miW niedawnym wywiadzie dla Poczta, Walter Aleksander, były przyjaciel OJ Simpsonazostał świadkiem oskarżenia w procesie dotyczącym rozboju i porwania z 2008 r., Swoje działania przypisywał boskiemu przewodnictwu.
Alexander, który był kiedyś blisko Simpsona po jego uniewinnienie za morderstwo w 1995 rokuprzeżył duchową przemianę, przyjął chrześcijaństwo i Próbowałem poprowadzić Simpsona tą samą ścieżką.
Jednak podejście Simpsona „pozostał w partii bardziej niż w sprawach duchowych”ciesz się Aleksandrem.
Wspominając wydarzenia, które doprowadziły do skazania „Juice’a”, Alexander kontynuował Instrukcje Simpsona, aby wnieść broń do pokoju hotelowego w Las Vegasrzekomo w celu odzyskania skradzionych wspomnień.
Pomimo próby zrzucenia przez Simpsona winy na Aleksandra podczas procesu, Aleksander nie chciał wziąć na siebie winy i zdecydował się współpracować z prokuratorami.. Ta decyzja ostatecznie doprowadziła do Wyrok skazujący Simpsona.
Rozmyślając o śmierci Simpsona, Alexander wyraził mieszaninę emocji. Choć nie płakałam, rozpoznałam poczucie żałoby po stracie tego, co kiedyś było bliską przyjaźnią.
Opisał Simpsona jako zasadniczo dobrą osobę, która podjęła katastrofalna decyzja co zakończyło się wyrokiem 33 lat więzienia. Pomimo ich walk Alexander nadal dostrzegał złożoność charakteru Simpsona.
Wewnątrz dylematu moralnego jako świadek w procesie OJ
Przyjaźń, która rozpoczęła się wkrótce po uniewinnieniu zawodnika Buffalo Rachunki za morderstwo swojej byłej żony, został rozwiązany w sprawie rabunku. Aleksander przypomniał sobie kluczowy moment, kiedy poinformował Simpsona o zamiarze składania zeznań przeciwko niemupodkreślając, że nie zgodził się na ryzyko uwięzienia ze względu na przyjaciela.
Chociaż ich drogi rozeszły się po tej konfrontacji, wspomnienia Aleksandra z ich wspólnych chwil były zabarwione zarówno uczuciem, jak i żalem.
Kiedy Alexander zapoznawał się z wiadomością o śmierci Simpsona, nie mógł powstrzymać się od rozpoznania jego przeszłych działań.
Chociaż przyznał się do błędów Simpsona, szczególnie w odniesieniu do śmierci Nicole Brown Simpson i Ron GoldmanAlexander wskazał również, w jakim stopniu Simpson uchylał się od odpowiedzialności za te zbrodnie.
W swej istocie narracja Aleksandra daje wgląd w złożoność przyjaźni rozdartej przez rachunek moralny, podkreślając trwały wpływ decyzji jednego człowieka na życie otaczających go osób.