Vasco Aguirre otwiera swoje serce na Majorkę: "Nie chcę słyszeć o ofertach z innych drużyn"

LPo miesiącach udręki, Javiera Aguirre’a odcisnęła już swoje piętno na projekcie Majorka. Drugi rok z rzędu głównym celem zespołu jest utrzymanie tej kategorii. Ale teraz także, teraz wolny od presji, Bermelony weszli do Finał Pucharu Króla i padli ofiarą kar.

Trener Meksyku mówił o negocjacjach z Majorka aby przedłużyć umowę, która wygasa 30 czerwca:

Moim priorytetem jest Majorka. O tym informuję mojego przedstawiciela, któremu upieram się, że nie chcę słyszeć o ofertach innych drużyn. Jestem bardzo szczęśliwy na wyspie, zawsze to mówiłem, a tutaj mam przed sobą pracę w ośmiu bardzo trudnych meczach, które nas czekają. Zespół musi pozostać w pierwszej lidze czwarty sezon z rzędu i to jest główny cel, odkąd tu jestem.

Javiera Aguirre’a

Teraz, w najbliższą sobotę, nowym wyzwaniem będzie dla nich wizyta Realu Madryt na boisku Syn Moix, a także bez presji, Mallorcy starają się rozegrać dobry mecz i zająć jak najlepsze miejsce w tabeli generalnej. Z tego powodu „Baskijczyk-Majorka” oznajmił, że jego zespół musi mieć „jasne pomysły i nie tracić okazji”, aby strzelić gola liderowi La Liga.

Nie mogliśmy mieć w tym tygodniu lepszego rywala niż Madryt (po sfrustrowanym zdobyciu Pucharu Króla w rzutach karnych). Wracamy do głównego menu, jakim jest Liga. Puchar był nieoczekiwanym deserem, który bardzo nam odpowiadał

Javiera Aguirre’a

Agregat: „Pracowaliśmy, jesteśmy na sto procent i to będzie miłe wyzwanie. Nie możemy w dalszym ciągu żałować tego, co mogło się wydarzyć (w meczu przeciwko Athletic), ani rozpamiętywać naszych myśli”.

Mecz z kluczowymi punktami dla obu drużyn

Majorka i Real Madryt Przyjeżdżają jednak w ten weekend, w 31. tygodniu, w poszukiwaniu kluczowego meczu „po dziwnym tygodniu” dla Majorki.

„Przybędą do Palmy w środku trudnego remisu (z Manchesterem City), a my wracamy po okrutnej nocy i bardzo trudnej porażce w Pucharze. Nie skojarzyłem tego wszystkiego, ale tak właśnie jest” – powiedział Aguirre.

Ale ostrzegł, że jego gracze “oni mają się dobrze„po rozczarowaniu z poprzedniego tygodnia, o czym świadczą testy, którym poddaje swoich zawodników przed śniadaniem.

„Każdy po jednej lub dwóch złych nocach wnosi do środka procesję lub muzykę. Testy pokazują, że jesteśmy zapałni. Bez wątpienia będziemy walczyć i walczyć z Madrytem” zapewnił na konferencji przedmeczowej.

Wyjaśnił, że odpowiedzi są punktowane od 1 do 5: „Interesuje nas stan umysłu każdej osoby, zmęczenie, jakie może nosić. Nie podamy nazwisk, ale wiemy, kiedy gracz miał złą noc lub miał problemy osobiste. Jesteśmy ludźmi. Niektórzy trenowali wiedząc, że ich brat lub dziadek zmarł, w innym przypadku.”



Zrodlo

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here