José Saturnino Cardozo Był jednym z najlepszych napastników, który przeszedł przez LigaMX i jest być może główną postacią historyczną Toluca.
Meti paragwajskie 249 goli w lidze z Czerwonymi Diabłami i jest największym łamaczem sieci Meksykanów, z którymi wygrał cztery mistrzostwa i cztery tytuły strzeleckie.
Jego kariera piłkarza była bardziej udana niż kariera trenera, ale trenował już Tolucę, Chivas, Quetaro, Jaguares i Puebla w Meksyku.
„W Ameryce Południowej przygotowują się lepiej niż w Meksyku”
Strzelec udzielił wywiadu m.in Davida Faitelsona W Bez cenzury i zawodnik Pucharu Świata z Paragwaj mówił o braku meksykańskich graczy w drużynie Europy.
„Jak wyciągnąć graczy z drużyny? Aby pozyskać zawodników do kadry narodowej, na całym świecie opuszczają duże drużyny. Nie można brać zawodników z drużyn, które nie są przyzwyczajone do walki na szczycie, gdy nagle pojawia się ktoś, kto może być, ale co dzieje się w meksykańskiej piłce nożnej? Że we wszystkich dużych zespołach ich postaciami są obcokrajowcy.
“Europejczycy nie są głupi, kupują zawodników, którzy naprawdę zamierzają pracowaćBrazylijczycy w wieku 16 lat, Argentyna U-23 są sprzedawani, ponieważ mają daszki, to samo w Paragwaju, Urugwaju, ale na to pracują, dlaczego nie w Ameryce? Jest talent, zawodnik jest odporny, ma dobrą technikę, jest szybki, ale trzeba go do tego przyzwyczaić, ale potem mało trenuje..
Podwójne zmiany nie są przeszkolone. Amerykanie z Ameryki Południowej mają więcej pracy niż Meksykanie, nie chodzi o to, że są lepsi, ale są lepiej przygotowani i mają więcej minut na treningach. Tutaj tak się nie robi, on tego nie lubi.. W Ameryce Południowej to normalne, bo muszą sprzedawać, tutaj nikogo nie interesują osoby do lat 20, grają niewiele” – wyjaśnił Cardozo. BADANIE.