miW ubiegłe piątkowe popołudnie korona brytyjska położyła kres plotkom ostatnich miesięcy na temat stanu zdrowia Kate Middleton. Jak księżniczka oznajmiła na nagraniu, ma raka i przechodzi profilaktyczną chemioterapię, a kilka dni później… Strona internetowa brytyjskiego Ubezpieczenia Społecznego odnotował znaczny wzrost ruchu.
Jak powtarzają „Informativos Telecinco” i Ainhoa Paredes, angielska prasa nazywa to „efektem Kate”. Strona internetowa firmy Narodowy System Zdrowia widział, jak liczba wizyt wzrosła wykładniczo po nagraniu wideo księżnej Walii, co, jak się wydaje, wywołało chaos w kraju.
Zaledwie dzień po ogłoszeniu stanu zdrowia przyszłej królowej na stronie internetowej zwiększyć ruch o 373% a ponad 4000 osób przyszło zapytać, jakie są objawy raka. Doświadczenie, przez które przeszły także inne portale internetowe, jak na przykład znana organizacja pozarządowa, która poświęca swoje wysiłki na rzecz pomocy pacjentom onkologicznym, których wizyty wzrosła o nie mniej niż 100 000 użytkowników.
Obawy o ewolucję Kate Middleton
Zaniepokojenie w kraju księżniczką jest oczywiste i chociaż niektórzy odwiedzają te strony internetowe dla własnej wiedzy, są też inni, którzy analizując wszystkie kroki i stany Kate Middleton w tych miesiącach, odkąd dowiedział się o swojej chorobie po operacji jamy brzusznej.
Tak czy inaczej, oczekuje się, że w nadchodzących tygodniach Kate Middleton będzie mogła ponownie pojawić się i wznowić swój oficjalny program, choć Jego ponowne włączenie będzie następowało stopniowo i zawsze tak, w zależności od jego ewolucji. Podobny przypadek, choć z pewnością mniej hermetyczny, niż ten U króla Karola III również zdiagnozowano raka i który był leczony od tygodni.