miPortugalski technik Jose Mourinho Powiedział, że jest przygotowany na powrót do trenowania klubu lub reprezentacji narodowej po tym, jak został bez pracy po zwolnieniu z włoskiego klubu. AS Roma.
W wywiadzie z Fabrycy Romanokontrowersyjny portugalski sternik nie krył chęci podjęcia międzynarodowych wypraw, a wiadomość ta mogła przyciągnąć uwagę takich krajów jak Meksyk czy Brazylii, gdzie znajdują się ich projekty są zdumiewające.
“Szkolenie drużyny jest dla mnie celem. Może tuż przed mistrzostwami świata, mistrzostwami Europy lub mistrzostwami Europy Puchar Ameryki, Puchar Afryki… mógłby, tak. Ale poczekajmy na to dwa lata, nie wiem!” – wspomniał.
Te, ‘Wyjątkowy’ Nie chce podejmować pochopnej decyzji: „Może kiedyś tak się stanie. Kocham pracować i jestem gotowy, ale Nie chcę podjąć złej decyzji i nie zaakceptuję niczego„.
„Potrzebuję tego uczucia i tej pasji, aby ponownie do mnie wrócić, więc będę cierpliwy, ponieważ mamy marzec lub kwiecień i trudno jest (zająć stanowisko). Dlatego moim celem jest zacząć latem„.
Florentino i sfrustrowane marzenie o trenowaniu Portugalii
Jose Mourinho Upierał się, że ma „cierń w boku”, ponieważ nigdy nie był trenerem drużyny narodowej. Portugalia. I nie stanie się tak dlatego, że szansa się nie pojawiła.
„Otworzyło moje drzwi, aby dwukrotnie udać się na selekcję. Pierwszy, kiedy byłem w Realu Madryt” – podkreślił w rozmowie z Fabrizio Romano.
“Ale Florentino (Prez) powiedział mi, że nie da się pogodzić obu stanowisk. Druga propozycja została złożona kilka miesięcy przed zwolnieniem mnie przez Roma. Tak się jednak nie stało i nie żałuję tego.”
Mourinho w Arabii Saudyjskiej?
Na koniec odniósł się portugalski trener dotrzeć do dawnej ligi Saudktóra podpisała kilka gwiazdek na podstawie rachunków.
„Otrzymałem wówczas bardzo ważną ofertę finansową. Jednak odrzuciłem ją, ponieważ dla mnie ważniejsze było kontynuowanie projektu mającego europejskie cele, tak jak Roma”.
Podsumowując, „doświadczenie podpowiada mi, że «nigdy nie można mówić nigdy». Teraz wybieram się do Arabii Saudyjskiej, ale chcę cieszyć się boksem, Formułą 1… nie podpisywać żadnej umowy„.