Lewandowski, Cancelo i Iigo Martínez otrzymali piątą żółtą kartkę w meczu z Las Palmas, za co grozi zawieszenie na jeden mecz kumulacja ostrzeżeń. Cała trójka opuści mecz z Kadyksem i wtedy bez problemów będzie mogła rozegrać pojedynek z Realem Madryt na Bernabu. Jednak dla mnie w przypadku Lewandowskiego i Cancelo należy ich ukarać dwoma
kontuzjowany i z tego powodu opuścił mecz z Realem Madryt. Kodeks Dyscyplinarny RFEF jest w tej kwestii kategoryczny i mówi, że jeśli piłkarz wymusi upomnienie
odbyć mecz sankcyjny
Musi odbyć karę i jeszcze jedną dodatkową, czyli dwie. I tak właśnie było w przypadku Lewandowskiego i Cancelo, choć wielu nie chce tego widzieć lub twierdzi, że jest to nieudowodnione. Logicznie rzecz biorąc, zamierzają temu zaprzeczyć, ale te dwie akcje zdradziły dwóch piłkarzy. Według mnie Iigo Martínez nie narzucił mu żółtej kartki, która uniemożliwiałaby mu grę przeciwko Cdiz. Nie ma sensu, żeby środkowy obrońca szukał żółtej kartki na pół godziny przed końcem meczu, ale to, co zrobił Lewandowski, było bezwstydne. Wezwali go z linii bocznej do zmiany, a on odwrócił wzrok i czekał na sędziego
Postanowiłem go skarcić
, w działaniu całkowicie poszukiwanym i sprowokowanym. Kartki szukał także Cancelo już w 89. minucie, kiedy mecz był już praktycznie rozstrzygnięty i w akcji, w której niepotrzebnie kopnął przeciwnika. To było także
sprowokowany
A kto twierdzi inaczej, kłamie. Chciałem kartę, więc tak. Powiedziawszy to, jestem również bardzo jasny, że nic się tutaj nie wydarzy. Nie będzie żadnych sankcji i obu
Będą na Bernabu
z wyjątkiem kontuzji lub choroby. Dlatego byłoby prawie lepiej, gdyby usunęli tę zasadę, która nie służy żadnemu celowi, a jedynie ośmieszaniu ludzi, a jeśli ją podtrzymają, to ją egzekwują. Po co im to, skoro biorą to losowo? Tym razem nie usłyszymy skarg
Drzwi
, Xavi lub cała jego armia medialna. Mimo złamania Kodeksu Dyscyplinarnego wychodzą z niego bez szwanku. A najgorsze jest to, że wszyscy wiedzą, łącznie z tymi, którzy decydują o sankcji, że karty zostały wymuszone.