Nasienie nr 11?  Nieważne, NC State wygląda na godne Elite Eight po zwycięstwie Marquette

DALLAS — Kiedy DJ Burns Jr. podszedł do wrzeszczącej sekcji fanów NC State w American Airlines Center, trzymał oba przedramiona w górze, łokieć w dół i dłonie skierowane ku niebu. Członkowie drużyny podążyli za nim w tej samej pozie. Proste wzruszenie ramionami i uśmiech.

To spojrzenie podsumowuje obecny zespół NC State. Nieprawdopodobny występ w szkole znanej z kilku nieprawdopodobnych biegów, która teraz zmierza do pierwszej w programie Elite Eight od 38 lat, po tym jak zajęła się rozstawionym z numerem 2 Marquette 67-58.

Skąd, do cholery, wzięli się ci goście? Rozstawienie nr 11 w turnieju NCAA. Zespół, który nie był nawet w fazie bańki aż do pięciu zwycięstw w Waszyngtonie w ciągu pięciu dni i wygrania turnieju ACC. To już ósmy z rzędu.

„Dlaczego nie my? Zamierzamy to kontynuować” – powiedział Burns. „Spotykamy się z dużą dozą braku szacunku, a ludzie nadal myślą, że nie powinniśmy tu być. Będziemy nadal próbować rozbić imprezę.

Stan NC nie jest Kopciuszkiem. Złodziej ofert? Nie. A co ze złodziejem z Final Four? Jak możesz jeszcze wątpić w Wolfpack po tym, jak przewodzili Złotym Orłom przez ponad 36 z 40 minut meczu? Przez większość tego czasu goście utrzymywali wygodną dwucyfrową przewagę. Zespół Marquette zajmował 19. miejsce w kraju pod względem skuteczności ofensywnej, ale w piątkowy wieczór trafiał 33 procent z gry i fatalnie trafiał 4 z 31 z dystansu za trzy punkty, a wiele z tych chybień nie było nawet bliskich.

Wolfpack ma wygląd i styl jednej z klasycznych marcowych drużyn chaosu, która rzuca się w wir walki. Sprawiają też wrażenie kompletnego zespołu. Są głębokie, wszechstronne. Potrafią grać różnymi stylami. Oglądając ich, zastanawiasz się, jak ta drużyna przegrała 14 meczów w sezonie zasadniczym. Nie ma tu Cardiac Kemby. Kiedy NC State potrzebuje wiadra, może zwrócić się do mnóstwa graczy.

Jest Burns, mierząca 6 stóp i 9 cali, 275-punktowa gwiazda March Madness. Ten wielki facet potrafi rzucać piłką i wiedział, że będzie musiał uporać się z tendencją Marquette’a do grania podwójną drużyną na słupku. Miał siedem asyst, najwięcej w meczu.

GŁĘBIEJ

„Jest jak niedźwiedź polarny i baletnica”: niezrównany DJ Burns napędza NC State

Jest tu obrońca DJ Horne, który trafiał w dziesiątkę za każdym razem, gdy Marquette zaczynał się zbliżać, włączając w to rzut za trzy punkty, który przebijał sygnał zegara akcji w połowie drugiej połowy. Poprowadził NC State z 19 punktami.

Jest napastnik Mohamed Diarra, który pości podczas wschodu Ramadanu, ale miał 15 zbiórek, najwięcej w meczu. Słońce zaszło dopiero w drugiej połowie. Działając na oparach, po zdobyciu 3 punktów przez Horne’a w drugiej połowie, zebrał kluczowe zbiórki w ataku i kontratak.

„Był niezwykle cenny” – powiedział główny trener Kevin Keatts o Diarze. „Tak wiele od niego wymagamy. Pozostał wierny swojej religii. Pozostał wierny naszej drużynie koszykówki. Mówimy o młodym człowieku, który daje nam wszystko za każdym razem, gdy wchodzi na kort.

Stan NC rozpoczyna pięć transferów, uosabiając dzisiejszy stan sportów uniwersyteckich. Nie wszyscy przybyli w tym roku do Raleigh. Szli własnymi ścieżkami i po drodze wprowadzali własne zmiany. I wspólnie coś wymyślili w samą porę.

„W związku ze zmieniającym się krajobrazem i składami czasami po prostu potrzeba więcej czasu, aby zespół zebrał się w całość” – powiedział komisarz ACC Jim Phillips, który miał na sobie czerwono-biały krawat dla drużyny NC State, a następnie w następnym meczu przebrał się w niebieski krawat dla Duke.

Dyrektor sportowy stanu Karolina Północna, Boo Corrigan, uścisnął Phillipsa w tunelu niedźwiedzim uściskiem, mówiąc: „Chodźmy!” Kilka minut wcześniej kobieca drużyna koszykówki stanu NC również dotarła do Elite Eight, pokonując rozstawionego z numerem 2 Stanforda.

„To było magiczne” – Corrigan powiedział o obu zespołach. „Nie można na to spojrzeć inaczej. To wspaniały czas, aby być częścią stanu NC.”

Wraz z pierwszym od 1986 r. programem Elite Eight mężczyzn, w tej serii zaczęły pojawiać się cienie z 1983 r., kiedy grupa Jima Valvano wygrała turniej ACC, aby dostać się do wielkiego tańca i dotarła aż do zapierającego dech w piersiach tytułu mistrza kraju przeciwko Houston , który jest również tutaj, w tym regionie regionalnym w Dallas. Inny przeciwnik NC State w mistrzostwach kraju w 1974 roku? Market. Historia otacza już ten bieg stanu NC.

„Każdy zespół musi wyznaczyć własną ścieżkę” – powiedział Keatts. „Nasz zespół z 1983 r. i 1974 r. był niesamowity. Byli starszymi braćmi, wujkami, a może i dziadkami dla niektórych z naszych dzieci. Nie musimy teraz rozmawiać o tej historii, ponieważ cały czas ją celebrujemy.

Zespół ze stanu NC jest dopiero w połowie drogi na szczyt góry, ale nie będzie żadnych nerwów. Niezależnie od tego, co umieścisz w mowie ciała, stan NC to ma.

Podczas czwartkowego treningu, gdy Wilcze Stado otaczało Keattsa, obejmując się ramionami, napastnik Ben Middlebrooks chwycił za dolną część koszulki Burnsa. Burns próbował się wyrwać, a Middlebrooks trzymał mocno. Burns uśmiechnął się i odepchnął go. Podczas piątkowej rozgrzewki najważniejsi zawodnicy ze stanu NC walczyli ze sobą z cieniami, Burns z rękami uniesionymi w górę, w pozycji defensywnej, podczas gdy inni udawali, że strzelają w ciało. Po zwycięstwie Burns opowiedział, jak gracze żartowali podczas posiłku przed meczem, gdy tylko pojawiła się chwila napięcia.

Wszystko tak się potoczyło na boisku. Za każdym razem, gdy Marquette zaczynał coś łączyć, a fani Złotych Orłów wstawali, aby nabrać rozpędu, NC State reagowało spokojem i opanowaniem.

Tak, cieszą się, że tu są. Oni też cieszą się z awansu. Nie było stresu. Bawią się pieniędzmi z domu, odkąd dotarli do Waszyngtonu. Dlaczego nie zabrać ich do Arizony?

Zapomnij o ziarnie nr 11. Zapomnij o rekordzie sezonu zasadniczego. To wyraźnie nowy zespół, którego passa trwa zaledwie 10 meczów UConn.

NC State prawie na pewno będzie słabszym w niedzielnym pojedynku Elite Eight. A jedyne, co zrobi Wilcze Stado, gdy to usłyszy, to wzruszenie ramionami i uśmiech.

(Zdjęcie DJ Horne: Patrick Smith / Getty Images)



Zrodlo

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here