„Nigdy wcześniej nie jechałem w kręgle z prędkością 156 km/h”: Mayank Yadav przyznaje po ognistym debiucie IPL w LSG

Odkrycie surowego tempora okazało się mistrzowskim posunięciem dla zespołu Lucknow, a ognisty debiut Mayanka Yadava zapowiada wiele emocji na resztę sezonu IPL.

Lucknow Super Giants odkryli ukryty klejnot w pierwszym meczu IPL 2024 przeciwko Punjab Kings. Młody zawodnik Mayank Yadav, debiutując w IPL, rozpalił scenę swoim niesamowitym tempem, co było kluczowym czynnikiem w zwycięstwie jego zespołu w 21 rundach na boisku sprzyjającym odbijaniu.

Mayank Yadav ogłusza Punjab Kings

Goniąc za cel 200, otwieracze Punjab Kings, Shikhar Dhawan i Jonny Bairstow, rozpoczęli agresywnie, strzelając ponad 10 runów na over. Gdy Pendżab wyglądał na gotowego do przyspieszenia, pojawienie się Mayanka zmieniło sytuację.

Kręgle w nieoczekiwanym tempie, przekraczającym czasami nawet 150 km/h, zaskoczyły pałkarzy już w pierwszym podejściu. Jego drugie trafienie przyniosło kluczową furtkę Jonny’emu Bairstowowi, który źle strzelił z rzutu.

Mecz Young Guns Light Up

Pendżab na chwilę odzyskał dynamikę dzięki efektownym występom rezerwowego Prabhsimrana Singha i Jitesha Sharmy.

Jednak Mayank Yadav kontynuował swoje imponujące zaklęcie, odprawiając obu odbijających swoim ognistym tempem. Pod koniec swoich trzech overów zdobył trzy kluczowe bramki w zaledwie 27 runach, przez co Pendżab potrzebował zniechęcających 60 runów z ostatnich czterech overów.

Zwycięstwo LSG

Zwolnienie Dhawana przez Mohsina Khana, po którym Liam Livingstone stracił pierwszą piłkę z powodu kontuzji, znacznie zniweczyło nadzieje Pendżabu. Podczas gdy Livingstone wykazał się zacięciem, walcząc do końca, meloniki LSG zachowały nerwy i zapewniły sobie zasłużone zwycięstwo.

Mayank Yadav wspomina wymarzony debiut

Przemawiając na konferencji prasowej po meczu, Mayank wyraził swoje zdziwienie we własnym tempie, ujawniając: „Nigdy wcześniej nie jechałem w kręgle z prędkością 156 km/h. Osiągnąłem prędkość 155 km/h, ale po raz pierwszy rzucam najszybszą piłką w kręgle”.

Podkreślając swoje cele, stwierdził: „Moim celem jest utrzymanie spójności w drużynie i wypadanie mniejszej liczby bramek. Tempo jest dla mnie zaletą i staram się je wykorzystywać w dobry sposób.

Historia zwiadu Lucknow Super Giants

Mayank Yadav rzucił także światło na to, jak odkryli go Super Giganci z Lucknow. Ujawnił, że asystent trenera Vijay Dahiya zauważył go dwa lata temu podczas meczu Vijay Hazare pomiędzy Delhi a Uttar Pradesh i poprosił o jego filmy przed wielką aukcją. To odkrycie okazało się mistrzowskim posunięciem dla zespołu Lucknow, a ognisty debiut Mayanka Yadava zapowiada wiele emocji na resztę sezonu IPL.

Wybór redaktora

DRS, 31 marca: Lucknow mówi, po co się bać, skoro Mayank Yadav jest tutaj


Zrodlo

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here