"Nadszedł czas na drastyczne środki"

Słuchaj, biorąc pod uwagę wagę, jaką może mieć błąd sędziego, wydaje mi się to nieistotne w porównaniu z tym, co słyszę w każdy weekend na tych polach Boga. A hałas jest we wszystkich kierunkach. Powiedziałbym więcej: jest to niegrzeczny, lekceważący, pozbawiony szacunku, bandycki i nikczemny ogień krzyżowy. Na szczęście są to mniejszości, ale zbyt hałaśliwe. Czasami celem jest sędzia; inni,

gracz, rywal; innym razem są to niektórzy kibice przeciwko innym… Mecze stały się dialektycznymi, a czasami mniej dialektycznymi bitwami.

Nie myślmy, że futbol to tylko to, co oglądamy w telewizji

. Bardzo lubię trenować piłkę nożną i inne nieprofesjonalne kategorie i zapewniam Cię, drogi czytelniku, że albo wspólnie to zatrzymamy, albo jesteśmy na początku końca. Profesjonalna piłka nożna jest bardzo skupiona i wykorzystuje coraz więcej środków, aby zmniejszyć brak szacunku, pociągnąć za sobą odpowiednie sankcje, a faltony (przestępcy) nie uciekli.

Nie chcę nazywać ich idiotami, bo to bardzo mała grupa, która częściej niż jest to dopuszczalne w jakimkolwiek cywilizowanym społeczeństwie nadal lekceważy zbyt wiele ważnych elementów, wartości, a także ludzi, które sport zbudował przez lata.

. Jest jeszcze przed nami droga. Większość jest rozsądna i milcząca, dlatego jestem pewien, że ostatecznie zwyciężymy, ale droga jest trudna.

I upieram się, że w piłce nożnej, a co nie jest piłką nożną, to, co dzieje się w zbyt wielu meczach w weekendy, jest prawdziwym linczem werbalnym od chwili, gdy sędzia gwiżdże na rozpoczęcie meczu.

Jestem całkowicie pewien, że to, co powiem, doprowadzi do wielu niesprawiedliwości, ale albo zakończymy gry w momencie, w którym pojawi się pierwszy brak szacunku, zniewaga lub pogarda w jakimkolwiek sensie, albo będzie dalej mijają. Trzy punkty mniej i wszystko dla domu, a ci, którzy byli zaangażowani w walkę z sędzią w możliwie najmniejszej liczbie godzin.

Dlatego mówię, że czas podjąć realne działania.

Zero tolerancji dla tej mniejszości, która wyrządza tak wiele szkód sportowi, jego sportowcom, wartościom i ludziom. Z mojej strony rozważania się skończyły. To bardzo wysoka cena społeczna, jaką większość z nas płaci za wspomnianych imbecyli. Obraz kraju, na który nie zasługujemy, i niektórych ludzi, sportowców, po każdym meczu emocjonalnie zapadających się w domu. Na co czekamy, do cholery…!? My śpimy! Nie widzimy rosnącej eskalacji!?

Ta treść jest dostępna wyłącznie dla zarejestrowanych użytkowników



Zrodlo

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here