W 2023 roku Dallas Cowboys byli jedyną drużyną, która zakończyła play-offy, mimo że w sezonie zasadniczym byli jedną z najlepszych drużyn w NFL.
Upadek tej skali z pewnością wywołał negatywne skutki dla tego zespołu i zrodził wiele pytań poza sezonem.
Wielu fanów i analityków wymieniło Mike’a McCarthy’ego jako główną przyczynę niedociągnięć zespołu, ale Cowboys dali jasno do zrozumienia, że pozostanie on przynajmniej do 2024 roku.
Po ogłoszeniu tego ludzie zwrócili uwagę na Daka Prescotta, zastanawiając się, czy jego czas w zespole powinien dobiec końca.
To stwierdzenie zyskało ostatnio na popularności, szczególnie w obliczu zbliżającego się draftu do NFL.
Mike Tannenbaum pojawił się niedawno w programie „Get Up” w ESPN, gdzie przedstawił drużynie Cowboys możliwość potencjalnego wyboru rozgrywającego.
Tannenbaum porównał różnicę między płaceniem Prescott a początkującym odbiorcą i wyniki są zdumiewające.
„Wolałbym Daka Prescotta niż Michaela Penixa” – powiedział Tannenbaum, ale zaznaczył też, że różnica między nimi nie wynosi 50 milionów dolarów.
.@RealTannenbaum mówi, że Kowboje powinni przygotować QB 👀
Kogo widziałeś jadącego do Dallas? pic.twitter.com/mUp5HcCVko
— Wstawaj (@GetUpESPN) 12 kwietnia 2024 r
Okno Cowboys’ Super Bowl jest nadal otwarte.
Nadal mają kilku elitarnych graczy po obu stronach boiska, ale z jakiegoś powodu nie znaleźli sposobu, aby wszyscy się zjednoczyli.
Jeśli znajdą sposób, aby to osiągnąć, niezależnie od tego, czy będzie to Prescott, czy inny rozgrywający, Cowboys mogą być niebezpieczną drużyną w 2024 roku.
Pogłoski o powołaniu rozgrywającego przez zespół dopiero się rozgrzewają, a ponieważ do draftu zostały niecałe trzy tygodnie, fani nie muszą długo czekać, aby wszystko się wyjaśniło.
NASTĘPNY:
Dez Bryant szczerze przyznaje się do związku Tony’ego Romo