Kuldeep Yadav w fantastyczny sposób powrócił po kontuzji, uderzając kikutami Nicholasa Poorana.
W obozie Delhi Capitals wrzało od elektryzującego powrotu Kuldeepa Yadava. Opuściwszy kluczowe mecze, Kuldeep nie tracił czasu i ogłaszał swoją obecność.
Najpierw musiał wrócić Marcus Stoinis, odprawiony przez przebiegłego przędzarza. Ale większy ryk wybuchł już przy następnej dostawie. Nicholas Pooran, filar odbijający drużyny LSG, miał okazję zmierzyć się ze swoją pierwszą piłką. Kuldeep pokazał swoją przebiegłość i wypuścił magiczny googly, by wyrwać Pooranowi kikuty.
Chociaż piłka nie poszła brutalnie, wystarczyła, aby przedostać się do ogromnej przerwy między kijem Poorana a padem i wysłać go po złotą kaczkę. Po jego zwolnieniu kikut nie tylko został naruszony, ale także złamany.
Kuldeep sieje spustoszenie, zdobywa 3 na 7 w pierwszych dwóch overach
Wybór redaktora
Powiedz nam, dlaczego nie podobał Ci się nasz artykuł, abyśmy mogli go ulepszyć?