjęcie Juana Soto: Troy Taormina / USA Today)



Zrodlo

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here