Precyzyjne podanie Caitlin Clark przenosi Iowa do Elite Eight: „Uwielbia być Mahomesem”

ALBANY, NY — Występ Caitlin Clark w sobotni wieczór przypomniał zastępcy głównego trenera stanu Iowa, Janowi Jensenowi, jednego z ulubionych sportowców jej gwardii. „Nasz mały rozgrywający w Caitlin” – powiedział Jensen. „Uwielbia być Mahomesem”.

Sygnał sygnalizujący Kansas City Chiefs był trafnym porównaniem, ponieważ Clark zlokalizowała swoich kolegów z drużyny biegających po boisku i, gdy było to konieczne, znalazła ich do kosza. Podobnie jak Patrick Mahomes, ona również je otwiera. Widzi przestrzeń, której inni śmiertelnicy często nie widzą. „Ma wszystkie te odbiorniki” – dodał Jensen.

Głównymi odbiorcami Iowa przeciwko Kolorado byli Hannah Stuelke, Sydney Affolter i Kate Martin. Przy niezliczonych okazjach podczas zawodów Sweet 16 jeden (lub kilku Hawkeyes) rzucał się na kort obok Clarka lub przed nim. Byli beneficjentami pomocy za pomocą. (Martin dodał żartem, odnosząc się do ścisłego końca Chiefs: „Jasne, jestem Travis Kelce. Umawiam się z Taylor Swift.”)

Clark zgromadziła 15 dziesięciocentówek, co stanowi najwyższy wynik w sezonie, i zajęła trzecie miejsce w historii pod względem asyst kobiet NCAA Division I, wyprzedzając byłą gwiazdę Gonzagi Courtney Vandersloot.

Od początku swojego 29-punktowego występu Clark kontrolowała akcję. Skończyła z zaledwie dwoma stratami w zwycięstwie drużyny Iowa z numerem 1 89-68 nad rozstawionym z numerem 5 Kolorado. (Średnio notuje 4,9, a w drugiej rundzie w meczu z Wirginią Zachodnią doznała 6). Stosunek asyst do obrotów w Sweet 16 był jej najlepszym wynikiem od 31 stycznia, chociaż stawka w sobotnim meczu była znacznie wyższa niż na szosie w sezonie zasadniczym mecz na Northwestern. Hawkeyes awansowali, aby zmierzyć się z LSU w poniedziałkowym Elite Eight, będącym rewanżem za ubiegłoroczny mecz o mistrzostwo kraju.

W meczu przeciwko Buffaloes wszyscy starterzy Hawkeyes zdobyli dwucyfrowe punkty, głównie dzięki bezinteresowności Clarka. Dzięki swojej skuteczności mogła nawet obejrzeć ostatnie 99 sekund na ławce rezerwowych. „Myślałem, że to naprawdę kompletna gra” – powiedział Jensen. „I to prawdopodobnie moja ulubiona część dzisiejszego dnia.”

Trenerka Lisa Bluder przyznała, że ​​była zdenerwowana przed rewanżem Sweet 16. Hawkeyes stracili jeden punkt przewagi do przerwy w zeszłorocznym spotkaniu Sweet 16 przeciwko Buffaloes, a od tego czasu sytuacja w Kolorado znacznie się poprawiła. Historia jednak nigdy nie była bliska powtórzenia się. Największe prowadzenie Kolorado – 1:0 po rzucie wolnym – padło zaledwie 11 sekund po rozpoczęciu meczu, a Hawkeyes prowadzili przez ponad 39 minut.

Stuelke i Affolter, dwaj debiutanci drużyny Iowa, w marcu ubiegłego roku zagrali łącznie tylko pięć minut. Od tego czasu Affolter stał się ulubionym celem Clarka, awansując z rezerwowego pierwszoklasisty, który wystąpił w zaledwie 19 meczach, do pierwszych pięciu, gdy obrońca Molly Davis wraca do zdrowia po kontuzji pod koniec sezonu. „Z pewnością jest kilka trudnych podań do złapania, ale ona nam ufa i na tym polega nasza gra” – powiedział Affolter, młodszy obrońca mierzący 170 cm wzrostu. „Uwielbiamy biegać i uwielbiamy dawać z siebie wszystko w okresie przejściowym”.

Była odbiorcą ulubionej asysty Bludera tego wieczoru, Clarka. Na 9:18 do końca drugiej kwarty Clark rzucił dokładne podanie odbicia do Affoltera, który biegał prawą linią boczną. Affolter sprawnie złapał piłkę i dokończył rywalizację, będąc jednocześnie faulowanym. – Całkiem słodkie – stwierdził Bluder.

Opowieści o dokładności Clarka stały się częścią jej legendy w ciągu czterech lat jej pobytu w Iowa City. Podczas turnieju w zeszłym sezonie Clark wielokrotnie omawiał w głowie centrum taktowania Moniki Czinano z podaniami, szczególnie na treningach, gdy jest bardziej skłonna „spróbować kilku rzeczy”. Ale Clark z dumą zapewniła, że ​​nigdy nikomu nie złamała nosa. Martin stwierdziła, że ​​nie byłaby zaskoczona, gdyby ktoś skręcił palec, biorąc pod uwagę prędkość podań Clarka. Została oszczędzona.

W każdym ze swoich czterech sezonów Clark zawsze znajdowała się wśród najlepszych podających w kraju, a w tym sezonie była na szczycie z 8,8 asystami na mecz. Według CBB Analytics, czyli wskaźnika śledzącego odsetek goli z gry kolegów z drużyny, przy których zawodnik asystował, nigdy nie notowała średnio mniej niż 7 asyst na mecz na mecz, a pod względem procentu asyst znajdowała się na 99. lub 100. percentylu w kraju. W tym sezonie Clark ustanowił rekord swojej kariery (50 procent) w tej kategorii.

Ta chęć znajdowania innych sprawia, że ​​jest czymś więcej niż najlepszą w historii żeńską koszykówką zdobywającą kosze.

„Jedną rzeczą jest chronić świetnego strzelca, a inną rzeczą jest chronić czołowego gracza zdobywającego asysty w Ameryce” – powiedział trener Kolorado JR Payne. „Myślę, że to właśnie czyni ją tak zabójczą, nie tylko ze względu na punktację. … Jeśli uda ci się to zahamować lub choć trochę wpłynąć na to, ona znajdzie osobę, która jest otwarta”.

Strażnik Buffaloes, Jaylyn Sherrod, otworzył grę, strzegąc Clarka, i stwierdził, że próbuje dotrzymać kroku gwiazdy Iowa. „Powiedziałabym, że najtrudniejsze jest to, że (Clark) zaangażował wszystkich innych” – powiedziała. „To po prostu świadczy o typie zawodnika, jakim jest. Jest bezinteresowna i zachęca wszystkich innych do działania”.

Następny pojedynek Clarka będzie także rewanżem. W poniedziałkowy wieczór Hawkeyes zmierzą się z LSU w bisie zeszłorocznego meczu o mistrzostwo kraju. W tej porażce w Iowa Clark zakończył mecz z 30 punktami i 8 asystami. Miała też sześć strat. Bezpieczeństwo piłki będzie miało kluczowe znaczenie, jeśli Iowa będzie chciała awansować.

Podobnie jak jej koledzy z drużyny, pragnie zemścić się za porażkę. Jeśli jej się to uda, będzie świętować drugi z rzędu finał Final Four, podobnie jak dwukrotny obrońca tytułu mistrza Super Bowl rozgrywający Chiefs, do którego Jensen trafnie ją porównuje.

(Zdjęcie Caitlin Clark: Andy Lyons / Getty Images)



Zrodlo

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here