Najnowsze oferty tenisa saudyjskiego – teraz Katar i Zjednoczone Emiraty Arabskie mogą z nimi rywalizować w turnieju Masters

MIAMI GARDENS, Floryda — Profesjonalny turniej tenisowy mężczyzn rozpoczął procedurę przetargową na dodatkowy turniej na najwyższym poziomie, tworząc konkurs o prawa do organizacji wydarzenia, które na początku tego miesiąca wydawało się, że wyląduje w Arabii Saudyjskiej.

Może się to jeszcze zdarzyć i oczekuje się, że tournee kobiet będzie częścią każdego wydarzenia na najwyższym poziomie, które zostanie dodane do i tak już wypełnionego kalendarza tenisowego, według osób zaznajomionych z ciągle ewoluującą walką o kontrolę nad tenisem i rolą, jaką odgrywa Arabia Saudyjska zdeterminowany do gry. Podobnie jak w przypadku innych osób, z którymi rozmawiano w związku z tym utworem, ci ludzie pozostają anonimowy Do chronić relacje.

Twierdzą, że ten ostatni zwrot akcji ilustruje pogłębiające się zamieszanie i niepewność wśród sędziów na najwyższym szczeblu rozgrywek, pomiędzy obawą o to, jak dużą kontrolę nad swoim sportem chcą oddać Saudyjczykom, a jednocześnie przerażeniem perspektywa zakłócenia tenisa w Arabii Saudyjskiej w stylu LIV Golf, jeśli kraj ostatecznie nie osiągnie czegoś zbliżonego do tego, czego chce.

W ostatnich miesiącach walka zapaśnicza o przyszłość tenisa stała się operą mydlaną wypełnioną ruchami i kontratakami, zranionymi ego i układami, które upadają, a następnie ożywają właśnie wtedy, gdy wydaje się, że mają zostać dodane do rosnącego grona graczy. mnóstwo wysiłków na rzecz odnowienia sportu, co do którego prawie wszyscy zgadzają się, że rozpaczliwie potrzebuje odnowienia.

Na początku tego miesiąca okazało się, że Fundusz Inwestycji Publicznych Arabii Saudyjskiej (PIF), przy wsparciu liderów Stowarzyszenia Zawodowców Tenisa (ATP) i Stowarzyszenia Tenisa Kobiet (WTA), miał wewnętrzną drogę, aby stać się być może największym inwestorem finansowym w profesjonalne tenisy. tenisa i potencjalnie sfinansować nowe wspólne przedsięwzięcie komercyjne pomiędzy trasami koncertowymi a innymi działaniami mającymi na celu rozwój biznesu tenisowego. Według znawców tenisa ta umowa nie jest już przedmiotem dyskusji.

Dlaczego? Powody różnią się w zależności od tego, z kim rozmawiasz, ale w dużej mierze skupiają się na niezadowoleniu Arabii Saudyjskiej z powodu upublicznienia ich oferty i konieczności konkurowania z innymi, w tym z rywalizującymi krajami w świecie arabskim, aby w dalszym ciągu wkraczać na ugruntowaną pozycję biznesową.

Przedstawiciele Arabii Saudyjskiej PIF nie odesłali wiadomości z prośbą o komentarz.

W sporcie prowadzonym przez siedem do dziewięciu odrębnych podmiotów – każdy o pokrywających się i unikalnych zainteresowaniach – tylko jedna rzecz jest teraz jasna podczas dziewięciu miesięcy konfliktów wewnętrznych. Jak powiedział jeden ze znawców: „Każdy ekscytuje się „swoim planem”, a gdy tylko zaczniesz opracowywać teorię gier dla każdego z nich, robi się bałagan”.

Zanim przedstawię aktualny stan rzeczy, oto krótki i przystępny przegląd tego, jak tenis dostał się do tego brudnego miejsca.

Wszystko zaczęło się zeszłego lata, kiedy Andrea Gaudenzi, prezes ATP, profesjonalnego turnieju mężczyzn, próbował pozyskać kontrakt na nowy turniej na najwyższym poziomie, znany jako wydarzenie „Masters 1000”, który odbywałby się w Arabii Saudyjskiej każdego stycznia , który rozpocznie się już w 2025 r. Taki turniej zagroziłby rentowności turniejów przygotowujących do Australian Open Tennis Australia, pierwszego Wielkiego Szlema w tym roku. Tennis Australia jest także właścicielem większości tych wydarzeń, które odbywają się w Australii i Nowej Zelandii.


(Phil Walter/Getty Images)

Aby przeciwstawić się temu posunięciu, Craig Tiley, dyrektor generalny Tennis Australia, połączył siły z innymi turniejami Wielkiego Szlema – US Open, French Open i Wimbledonem – aby spróbować przekonać 10 największych turniejów w kalendarzu tenisowym do zerwania z ATP Gaudenziego i turniej kobiet, WTA, i stworzyć turniej premium dla 100 najlepszych zawodniczek. Plan szybko nabrał rozpędu i uzyskał milczące poparcie wielu z tych turniejów, ale w ostatnich miesiącach utknął w martwym punkcie, ponieważ turnieje Wielkiego Szlema nie znalazły jeszcze finansowania na turniej premium ani nie wymyśliły, jak dzielić się bogactwami między sobą i wszystkimi innymi turnieje.

Umożliwiło to Gaudenziemu dalsze negocjowanie szeregu umów z Arabią Saudyjską. W ubiegłym roku kraj ten był gospodarzem finałów Next Gen, turnieju dla najlepszych mężczyzn do 21. roku życia, a także finalizuje transakcję dotyczącą organizacji finałów WTA Tour, które mogą zostać ogłoszone lada dzień.

Zapewnił także lukratywny, wieloletni kontrakt z PIF Arabii Saudyjskiej na sponsorowanie rankingów ATP i licznych turniejów, a także ofertę nowego turnieju Masters 1000. Istniała także potencjalna inwestycja w nowe przedsięwzięcie, które ostatecznie mogłoby połączyć niektóre obiekty komercyjne związane z wycieczkami dla mężczyzn i kobiet.

Gaudenzi i Tiley oraz ich konkurencyjne wizje spotkali się na początku tego miesiąca podczas serii spotkań podczas turnieju BNP Paribas Open w Indian Wells. Wydawało się, że Gaudenzi wyszedł z tych spotkań na czele, głównie dlatego, że miał pieniądze, którymi mógł się podzielić ze swoimi partnerami – a Wielkie Szlemy nie.

Od tego czasu jednak dla dyrektorów reprezentujących Arabię ​​Saudyjską stało się jasne, że działacze tenisowi dzielą się swoimi różnymi ofertami z innymi osobami, które mogą być zainteresowane dalszym inwestowaniem w tenis, zwłaszcza z Katarem i Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, które od dawna są gospodarzami turniejów tenisowych i są partnerami zarówno w przypadku wycieczek damskich, jak i męskich.

Według osób bezpośrednio zaangażowanych w negocjacje Arabia Saudyjska wycofała wówczas swoje oferty, chociaż umowa dotycząca finałów WTA, rankingów i sponsoringu turniejów pozostaje na dobrej drodze lub została zawarta.

głębiej

Ze swojej strony ATP zdecydowało się zorganizować aukcję na prawa do organizacji nowej imprezy Masters 1000. W oświadczeniu ATP stwierdzono, że organizacja konsekwentnie wzywa do większej współpracy w tenisie i zobowiązuje się do „wspólnej struktury zarządzania, z uczciwą reprezentacją zawodników i scentralizowaną strategią komercyjną w całym tenisie.”

Potwierdzili, że trwa proces przetargowy na nowe wydarzenie Masters 1000. Oczekuje się, że do udziału w tym wydarzeniu zgłosi się Arabia Saudyjska, Katar, Zjednoczone Emiraty Arabskie, a być może nawet tenis Australia.

Katar jest wieloletnim partnerem WTA, od 15 lat gospodarzem turniejów. Zjednoczone Emiraty Arabskie są partnerem obu wycieczek i organizują wydarzenia dla mężczyzn i kobiet, z których ten ostatni to turniej dla 1000 osób.

Nikt nie chce rozgniewać żadnego z tych krajów. A jednak możliwość dalszego rozgniewania Saudyjczyków jest najbardziej wstrząsającą możliwością, biorąc pod uwagę sposób, w jaki kraj ten zakłócił golf, wydając miliardy dolarów na kupowanie graczy i utworzenie konkurencyjnej ligi oraz tournée w ramach uznanego PGA Tour. Kraj wydaje już dziesiątki milionów dolarów, aby zwabić graczy na pokazy tenisowe.

Na ten moment nikt nie wie, co będzie dalej. A dla tenisa to może być najstraszniejsza rzecz ze wszystkich.

(Zdjęcie na górze: Matthew Stockman/Getty Images)



Zrodlo

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here