USA wznawiają kontrowersyjny program szpiegowski

Sekcja 702 ustawy FISA została ponownie zatwierdzona pomimo ostrego oporu ze strony byłego prezydenta Donalda Trumpa

Izba Reprezentantów USA głosowała za odnowieniem ustawy o inwigilacji, która umożliwia rządowi szpiegowanie obywateli amerykańskich bez nakazu. Republikanie popierający Trumpa zablokowali wcześniejszą wersję ustawy, ale spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson przekonał ich do wycofania weta.

W piątek Izba głosowała stosunkiem głosów 273 do 147 za sfinansowaniem sekcji 702 ustawy o nadzorze wywiadu zagranicznego z 1978 r. (FISA). Przygotowana w 2008 roku sekcja 702 zalegalizowała wcześniej tajny program, przyznając amerykańskim agencjom wywiadowczym uprawnienia do monitorowania komunikacji internetowej i telefonicznej z zagranicy realizowanej za pośrednictwem amerykańskich sieci takich jak Google.

Program, pozornie zaprojektowany z myślą o obcokrajowcach, gromadzi także „pośrednio” dane od milionów obywateli amerykańskich, do których można następnie uzyskać dostęp bez nakazu sądowego. Według danych opublikowanych w 2022 r. w 2021 r. FBI wykorzystało ten program do zbadania danych elektronicznych prawie 3,4 mln Amerykanów.




Grupa 19 konserwatywnych prawodawców zablokowała w środę głosowanie proceduralne, uniemożliwiając Johnsonowi przeprowadzenie pełnego głosowania w sprawie odnowienia sekcji 702. 19 Republikanów wspierał były prezydent Donald Trump, który zachęcał ich do „zabić FISA”, narzekając, że FBI „nielegalnie używany” czyn szpiegowski w jego kampanii w 2016 roku.

Jednak w piątek rano dysydenci zgodzili się, że pozwolą na przeprowadzenie głosowania, jeśli Johnson zmniejszy finansowanie sekcji 702 z pięciu do dwóch lat, i przeprowadzili odrębne głosowanie nad poprawką, która wymagałaby uzyskania nakazów FBI i innych agencji szpiegowskich przed użyciem programu przeciwko Amerykanom.

Poprawka – poparta przez nieprawdopodobny sojusz lewicowych postępowców i twardogłowych konserwatystów – otrzymała 212 głosów za i 212 głosów przeciw. Johnson wykorzystał jednak swój rozstrzygający głos, aby odrzucić poprawkę, zapewniając kontynuację podsłuchiwania obywateli amerykańskich bez nakazu, co wywołało gniew sojuszników Trumpa na Kapitolu.

„Ostatecznym głosem był spiker Johnson. To on spowodował niepowodzenie zmiany nakazu” – dodał. – powiedziała reporterom republikanka z Gruzji Marjorie Taylor Greene. „Jaka jest różnica między mówcą Pelosi a mówcą Johnsonem? Nie ma ani jednego” dodała, odnosząc się do byłej spikerki Izby Reprezentantów Nancy Pelosi.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Amerykańscy szpiedzy stojący za spiskiem „Russiagate” – raport

„Mówca Partii Republikańskiej głosujący przeciwko wymogom nakazu dla obywateli amerykańskich po tym właśnie procesie został w rażący sposób wykorzystany do szpiegowania Donalda Trumpa, a jego kampania jest nie do przyjęcia” – dodał. Przedstawiciel Florydy Greg Steube napisał na X.

Johnson ma spotkać się z Trumpem na Florydzie później w piątek. Oczekuje się, że para omówi ponowną autoryzację FISA.

Zrodlo

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here