Oilers opanowują plan Kings przed kolejną możliwą serią play-offów

EDMONTON — Może nie zawsze było to estetyczne, ale drużyna Edmonton Oilers w dalszym ciągu udoskonalała swój sprawdzony plan, aby odnieść sukces przeciwko Los Angeles Kings.

W czwartek Oilers pokonali Kings 4:1, rozegrając prawdopodobnie najsolidniejszy mecz w sezonie. Był to doskonały wynik, biorąc pod uwagę, że te drużyny mogły z łatwością zmierzyć się w pierwszej rundzie play-offów już trzeci rok z rzędu.

„Zagraliśmy świetny mecz od początku do końca” – powiedział napastnik Oilers Adam Henrique. „Graliśmy tempem i tempem.”

W ataku zachowali spokój w swoich wysiłkach, aby przeciwstawić się nudnemu podejściu Kings do strefy neutralnej 1-3-1. Goście również wykazywali się oportunizmem i strzelili kluczowego gola w jednej z dwóch sytuacji, w których mieli przewagę.

W defensywie ich pozycja była stabilna, a szanse przeciwnikom były ograniczone. Aha, i prawie za każdym razem, gdy zdarzał się rzadki błąd, mieli świetną bramkę Stuarta Skinnera.

„To wymaga cierpliwej i dojrzałej gry” – powiedział kapitan Connor McDavid o pokonaniu Kings. „Pokazaliśmy to na wszystkich poziomach”.

Szybkie wejście na deskę pomaga.

Zespół Oilers strzelił pierwszego gola, gdy McDavid wbił krążek po rzucie punktowym Mattiasa Ekholma zaledwie 5:37 po rozpoczęciu meczu.

Stamtąd kontrolowali sytuację.

Oilers przegrali 33-20, ale to nie wskazuje, która drużyna była lepsza.

Po pierwsze, Kings to grupa strzelecka, która lubi zdobywać krążki do siatki z dowolnego miejsca i miejsca. Chodzi o ilość ponad jakość. Według Natural Stat Trick, Oilers mieli przewagę 12-11 w sytuacjach ryzykownych w sytuacji pięciu na pięciu.

Po drugie, w grę wchodziły pewne efekty punktowe. Kings zdołali oddać prawie połowę swoich strzałów w trzeciej kwarcie – a dokładnie 15 – kiedy Oilers kontrolowali przebieg meczu.

Evan Bouchard podwyższył na 3:0 o 5:05 po grze w przewadze, którą McDavid uzyskał po drugiej asyście i trzecim punkcie tego wieczoru.

Od tego momentu Kings mieli tylko przebłyski nadziei.

„Rozmawialiśmy o obniżeniu jakości sytuacji, z których rezygnujemy” – powiedział trener Oilers Kris Knoblauch. „Oddaliśmy więcej strzałów, niż bym chciał, ale jakość szans, które straciliśmy w trzeciej partii, była dobra. To jest najważniejsze.”

Jeśli gol na 3:0 był nokautem, to wynik 2:0 w drugiej kwarcie o 19:44 zmiażdżył Kings.

To był gol, który dał Oilersom chwilę wytchnienia i ostatecznie zwyciężył. Nastąpiło to po intrygującej decyzji Knoblaucha.

Po wznowieniu na prawo od bramkarza Kings Cama Talbota na 28 sekund przed końcem Knoblauch zdecydował się wyrzucić McDavida i Draisaitla na lód. Nie ma tam nic zaskakującego.

Jednak trzecim napastnikiem nie był Hyman, strzelec 51 goli i częsty łącznik liniowy dynamicznego duetu, gdy Oilers zdobywają bramkę. To nie był Evander Kane, zwykle drugi wybór w tym scenariuszu. To nie był nawet Ryan Nugent-Hopkins.

Nie, to był Henrique, który rozegrał łącznie 42 sekundy z numerami 97 i 29 w swoich pierwszych 10 meczach od czasu przejęcia go z Anaheim 6 marca.

„Wszyscy czujemy się komfortowo grając ze sobą” – powiedział McDavid. Nie grałem z nim zbyt wiele, ale jest naprawdę dobrze zaaklimatyzowany.

Okazuje się, że Knoblauch nawet nie miał żadnych przeczuć.

„W dużej mierze podejmowałem decyzje po prostu dlatego, że nie był na boisku wystarczająco dużo” – powiedział Knoblauch, który grał z Henrique 8:15 w dwóch kwartach i 12:59 w całym meczu. Musimy go częściej wykorzystywać, ponieważ jest ważną częścią tego zespołu.

Charytatywna akcja mająca na celu zwiększenie czasu lodowego „niewykorzystanego” Henrique za pomocą wielkich dział zadziałała bez zarzutu.

W ciągu kilku sekund od wznowienia, wygranego przez McDavida po rzuceniu Draisaitla, Draisaitl otrzymał krążek od McDavida wewnątrz niebieskiej linii i zaczął się obracać. Jeździł po bandach i okrążał siatkę Kings, po czym wykonał powietrzne podanie bekhendem w stronę automatu. Krążek trafił w brzuch Henrique i minął Talbota.

„To było całkiem niezłe uderzenie w klatkę piersiową” – powiedział ze śmiechem Henrique. „Próbowałem zapewnić sobie dobrą obecność w ataku i w tym przypadku udało mi się szczęśliwie odbić”.

„To był naprawdę gol strzelony w samą porę” – powiedział McDavid. „Leo jak zwykle gra świetnie. (Henrique) wykonuje świetną robotę, po prostu będąc tam, na swoim rachunku. Jeśli go nie ma, to nie wchodzi w grę. Jeśli Leo nie zagra, to również nie wchodzi w grę.

Bramka ta była trzecim i czwartym punktem Henrique’a od czasu wymiany, który cały czas pracuje nad znalezieniem dobrej passy w swoim nowym zespole.

„Czuję, że budowałem i muszę to kontynuować” – powiedział.

Wycieczka Oilers bardzo się podobała.

Kane kontynuował swoją najgorszą passę bez bramek w karierze (obecnie 18 meczów), ale był zaangażowany przez cały mecz i poprowadził wszystkich Nafciarzy do przodu sześcioma trafieniami. To był jego występ w stylu play-off.

„Dał życie naszemu zespołowi” – ​​powiedział McDavid.

Gra w przewadze strzeliła gola w kluczowym momencie i to Bouchard strzelił swojego 16. gola, co zapewniło mu piąte miejsce w lidze wśród obrońców. Miał także asystę przy pierwszym trafieniu McDavida i obecnie ma 74 punkty, co plasuje go na czwartej pozycji wśród bluelinerów.

Ustawienie Boucharda było drugą asystą McDavida w meczu. Ten dał mu 642 punkty w karierze, co dało Markowi Messierowi drugie miejsce na liście franczyzowej.

McDavid ma w sezonie 95 pomocników i brakuje mu pięciu pomocników do zostania czwartym graczem w historii NHL, który przekroczył stulecie, i pierwszym od czasów Wayne’a Gretzky’ego w latach 1990-91.

Ma 122 punkty, jeden za Nathanem MacKinnonem z Kolorado i dwa do Nikity Kucherova z Tampa Bay, walcząc o swoje szóste trofeum Art Ross w ciągu dziewięciu sezonów.

Ale to nie jest tak, że Oilers rozegrali mecz bez błędów. Skinner świetnie spisał się przy siatce, gdy został wezwany.

Jedyny strzał, który go pokonał, oddał kij Arthura Kalijewa z automatu pod koniec trzeciej tercji, po tym jak chwiejący się krążek spowodował podarowanie Ekholma.

Jego najlepsze uderzenie miało miejsce w meczu z Quintonem Byfieldem pod koniec drugiej sekundy i uniemożliwiło drużynie Kings wyrównanie wyniku. Niecałą minutę później Henrique podwyższył na 2:0.

„Zawsze prosisz bramkarzy, aby w kluczowych momentach wykonywali kluczowe interwencje” – powiedział Knoblauch. „To był jeden z nich”.

Oilers wygrali obecnie sześć z ostatnich siedmiu meczów pomiędzy obiema drużynami, począwszy od serii posezonowej, w której wygrali trzy ostatnie rozgrywki.

To dobrze wróży przed kolejnym potencjalnym wiosennym pojedynkiem.

Czwartkowy wynik, w połączeniu ze zwycięstwem w Vegas w Winnipeg, pozwolił Golden Knights wyprzedzić Kings i zająć trzecie miejsce w dywizji Pacyfiku. Kings mają jednak przed sobą mecz i łatwy terminarz.

„Jesteśmy grupą pewną siebie. Wierzymy w siebie” – powiedział McDavid. „Graliśmy z tymi chłopakami wiele razy i graliśmy w tych meczach. Dokładnie sprawdzają.

„Czujemy się w tym komfortowo – grając w defensywie, cierpliwie i dojrzało”.

Z pewnością tak było w czwartek.

Wygląda więc na to, że Oilers są w dobrej formie, jeśli w rzeczywistości była to zapowiedź play-offów. Mają teraz 5 punktów przewagi nad Kings i mają jeszcze jeden mecz do rozegrania.

„Chciałbym powiedzieć, że tak” – powiedział Skinner. „To oczywiście dla nas świetny początek. Miło jest odnieść to zwycięstwo i zyskać trochę więcej swobody w (wyścigu o) przewadze na własnym lodowisku.

„Zawsze jest to świetna walka z tymi zawodnikami. Jeśli się z nimi zmierzymy, będzie to bardzo ekscytujące.

(Zdjęcie Connora McDavida z Edmonton, który chce podać podanie przed Blake’iem Lizotte z drużyny Kings: Perry Nelson / USA Today)



Zrodlo

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here